Marzec 2019

[polcia177]

Ojjjj mój mąż też kosztowne hobby, jednak póki nas stać to niech ma he hd bo i ja korzystsm czasami [emoji6]

Zasnęłam po 6...wyłam pół nocy....atak paniki miałam...coś strasznego, boli mnie głowa czuję jak jestem zapuchnięta...

Ojej a co sie stało martwisz sie tak? 3maj sie i może zdrzemnij w dzień

 

[polcia177]

Ma już 88 lat i 3 jeszcze żyjące siostry. Każda ma dzieci wnuki i prawnuki. I wszystko się roznosi w tempie błyskawicznym. Bo ona i jej siostry uwielbiają plotkowac....

A mi dziś źle jakoś.. Miałam iść na pielgrzymkę do Wawolnicy-co roku chodzimy. Byliśmy nawet jak Wiki miała 3 miesiace. Ja zazwyczaj szłam z Wiki cała drogę albo pół a mąż jechał samochodem obsługujący logistycznie. I zawsze szły moje 2 siostry(jedna z córka w wieki wiki) i rodzice. No i oni się poszli a my nie. Plan był taki że mąż idzie a ja w tym roku samochodem ale Wiki jeszcze kaszle więc wolałam nie ryzykować.
Ale mi szkoda...
A do tego tak niedobrze że nie mogę się za nic zabrać, nawet za obiad dla córki...
Jakaś taka trudna ta ciąża...

O kurde to spora rodzinka jak babcia ma jeszcze 3siostry i jak tak sie usiądą zaczną plotkować to na pewno wszyscy wiedzą hehe no tak a co robić w tym wieku chyba kawka z siostrami to najlepsze wyjście!

 

[Jaasna]

Wczoraj wszystkim maz powiedział przez tel o ciąży [emoji23] najlepsze,ze sie smial, bo zadzwonił i mówił do mamy,ze ma newsa i bedzie babcia,bo sie tak dowiedział ,a ona,ze to dobrze, ale myślała chyba,ze jej córka czwarty raz i mówi no trudno [emoji23] , szwagierce wyslalam zdjęcie [emoji6] Witaj ciociu , cieszy sie bardzo mowila,ze ciuszki ma jeszcze niemowlece i będzie trzymac, wiec wyprawka jest [emoji6]

Haha: "no trudno" - mam nadzieje, ze ja tego nie uslysze, bo ubije na miejscu

 

[Jaasna]

Zaczynam myśleć, że też już sobie nie pośpię, teraz mi się nie chce, potem dzidziuś nie da spać, a jak się uda po roku zajść ponownie w ciążę, to znów nie będę spała Widocznie matki nie muszą tyle spać 13.09 masz USG? lekarz coś mówił o płci na następnym badaniu? ja to pewnie dopiero za miesiąc się dowiem

Mozna sie przyzwyczaic Pozniej kazda minuta snu bedzie doceniana
Ale lepiej sie nie nastawiac, ze bedzie zle, moze akurat trafi ci sie spokojny egzemplarz

 

[monia_55]

Wąwolnica? My idziemy jutro, ok. 4 rano... Będzie zjazd rodzinny, naście osób. Idealna okazja, aby pochwalić się radosną nowiną. Nie wiem tylko czy wstanę. Ech. Mam wielkiego lenia, tylko śniadanie zrobiłam, obiad zjemy na mieście. Ewentualnie zrobię ciasto z jabłkami i cynamonem. I finito!

U nas właśnie też zawsze dużo rodziny i znajomych... I taka fajna atmosfera. I dlatego mi szkoda. Ale wolę żeby młoda jednak wyzdrowiala bo potem zimno na tej wieczornej mszy na placu. A iść i od razu wracać to bez sensu jak wszyscy zostają.

 

[monia_55]

O kurde to spora rodzinka jak babcia ma jeszcze 3siostry i jak tak sie usiądą zaczną plotkować to na pewno wszyscy wiedzą hehe no tak a co robić w tym wieku chyba kawka z siostrami to najlepsze wyjście!

3 żyjące. A ogólnie miała 5 siostr. I z racji tego że straciła męża jak mój tata miał 1.5 roku i nigdy nie miała drugiego to bardzo zzyta jest z siostrami. Z mamy strony np nie znam wcale rodznstw babci ani dziadka.

 

[AngelMum]

Komu już powiedziałyście o ciąży ? Bo ja szczerze chwilowo dopóki nie będę w drugim trymestrze tylko wiedzą rodzice, rodzeństwo, jedni znajomi męża i jedna moja przyjaciółka. Chwilowo nie mówimy, dopóki nie wejdę w drugi trymestr

Rodzice z obu stron,moje rodzeństwo,najbliższe koleżanki,kuzynka i moja babcia...starczy narazie. Reszta w odpowiednim dla mnie czasie.

Ojej a co sie stało martwisz sie tak? 3maj sie i może zdrzemnij w dzień

Atak paniki i to taki dość mocny...miżliwe,ze na IP pojadę by coś dalu bo nie mogę sobie poradzić ze sobą...

 

[monia_55]

Kochana jednak ta moja psinka jest. Poszłam płakać do sypialni (żeby młoda nie widziala). To przyszła za mną i wyskoczyła na łóżko (choć z racji urazu rzepki rzadko to ostatnio robi) i wtulula się we mnie i zlizywala mi łzy z szyi i twarzy aż przestałam płakać....

 

[monia_55]

Rodzice z obu stron,moje rodzeństwo,najbliższe koleżanki,kuzynka i moja babcia...starczy narazie. Reszta w odpowiednim dla mnie czasie.Atak paniki i to taki dość mocny...miżliwe,ze na IP pojadę by coś dalu bo nie mogę sobie poradzić ze sobą...

Aż tak źle?? Wspolczuje. A masz jakieś leki w domu? Może faktycznie lekarz jeśli nie dajesz rady. Jest ktoś z Tobą?

 

[polcia177]

3 żyjące. A ogólnie miała 5 siostr. I z racji tego że straciła męża jak mój tata miał 1.5 roku i nigdy nie miała drugiego to bardzo zzyta jest z siostrami. Z mamy strony np nie znam wcale rodznstw babci ani dziadka.

Ja znam rodzeństwo babci i dziadka brata też znałam ale nie byli bardzi zżyci raczej okazyjne spotkania. Ciekawe jak bedzie ze mną i siostrą my jesteśmy mocno zżyte widujemy się codziennie. Dzis idziemy spać do mamy ona ze szwagrem i my bo siostra już remoncik zaczęła. I zawsze korzystamy jak nie w weekend działka wspólnie to nocka u mamy. Fajnie tak. Mam nadzieję że moje dzieci też tak będą sie trzymać.