reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
A nie bierzesz pod uwagę, że owulacja wystąpiła szybciej?
Ja też mam metodę kalendarzyka opanowaną chyba do perfekcji przez tyle lat i z moich obserwacji wynika, że plemniki mojego małżonka dają radę tylko 2-3 dni :)
wiesz chyba czułam owulacje bo strasznie kul mnie jajnik noi śluz był taki... ale z tego by wynikało że plemniki przetrwały 5-6 dni?
 
reklama
Hej.
No niestety nie będę razem z Wami marcowa mamą :(
Tak jak myślałam poronienie w toku.
W badaniu wszystko ok, ale na usg już akcji serduszka nie było. Trochę mi łezki poleciały jak wypisywalam zgodę na zabieg. Dostałam tabletkę dopochwowa żeby szybko poszło.
teraz czekam.
Jest mi smutno ale tak jak kiedyś tu pisałam matka natura wie lepiej i widoczne płód się źle rozwijał. Sprobujemy znowu z mezem jak juz bedzie mozna.
i nie piszcie ze Waam przykro tylko trzymajcie za nas kciuki żeby następnym razem się udalo!
Powodzenia życzę wszystkim i też za Was trzymam kciuki :)

Trzymam kciuki w takim razie:) Następnym razem musi być dobrze:)

Ja juz po. Wg usg 6+3 serduszko bije pieknie. Dziewczyny tak sie poryczalam jak zobaczylam serduszko, ze nie nie moglam sie opanowac i wypowiedziec slowa. Jestem przeszczesliwa <3

Dziewczyny ja juz po !!! Serduszko 158, człowieczek 1.34 cm, wg usg 7+4. Kamień z serca...za 2 tygodnie kolejna wizyta.

Ja też po wizycie, serduszko bije jak dzwon, malutki człowieczek 1,21 cm, i niby dopiero 7t3d wg usg ale ja wiem ze ok 4 dni starszy, termin tez mi przesunęła na 9.03 ale tez powiedziała, ze na razie to niedokładne te pomiary i kolo 12 tc będzie dokładniejszy termin porodu, no i dzieciaczek bardzo po prawej stronie sie ułożył, nic dziwnego ze mnie tam ciągle cos kuje myślałam ze to jajnik a to bobo :D

Super:)

Cześć dziewczyny!
Chciałbym się do Was przyłączyć i podzielić się naszym szczęściem :) zacznę od początku. Natalia, 27 lat, w lutym niestety poroniłam, to był 5t4d... Strasznie to przeżyłam. Ale lekarz poradził nam odczekać jeden cykl i próbować dalej. No i się zaczęło, testy owulacyjne, temperatura, oczywiście co miesiąc wmawiałam sobie objawy i nic z tego nie wychodziło. Aż w końcu odpusciliśmy. Miałam zmienić pracę, bo w obecnej było za dużo stresu, ale zanim złożyłam wypowiedzenie jeszcze ten ostatni raz zrobiłam test. I co? Zobaczyłam cień cienia, ale był! Tego samego dnia poleciałam do laboratorium wynik 37. Nie był jakiś przeogromny ale po 48 godzinach było już 168 a tydzień później >10000. Byliśmy przeszczesliwi i umówiłam się na wizytę. Jestem już tydzień po wizycie. Serduszko bije, tętno 156:) to był wtedy 7t4d, a termin wg usg mamy na 5 marca. Jest tylko jedno ale... Torbiel na lewym jajniku, 7centymetrowa, ale mam nadzieję, że się wchlonie i wszystko będzie dobrze, nie może być inaczej kolejna wizyta 13 sierpnia, trzymajcie kciuki! pozdrawiam wszystkie obecne i przyszle Mamy. I oczywiście gratuluję! ❤️❤️❤️

Witamy:) Gratuluję ciąży:)

Dziewczyny nie odniosę się do wszystkich wpisów bo taka produkcja, a moja głowa pusta...dziś znowu awaryjna wizyta u lekarza bo plamienie brązowe dość mocne, wczoraj mnie brzucho bolał. Jednak z dzidziołkiem wszystko ok, termin nadal na 27.02. wielkość dzidziusia zgodnie z owu 8t6d - powoli już widać człowieczka. Jednak szyjkę mam dość krótką bo 3 cm, także leżenie i mega oszczędzanie się...

Oszczędzaj się w takim razie.

Ja tez po wizycie. Serduszko bije, ale... jest arytmia. Bije za szybko, potem zwalnia. Dodatkowo nie bije równomiernie. Jak już się normuje rytm to co któreś bicie jest głucha przerwa...

Póki co kazali mi się nie martwić. Ale z jednej strony, tyle stresu w moim życiu teraz i jak mam się nie stresować? Wysyłają mnie do specjalisty. A u normalnego lekarza mam się meldować co tydzień.

Oby z serduszkiem się wszystko unormowało.

Dziś test znów w bieli. [emoji24][emoji24] ale ani widu ani słychu @. Albo jutro albo w czw pojade na betę jak nie przyjdzie @.
Ja bym już jutro poszła na tą betę. Przynajmniej będziesz wiedzieć.

Co do porodów - ja pierwszy poród miałam SN, ogólnie chyba nie trwał najdłużej. Znaczy wody mi odeszły w środku nocy, ale poza tym nic się nie działo. Ja już wtedy byłam w szpitalu, bo spędziłam tam ostatnie 4 tygodnie ciąży, to kazały mi iść spać dalej i jak się coś będzie dziać to wołać. Rano zecydowali, że przenoszą mnie na porodówkę, ale że tam nie było miejsc, a mnie jeszcze skurcze nie dopadły, to aż do 16 byłam na oddziale ginekologicznym. Koło 16 mnie przenieśli, koło 17 wylądowałam na sali, a przed 21 urodziła się córka.

Ja dzisiaj w końcu się dodzwoniłam do miejsca, w którym przyjmuje lekarz u którego docelowo chciałabym prowadzić ciążę. Udało mi się umówić na 22 sierpnia i to na godzinę 21. Masakra. Mam nadzieję, że z kolejnymi wizytami będzie już łatwiej. A do tego czasu jeszcze pewnie ze dwie wizyty u lekarza z luxmedu zaliczę.
 
Dziewczyny ja się z Wami żegnam. Niestety ciąża obumarła, zarodek zatrzymał się na 3 mm, w czwartek mam zabieg. Życzę Wam nudnych, spokojnych i zdrowych ciąż. Niech Wasze Dzieciątka pięknie się rozwijają
 
Hej
Dziewczyny ile wy tutaj produkujecie. Trochę miałam zaległości ale już nadrobilam.
Przedewszystkim gratuluje udanych wizyt. My dopiero 30 lipca wizyta. Wtedy już powinnam zobaczyć serduszko.
Ja córke urodzilam SN. Poród trwał 3 godziny ale ból niemiłosierny. Jednak mimo wszystko drugie tez bym chciała naturalnie. Tak wogole nasza Lena urodzila sie w druga rocznice naszego ślubu :)
 
Dziewczyny ja się z Wami żegnam. Niestety ciąża obumarła, zarodek zatrzymał się na 3 mm, w czwartek mam zabieg. Życzę Wam nudnych, spokojnych i zdrowych ciąż. Niech Wasze Dzieciątka pięknie się rozwijają

Przykro mi :'( kolejna smutna wiadomość dzisiaj.

Tyle smutnych wiadomości, że zaczynam się coraz bardziej martwić.
 
Witajcie!!! tak nieśmiało was podczytuję i zastanawiałam się czy napisać ale mój mąż mnie skutecznie namówił ;-) mam 40 lat i to moja 6 ciąża mam córkę i 4 synów . Jestem w ciąży 7t 4 d . termin z om 07,03, 2019. byłam u gina tydzień temu na usg piękny pęcherzyk a w nim zarodeczek serduszka jeszcze nie było . następna wizyta 8 sierpnia , mam zamiar usłyszeć już serduszko . pozdrawiam wszystkie marcóweczki .
 
reklama
Dziewczyny ja się z Wami żegnam. Niestety ciąża obumarła, zarodek zatrzymał się na 3 mm, w czwartek mam zabieg. Życzę Wam nudnych, spokojnych i zdrowych ciąż. Niech Wasze Dzieciątka pięknie się rozwijają
To staszne,ze tak wiele kobiet to spotyka. Trzymaj sie kochana, zycze ci zeby kolejnym razem sie udało. Ja jakos tez w sobie nadziei nie mam, chyba przez te stresy
 
Do góry