reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Mąż nie chce dawać pieniędzy na utrzymanie rodziny.

Dołączył(a)
28 Lipiec 2011
Postów
13
Miasto
Radom
Witam
Znalazłam się w bardzo nieprzyjemniej sytuacji wynikającej z tego iż mój mąż nie chce dawać pieniędzy na utrzymanie rodziny czyli mnie i dziecka. Mieszkamy razem od ok. dwóch lat pod jednym dachem z teściową. Gdy mąż nie miał pracy to teściowa pomagała nam. Byliśmy również na jej kuchni. Teraz gdy mąż pracuje (zarabia ok 1800 zł) nadal jesteśmy na kuchni u jego mamy mimo sprzeciwu teściowej. Jest to nieprzyjemna sytuacja dla mnie i prosiłam męża wiele razy abyśmy poszli na własne jedzenie. W domu są warunki do tego ,aby iść na oddzielną kuchnię- dom teściowej jest duży i jest druga kuchnia z całym wyposażeniem. Teściowa chce żebyśmy już poszli na własne ale mąż się upiera że nie będzie dawał mi żadnych pieniędzy. Ja dostaję świadczenie pielęgnacyjne na córkę ponieważ jest po operacji i mam swoich pieniędzy 800 zł. Muszę dodać,że mąż pracuje u swojego wujka w firmie jest narazie nie zarejestrowany. I właśnie przez to ,że jest niezarejestrowany to czuje się bezkarny- powiedział ,że gdybym poszła do sądu o alimenty to mi nie dadzą bo on przecież nie jest zarejestrowany nigdzie. Umiem prowadzić dom,nie jestem rozrzutną osobą a mąż dlatego nie chce dawać pieniędzy bo jest przyzwyczajony do chodzenia w oryginalnych rzeczach i nie chce z tego zrezygnować. Ostatnio kupił ubrania za 1200 zł a mi nie dał nic na dziecko.Nie wyobrażam sobie prowadzić kuchni za te 800 zł- mąż powiedział,żebym kupowała jedzenie za swoje pieniądze. Bardzo proszę o radę. Co taka matka jak ja może w tej sytuacji zrobić?Gdzie mogę się zgłosić o pomoc?Z góry dziękuje za odpowiedź
 
reklama
to ze maz pracuje na czarno nie zwalnia go z obowiazku lozenbia na dziecko. Oczywiscie jezeli zlozysz pozew o alimenty to napewno je dostanie bo sad orzeka o wysokosci alimentow na podstawie mozliwoci zarobkowych pozwanego a nie ile zarabia dotychczas.Nawet jezeli przedstawi ze jest osoba bezrobotna mozesz dostac pieniadze z funduszu alimentacyjnego. Nie sluchaj meza ze nie przyznaja ci alimentow bo bzdury gada!!!Pisz pozew i nie czekaj
 
to ze maz pracuje na czarno nie zwalnia go z obowiazku lozenbia na dziecko. Oczywiscie jezeli zlozysz pozew o alimenty to napewno je dostanie bo sad orzeka o wysokosci alimentow na podstawie mozliwoci zarobkowych pozwanego a nie ile zarabia dotychczas.Nawet jezeli przedstawi ze jest osoba bezrobotna mozesz dostac pieniadze z funduszu alimentacyjnego. Nie sluchaj meza ze nie przyznaja ci alimentow bo bzdury gada!!!Pisz pozew i nie czekaj

Ojciec dziecka ma obowiązek łożyć na dziecko niezależnie od tego czy pracuje, czy nie.
Radzę wnieść pozew o alimenty na dziecko wskazując w nim miejsce pracy (nielegalnej) męża i powłąć świadków na tę okolicznosć.
 
Do góry