reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
@aga6 Super!!! Cieszę się, że wszystko w porządku. :):tak:

Wygląda na to, że jestem "podłym zdrajcom" ;) bo z terminu O.M. miałam T.P na 1 marca, ale po usg prenatalnym wychodzi luty jako T.P. Dokładniej 25 luty. Biorąc pod uwagę, że do tej pory rodziłam kilka dni przed terminem, nie mogę za bardzo liczyć na przenoszenie Weroniki. Od ok. 20 lutego czekam na poród. W wątku oczywiście zostaję, ale lojalnie uprzedzam, że jako jedna z pierwszych będę miała córeczkę przy piersi. :p
:) Dobrej i spokojnej nocy.

P.S. Jutro wstaję po 4, bo jedziemy odebrać synka z obozu piłkarskiego. Mamy 4 godziny drogi tam i z powrotem kolejne 4. Ech... Jutro będzie męczący i ciężki dzień.
Również trzymam kciuki na 24.02 :D Rybki są suuuuper hihihi :):):)
 
reklama
Ale się dziś słabo czuje mierzylam sobie ciśnienie i mam 110/70 Ale puls mnie martwi bo mam aż 127 myślicie że to powód do zmartwień?
Ja w poprzedniej ciazy mialam czesto taki wysoki puls. Pytalam sie lekarza i okazalo sie ze to z powodu slabego nawodnienia organizmu. Po prostu musisz pic duzo wody. Szczegolnie teraz latem. Mi pomoglo[emoji5]
 
Dziewczyny bardzo sie ciesze, ze wizyty udane[emoji5][emoji5] same dobre wiesci[emoji5]
Ja dzisiaj wymiotuje sporo. Ale jakos inaczej sie czuje. Nie mdlilo mnie non stop jak do tej pory, tylko czulam sie dobrze a nagle w 10 sekund mdlosci i torsje. Raz nawet nie mialam szans dobiec do lazienki, tylko zwymiotowalam do kosza na smieci w kuchni.......
 
Dziewczyny jestescie niesamowite! Tak mega pozytywnie! Te prywatne wiadomosci j to martwienie tutaj...
Az mam wyrzuty ze tyle czekalyscie.
Prosto po lekarzu pojechalam do pepco po kilka rzeczy, pozniej jakies inne zakupy bo na grillu bylismy i dopiero sie polozylam i mam chwile bo u znajomych nocujemy i corka dlugo z ich dzieciakami buszowała.

Na usg wszystko super :) termin zmienil sie z 26.02 na 24.02, wymiary idealne, te statystyki tez, ale zawiodlam sie na lekarzu z lux medu bo wszystkie wymiary zrobil na odwal sie i przeziernosc wyszla mu chyba 2,2 mm a mojej gin 1,7mm a przy tych pomiarach to duzo
Mimo to normy chyba sa wyzsze przeziernosci ,super cieszymy sie z toba,ze dobrze wszystko. Moj gin tak samo dokładnie wykonuje badania usg, siedze u niego pol godz, robi mi dopochwowo i przez brzuch. Wczoraj robil kobieta prenatalne to 1.5 h spoznienia
 
Wczoraj sluchalam radia w aucie o tej tragedii w Darłówku,a rodzina mieszka pare nascie km od nas, troche w szoku jestem,ze maja sile sadzic ratowników skoro byli na niestrzezonej plazy z czerwona flaga, zostawiła matka dzieci i poszla do toalety,a ojciec lezal i nie patrzył na dzieci, to dla mnie jak oczyszczenie sie i zwalenie na kogos winy. Wspolczuje im strasznie, ale po co szukac winnych juz to nic nie zmieni. Ja pamietam,ze jak jezdzilam nad morze zawsze wchodzilam z tata do wody nawet jak mialam 17 lat, do dzis uwazam,ze nawet osoba dorosla nie powinna isc sama tylko w parze badz poinformowac kogoś ,ze wchodzi ,morze jest mega zdradliwe ,sama kiedys tego doswiadczylam na plazy strzeżonej w momencie zrobily sie fale i ratownicy kazdego z nas wyciagac wchodzac z linka do wody by sami nie odplynac ,co z tego,ze plynelam jak cofalo mnie do tylu w glab morza.
 
Wczoraj sluchalam radia w aucie o tej tragedii w Darłówku,a rodzina mieszka pare nascie km od nas, troche w szoku jestem,ze maja sile sadzic ratowników skoro byli na niestrzezonej plazy z czerwona flaga, zostawiła matka dzieci i poszla do toalety,a ojciec lezal i nie patrzył na dzieci, to dla mnie jak oczyszczenie sie i zwalenie na kogos winy. Wspolczuje im strasznie, ale po co szukac winnych juz to nic nie zmieni. Ja pamietam,ze jak jezdzilam nad morze zawsze wchodzilam z tata do wody nawet jak mialam 17 lat, do dzis uwazam,ze nawet osoba dorosla nie powinna isc sama tylko w parze badz poinformowac kogoś ,ze wchodzi ,morze jest mega zdradliwe ,sama kiedys tego doswiadczylam na plazy strzeżonej w momencie zrobily sie fale i ratownicy kazdego z nas wyciagac wchodzac z linka do wody by sami nie odplynac ,co z tego,ze plynelam jak cofalo mnie do tylu w glab morza.
Ja nie byłam to się nie wypowiem. :( Pod artykułem Świadkowie pisali że flaga była biała, potem szybko zmienili na czerwoną.
Stała się ogromna tragedia i wątpię, żeby rodzina sie po tym pozbierała. :(
O ojcu na kocyku nie czytałam - Dżizas.

EDIT: faktycznie rodzice w radiu oskarżają ratowników :/ No ale to nie ratownicy są rodzicami. :( Nie oni odpowiadają najbardziej.

Sama pewnie nie ciągnełabym dzieci do wc jak mam potrzebę (14 i 11 lat). Okropne. Z drugiej strony ciągle rozmawiamy z dziećmi. Zwracamy uwagę na zagrożenia (a ja jako urodzona panikara nawet bardzo zwracam dzieciom uwagę). One same widzę, że starają się o zachowanie zasad bezpieczeństwa. Dużo rozmawiamy, o tym co może się stać.
 
Ostatnia edycja:
Wczoraj sluchalam radia w aucie o tej tragedii w Darłówku,a rodzina mieszka pare nascie km od nas, troche w szoku jestem,ze maja sile sadzic ratowników skoro byli na niestrzezonej plazy z czerwona flaga, zostawiła matka dzieci i poszla do toalety,a ojciec lezal i nie patrzył na dzieci, to dla mnie jak oczyszczenie sie i zwalenie na kogos winy. Wspolczuje im strasznie, ale po co szukac winnych juz to nic nie zmieni. Ja pamietam,ze jak jezdzilam nad morze zawsze wchodzilam z tata do wody nawet jak mialam 17 lat, do dzis uwazam,ze nawet osoba dorosla nie powinna isc sama tylko w parze badz poinformowac kogoś ,ze wchodzi ,morze jest mega zdradliwe ,sama kiedys tego doswiadczylam na plazy strzeżonej w momencie zrobily sie fale i ratownicy kazdego z nas wyciagac wchodzac z linka do wody by sami nie odplynac ,co z tego,ze plynelam jak cofalo mnie do tylu w glab morza.
Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. Pojechać na wakacje i wrócić bez dzieci. No ale pierwsi winni to ewidentnie rodzice. To oni powinni pilnować swoich dzieci. Przy takiej ilości ludzi ratownik nie ogarnie wszystkich. Tym bardziej że to była strefa gdzie nie wolno wchodzić. Wielka tragedia Ale może dzięki temu teraz będą bardziej pilnować swoich dzieci.
 
reklama
Tak naprawdę nie ważne czyja wina, bo konsekwencje poniosą dzieci. Zasada ograniczonego zaufania. Tak tłumaczę dzieciom np.przy ulicy. Nie ważne, że masz pierszeństwo, zwolnij, uważaj. Co ci da "racja" jak ktoś cię rozjedzie? U nas niestety potrafią wyprzedzać na pasach. Jeden puści, drugi nie
 
Do góry