reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
reklama
hej dziewczyny, gratuluję Wam pozytywnych wieści :) trochę Was podczytywałam czasami od początku wątku ale nie udzielałam się ze względu, że poprzednia ciąża miała straszny przebieg i skończyła się w 9 tyg. -serducho malucha przestało bić, więc przy obecnej sama się bałam wcześniej pisać. Jestem już po badaniach prenatalnych w 13w2d - termin mam na 26.02 ale od początku jakoś marzec siedzi mi w głowie ;) Ogólnie z maluszkiem wszystko jest dobrze, przepływy ok, FHR 160 , kość nosowa jest, ale problem pojawia się przy Nt bo wyszło aż 2,6 przy CRL 6,9. Po testach PAPPA ryzyko trisomii wyszło 1:1600 (bez testów 1:225) Jak myślicie czy powinnam się obawiać? Martwi mnie dość wysokie NT.
 
Gratulacje dziewczyny.

Ja dziś też miałam nie miłą sytuację. Po wczorajszej wizycie u lekarza na nfz jak się dowiedziałam że tak czy siak muszę płacić za badania oprócz moczu i zwykłej morfologii. Stwierdziłam że może jednak chodzić prywatnie. Wykorzystując sytuację że akurat dziś ten lekarz przyjmuje w moim mieście chciałam pójść tylko zapytać czy termin za 4 tygodnie nie będzie za późno na prenatalne wychodzi to 14+1. Gdy weszłam na poczekalnie siedziało już z 5 pan i to poza kolejką tylko czekały czy dodatkowo ich przyjmie. Lekarz wyszedł poprosił panią która akurat była umówiona na wizytę A do nas powiedział że nie obiecuje że przyjmie. A ja do niego że chce tylko jedna rzecz zapytać a on nie chciał mnie wpuścić i mówi to słucham tak przy wszystkich tych paniach. A ja mówię że no nie przy wszystkich. Weszłam na chwilę to tylko powiedział że są późno 14+1 I że to zależy od wielkości dziecka. Zależało mi na tym terminie bo akurat zwolnienie mi się kończy i pewnie bym musiała iść znów na wizytę po samo zwolnienie. Jak wyszłam tak mi nerwy puściły aż się poplakalam.
 
U mnie kolo 45/50zl kosztuje

Ja slyszalam ze do 2,5 jest oki ;-)

u nas zwykle mydlo w kostce a do pupy.. nic ;p czasem alantan albo sudocrem

Co.do kosztow to zalezy czy musimy.miec wszystko markowe itp ;-) u nas tansze pieluchy zawsze zapas na promocji, mleko bebilon pepti na refundacje miala teraz bebiko i tez w promocji kupuje, ubranka w 90% uzywane

My do pupy mąka ziemniaczana chyba ze coś się dzieje to sudocrem. Ten szampon nam lekarka zaleciła, ale jak go nie używam to nic się nie dzieje bo przez dwa tygodnie na działce myłam włosy hippem
 
hej dziewczyny, gratuluję Wam pozytywnych wieści :) trochę Was podczytywałam czasami od początku wątku ale nie udzielałam się ze względu, że poprzednia ciąża miała straszny przebieg i skończyła się w 9 tyg. -serducho malucha przestało bić, więc przy obecnej sama się bałam wcześniej pisać. Jestem już po badaniach prenatalnych w 13w2d - termin mam na 26.02 ale od początku jakoś marzec siedzi mi w głowie ;) Ogólnie z maluszkiem wszystko jest dobrze, przepływy ok, FHR 160 , kość nosowa jest, ale problem pojawia się przy Nt bo wyszło aż 2,6 przy CRL 6,9. Po testach PAPPA ryzyko trisomii wyszło 1:1600 (bez testów 1:225) Jak myślicie czy powinnam się obawiać? Martwi mnie dość wysokie NT.
Nie martw sie nt dzieci o 3 rodziły sie zdrowe . Gratulacje
 
Gratulacje dziewczyny.

Ja dziś też miałam nie miłą sytuację. Po wczorajszej wizycie u lekarza na nfz jak się dowiedziałam że tak czy siak muszę płacić za badania oprócz moczu i zwykłej morfologii. Stwierdziłam że może jednak chodzić prywatnie. Wykorzystując sytuację że akurat dziś ten lekarz przyjmuje w moim mieście chciałam pójść tylko zapytać czy termin za 4 tygodnie nie będzie za późno na prenatalne wychodzi to 14+1. Gdy weszłam na poczekalnie siedziało już z 5 pan i to poza kolejką tylko czekały czy dodatkowo ich przyjmie. Lekarz wyszedł poprosił panią która akurat była umówiona na wizytę A do nas powiedział że nie obiecuje że przyjmie. A ja do niego że chce tylko jedna rzecz zapytać a on nie chciał mnie wpuścić i mówi to słucham tak przy wszystkich tych paniach. A ja mówię że no nie przy wszystkich. Weszłam na chwilę to tylko powiedział że są późno 14+1 I że to zależy od wielkości dziecka. Zależało mi na tym terminie bo akurat zwolnienie mi się kończy i pewnie bym musiała iść znów na wizytę po samo zwolnienie. Jak wyszłam tak mi nerwy puściły aż się poplakalam.
Cham, faktycznie badanie powinno sie zrobić do 13.6 dnia, ale nawet lepiej wczesniej.
 
Siedziałam znowu cały dzień na działce z małym, wróciłam okapalam jego i siebie, kolacja, śniadanie mężowi do pracy, siadam do czytania a tu 12 stron narąbałyście :-D
Gratuluję udanych wizyt, a lekarzom gburom zawsze na do widzenia życzę z szerokim uśmiechem miłego dnia, bo to pewnie ich dodatkowo wkurza :-D:-D
Ja czuję się stanowczo lepiej niż na początku ciąży, jestem dalej zmęczona chodzę spać o 21, ale nie ma dla mnie już takich trudności w zrobieniu zakupów, obiadu czy zabawy z synem, więc już duża zmiana.

Ale za to jestem strasznie zmierzla i ciągłe marudzę, łatwo mnie wyprowadzić z równowagi.. Też tak macie?
 
reklama
[
Gratulacje dziewczyny.

Ja dziś też miałam nie miłą sytuację. Po wczorajszej wizycie u lekarza na nfz jak się dowiedziałam że tak czy siak muszę płacić za badania oprócz moczu i zwykłej morfologii. Stwierdziłam że może jednak chodzić prywatnie. Wykorzystując sytuację że akurat dziś ten lekarz przyjmuje w moim mieście chciałam pójść tylko zapytać czy termin za 4 tygodnie nie będzie za późno na prenatalne wychodzi to 14+1. Gdy weszłam na poczekalnie siedziało już z 5 pan i to poza kolejką tylko czekały czy dodatkowo ich przyjmie. Lekarz wyszedł poprosił panią która akurat była umówiona na wizytę A do nas powiedział że nie obiecuje że przyjmie. A ja do niego że chce tylko jedna rzecz zapytać a on nie chciał mnie wpuścić i mówi to słucham tak przy wszystkich tych paniach. A ja mówię że no nie przy wszystkich. Weszłam na chwilę to tylko powiedział że są późno 14+1 I że to zależy od wielkości dziecka. Zależało mi na tym terminie bo akurat zwolnienie mi się kończy i pewnie bym musiała iść znów na wizytę po samo zwolnienie. Jak wyszłam tak mi nerwy puściły aż się poplakalam.

No nie miła sytuacja:(
Ja do swojego poszłam raz bez rejestracji tylko pokazać mu wyniki bo na urlop jechał (sam kazał mi przyjść) to sie nawet zapytac nic nie mogłam taki był chamski aż miałam ochote już do niego nie chodzić....
 
Do góry