kwasek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2018
- Postów
- 2 422
No ok , tylko jak ci starsi zaczną marudzić, krzyczeć i obudza mi dziecko? W te wakacje z mężem przeklinalisny całą drogę w duchu na te nasze dzieci. Nie do wytrzymania. Ciągle coś mi się nie podobało...Wlasnie mi sie wydaje że z nimowlakiem łatwiej niż ze starszakiem bo starszaki czesto w podróży marudza i ciagle pytaja ,,daleko jeszcze?" A takie malenstwo to wiekszosc drogi przespi. Tak samo na wakacjach te starsze to wymyslaja ze one chca to czy tamto a niemowlaczek nie wymysla
Boże nie wytrzymałabym z młodymi
11 godzin przez to nie jeżdżę w gory! ostatnio przegapiliśmy nasz zjazd i jechaliśmy przez Toruń to mąż już wyzywał że dłużej jedziemy a to było tylko 10 min różnicy