reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Dokładnie te + morfologia, mocz, różyczka, toksoplazmoza, glukoza.

To u mnie babka powiedziała inaczej. Grupę krwi rzeczywiście trzeba odebrać tam, gdzie się robiło badania. Natomiast hiv i kiłę trzeba odebrać osobiście, ale obojętnie w jakiej placówce (oni to chyba po prostu drukują z systemu, nie tak jak w przypadku grupy krwi). A HCV już mam na stronie, podobnie jak resztę.
Czyli te z planu opieki robilas ;-) ja cytomegalie dodatkowo.
Kurcze mi zawsze te wyniki przynosila z biura w zaklejonej podpisanej kopercie, wygladalo to jakby tam lezalo i na mnie czekalo a nie ze to drukowala
 
reklama
Czyli te z planu opieki robilas ;-) ja cytomegalie dodatkowo.
Kurcze mi zawsze te wyniki przynosila z biura w zaklejonej podpisanej kopercie, wygladalo to jakby tam lezalo i na mnie czekalo a nie ze to drukowala

Może drukują i wkładają w kopertę. A że robią to w osobnym pokoju, to nie widzisz:p Sprawdzę w piątek, bo mam wizytę u ginekologa w innej placówce niż ta, w której dzisiaj robiłam badania. Zobaczymy, czy będę mogla odebrać.

Ja cytomegalię też chciałam, ale zwątpiłam, bo mi facet z recepcji coś namieszał, że mają tylko igg (lub igm) z awidnością, a to chyba nie jest to, o co mi chodzi. Później sprawdzałam w necie i widzę, że jest normalnie cmv igg i cmv igm, to przy okazji też zrobię.
 
Może drukują i wkładają w kopertę. A że robią to w osobnym pokoju, to nie widzisz:p Sprawdzę w piątek, bo mam wizytę u ginekologa w innej placówce niż ta, w której dzisiaj robiłam badania. Zobaczymy, czy będę mogla odebrać.

Ja cytomegalię też chciałam, ale zwątpiłam, bo mi facet z recepcji coś namieszał, że mają tylko igg (lub igm) z awidnością, a to chyba nie jest to, o co mi chodzi. Później sprawdzałam w necie i widzę, że jest normalnie cmv igg i cmv igm, to przy okazji też zrobię.
No mają normalnie tylko za oba ok 120 zl zaplacilam -.-
 
Cześć dziewczyny, miałam Was tylko czytać, ale postanowiłam się tez przywitać :) choć u mnie raczej będzie inny tok ciąży, bo nie mieszkam w Polsce i nie mam tak (dla niektórych może zaskoczenie) ale tak dobrej opieki :) a już swoje przeszłam... z miesiączki poród mi wychodzi 9/12 marzec, ale jak to będzie... dwa miesiące po teście zrobionym na 4 dni przed okresem zaczęłam potwornie krwawić. Krwawienie dwa tyg, w tym 3 dni takie ze nawet okresu takiego nie miałam... po przebojach z pogotowiem, lekarzem pierwszego kontaktu- dwukrotnie pobierana beta dla porównania; gdy jeszcze nie miałam wyników dostałam mega mocnego krwawienia z ogromnymi skrzepami (to był piątek 3 tygodnie temu). Pojechałam do szpitala gdzie z łaski mi zrobili usg z werdyktem: płód za mały, brak serca, wracać do domu i czekać na poronienie... jakie było moje zdziwienie jak dostałam w poniedziałek telefon ze do czwartku rosła beta systematycznie. 18.08 poszłam prywatnie na usg, pani potwierdziła ze wielkosciowo to 5 tydz a nie początek 7, ale ze nie wyrokowałaby poronienia i czekać. W poniedziałek miałam znowu betę, urosła prawidłowo. Dzisiaj miałam dostać skierowanie na usg ale lekarz stwierdził ze po co marnować czas na robienie usg, lepiej jeszcze raz sprawdzić betę... jak wyjdzie wynik rosnący to w piątek mam dostać skierowanie na usg... chciałam nadmienić ze w promieniu ok 200 km ode mnie jest tylko jedno prywatne usg i przyjmuje tylko w środy ;) wiec narazie czekam z wami na nasze Maleństwa, a czy powinnam czekać czy raczej nie to się okaże :) jeszcze raz witam ;)
 
Cześć dziewczyny, miałam Was tylko czytać, ale postanowiłam się tez przywitać :) choć u mnie raczej będzie inny tok ciąży, bo nie mieszkam w Polsce i nie mam tak (dla niektórych może zaskoczenie) ale tak dobrej opieki :) a już swoje przeszłam... z miesiączki poród mi wychodzi 9/12 marzec, ale jak to będzie... dwa miesiące po teście zrobionym na 4 dni przed okresem zaczęłam potwornie krwawić. Krwawienie dwa tyg, w tym 3 dni takie ze nawet okresu takiego nie miałam... po przebojach z pogotowiem, lekarzem pierwszego kontaktu- dwukrotnie pobierana beta dla porównania; gdy jeszcze nie miałam wyników dostałam mega mocnego krwawienia z ogromnymi skrzepami (to był piątek 3 tygodnie temu). Pojechałam do szpitala gdzie z łaski mi zrobili usg z werdyktem: płód za mały, brak serca, wracać do domu i czekać na poronienie... jakie było moje zdziwienie jak dostałam w poniedziałek telefon ze do czwartku rosła beta systematycznie. 18.08 poszłam prywatnie na usg, pani potwierdziła ze wielkosciowo to 5 tydz a nie początek 7, ale ze nie wyrokowałaby poronienia i czekać. W poniedziałek miałam znowu betę, urosła prawidłowo. Dzisiaj miałam dostać skierowanie na usg ale lekarz stwierdził ze po co marnować czas na robienie usg, lepiej jeszcze raz sprawdzić betę... jak wyjdzie wynik rosnący to w piątek mam dostać skierowanie na usg... chciałam nadmienić ze w promieniu ok 200 km ode mnie jest tylko jedno prywatne usg i przyjmuje tylko w środy ;) wiec narazie czekam z wami na nasze Maleństwa, a czy powinnam czekać czy raczej nie to się okaże :) jeszcze raz witam ;)
Witamy :) trzymam kciuki za bete i prawidlowy rozwoj ciazy :)
 
Cześć dziewczyny, miałam Was tylko czytać, ale postanowiłam się tez przywitać :) choć u mnie raczej będzie inny tok ciąży, bo nie mieszkam w Polsce i nie mam tak (dla niektórych może zaskoczenie) ale tak dobrej opieki :) a już swoje przeszłam... z miesiączki poród mi wychodzi 9/12 marzec, ale jak to będzie... dwa miesiące po teście zrobionym na 4 dni przed okresem zaczęłam potwornie krwawić. Krwawienie dwa tyg, w tym 3 dni takie ze nawet okresu takiego nie miałam... po przebojach z pogotowiem, lekarzem pierwszego kontaktu- dwukrotnie pobierana beta dla porównania; gdy jeszcze nie miałam wyników dostałam mega mocnego krwawienia z ogromnymi skrzepami (to był piątek 3 tygodnie temu). Pojechałam do szpitala gdzie z łaski mi zrobili usg z werdyktem: płód za mały, brak serca, wracać do domu i czekać na poronienie... jakie było moje zdziwienie jak dostałam w poniedziałek telefon ze do czwartku rosła beta systematycznie. 18.08 poszłam prywatnie na usg, pani potwierdziła ze wielkosciowo to 5 tydz a nie początek 7, ale ze nie wyrokowałaby poronienia i czekać. W poniedziałek miałam znowu betę, urosła prawidłowo. Dzisiaj miałam dostać skierowanie na usg ale lekarz stwierdził ze po co marnować czas na robienie usg, lepiej jeszcze raz sprawdzić betę... jak wyjdzie wynik rosnący to w piątek mam dostać skierowanie na usg... chciałam nadmienić ze w promieniu ok 200 km ode mnie jest tylko jedno prywatne usg i przyjmuje tylko w środy ;) wiec narazie czekam z wami na nasze Maleństwa, a czy powinnam czekać czy raczej nie to się okaże :) jeszcze raz witam ;)

Witamy:) Widzę, że trochę przeżyć już masz za sobą. Oby było coraz lepiej i oby beta rosła;)
 
Hej dziewczyny ja się właśnie obudziłam bo jakiś pacan ściana drzewo no i nie da się spać oprócz tego pęcherz już tak pełny że trzeba było I tak wstać oczywiście zgaga z rana to już u mnie norma czytałam że jak kobieta ma częste zgagi w ciąży to że dziecko będzie miało dużo włosów ciekawe czy są tu dziewczyny ze Śląska jak tak to z jakich okolic ja z żywca
Ja też śląsk ale Świętochlowice
 
Wybaczcie za bezposredniosc.. jak wyglada u Was sytuacja ze wspolzyciem? Chodzi mi o dziewczyny ktore mialy jakies plamienia na początku.. bo u nas celibat i w sumie do tej pory mi to odpowiadalo bo moj poped byl na poziomie -100 ale juz wraca i nie wiem co robic -.- a wizyta za prawie 3 tyg u mojej gin a nie chce do niej o to pisac czy dzwonic xD
 
reklama
Do góry