M
Millagros
Gość
W Polsce ostatnio dość dziwnie się dzieje z tym co trzeba co wolno a co nie. Z córką w ciąży był szal że badania TSH są zbędne i nie mają wpływu na ciążę a za 3 miesiące już były znowu ważne.O o o, dobrze że wspomniałaś!
Właśnie dlatego nie biorę nospy w ciąży (poza ciążą też nie, bo nie mam takich bóli).
W Polsce jeszcze sie nie mówi o tym często, ale wyniki badań potwierdzają wpływ nospy na późniejsze zaburzeni mięśniowe u dzieci.
Jeśli kobieta ma ciąże zagrożona lub jest po przejściach powinna mieć przepisany inny środek rozkurczowy, bezpieczniejszy, np. Spasmolina.