reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
reklama
syn złamał palca małego u ręki. Nie skarżył się że boli, w miarę nim poruszał to tylko mu unieruchomiliśmy i smarowaliśmy altacetem na opuchliznę. ( myśleliśmy że sobie zbił) Ale kurcze opuchlizna nie schodziła to w piątek pojechałam do rodzinnego i dała skierowanie do chirurga. Cholera dziś w kolejce czekaliśmy ponad 3 godz by dowiedzieć się że chirurg już się takimi rzeczami nie zajmuje tylko ortopeda. W ogóle był zdziwiony że dostałam skierowanie do niego. obejrzał rękę i dał skierowanie do ortopedy. Więc biegiem do innego szpitala, w którym jest ortopeda... wróciliśmy do domu ok 16!!! Na szczęscie młody ma już gips, ładnie się już zrastało więc tylko max 2 tyg i gips ściągamy!!!! to jakaś głupota z tymi poradniami na nfz.... Już nie mówię że gdyby nie pilne skierowanie to najbliższy wolny termin na październik...
 
W takim razie czekamy na info z jutrzejszego usg. Jednak zdecydowałaś się nie czekać na usg na NFZ:p

Myślę, że szanse są 50/50. Ja byłam na USG w 6+0, to tylko pęcherzyk był widoczny. Ani zarodka ani serduszka. Na kolejnej wizycie 2 tygodnie później wszystko było ok, więc w tym 6+0 po prostu było za wcześnie.

A co za przygodę miałaś, że aż palce udało Ci się rozwalić?

Super:)

To jak ciąża młodsza, to pewnie jeszcze jest czas i serduszko się pojawi. Ja byłam u lekarza w 6+0 (wg OM), to był tylko pęcherzyk (nie wiem, jaki był wtedy tydzień wg USG, ale jak byłam 2 tygodnie później, to rozbieżność wychodziła tylko 1 dzień). Teraz albo musisz poczekać do kolejnej wizyty, albo tak jak dziewczyny pisały - zrobić 2 razy betę i wtedy powinnaś się uspokoić:) Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Ja w pierwszej ciąży też miałam krwiaka, pojawił się jakoś w 6/7 tygodniu (rozmiaru nie pamiętam), ale na szczęście szybko się wchłonął i po ok. 2/3 tygodniach już po nim śladu nie było.

Witamy:)

Ja chyba będę chodzić do 2 - do jednego prywatnie, bo zależy mi na lekarzu pracującym w szpitalu, a do drugiego do luxmedu, żeby nie musieć płacić za badania. Ten z luxmedu prowadził moją pierwszą ciążę, ale niestety nie pracuje w szpitalu, a teraz mi mocno zależy na tym. Do tego co idę prywatnie umówiłam się dopiero na 22 sierpnia, bo takie u niego są terminy (a dzwoniłam koło 25 lipca). Mam nadzieję, że później z terminami będzie latwiej.

Tylko jak będziesz chodzić do dwóch, to wybierz sobie jednego, od którego będziesz brała L4, żeby nie mieć różnych lekarzy co chwila, bo to może budzić podejrzenia ZUSu i jeszcze gotowi przyjść na kontrolę.

Ja po pracy. Młoda na wczasach u dziadków, to mogę odpoczywać. Dziś po raz pierwszy mnie pogoniło do kibelka, ale ostatecznie nic zwymiotowałam. Ogólnie nie mogę dopuszczać do tego, żeby być głodna, bo wtedy mnie mega mdłości dopadają. A z drugiej strony totalnie na nic nie mam apetytu, więc jest to trochę ciężkie:/

Wiem dlatego chce zwolnienie od tego prywatnego A terminów nie ma. Będę siedziała w kolejce i może mnie przyjmie.
 
Dzięki dziewczyny. A którąś mamusia będzie chodziła do dwóch lekarzy? Na fundusz i prywatnie? Nie wiem kiedy mam iść prywatnie bo terminy pozajmowane. Dopiero na 19 września wolne. Nie wiem czy to nie będzie za późno.
Ja mam 10.08 prywatną wizytę i planuję jeszcze isc z kasy żeby dostać skierowanie na badania :) z tymi terminami to masakra, dzwoniłam do jednego gin, termin na koniec przyszłego roku.... DLA CIĘŻARNEJ! Do tego co ide teraz to muszę czekać 3 tygodnie a do tego z kasy podobno nawet z miejsca przyjmuje.
 
W takim razie czekamy na info z jutrzejszego usg. Jednak zdecydowałaś się nie czekać na usg na NFZ:p

Myślę, że szanse są 50/50. Ja byłam na USG w 6+0, to tylko pęcherzyk był widoczny. Ani zarodka ani serduszka. Na kolejnej wizycie 2 tygodnie później wszystko było ok, więc w tym 6+0 po prostu było za wcześnie.

A co za przygodę miałaś, że aż palce udało Ci się rozwalić?

Super:)

To jak ciąża młodsza, to pewnie jeszcze jest czas i serduszko się pojawi. Ja byłam u lekarza w 6+0 (wg OM), to był tylko pęcherzyk (nie wiem, jaki był wtedy tydzień wg USG, ale jak byłam 2 tygodnie później, to rozbieżność wychodziła tylko 1 dzień). Teraz albo musisz poczekać do kolejnej wizyty, albo tak jak dziewczyny pisały - zrobić 2 razy betę i wtedy powinnaś się uspokoić:) Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Ja w pierwszej ciąży też miałam krwiaka, pojawił się jakoś w 6/7 tygodniu (rozmiaru nie pamiętam), ale na szczęście szybko się wchłonął i po ok. 2/3 tygodniach już po nim śladu nie było.

Witamy:)

Ja chyba będę chodzić do 2 - do jednego prywatnie, bo zależy mi na lekarzu pracującym w szpitalu, a do drugiego do luxmedu, żeby nie musieć płacić za badania. Ten z luxmedu prowadził moją pierwszą ciążę, ale niestety nie pracuje w szpitalu, a teraz mi mocno zależy na tym. Do tego co idę prywatnie umówiłam się dopiero na 22 sierpnia, bo takie u niego są terminy (a dzwoniłam koło 25 lipca). Mam nadzieję, że później z terminami będzie latwiej.

Tylko jak będziesz chodzić do dwóch, to wybierz sobie jednego, od którego będziesz brała L4, żeby nie mieć różnych lekarzy co chwila, bo to może budzić podejrzenia ZUSu i jeszcze gotowi przyjść na kontrolę.

Ja po pracy. Młoda na wczasach u dziadków, to mogę odpoczywać. Dziś po raz pierwszy mnie pogoniło do kibelka, ale ostatecznie nic zwymiotowałam. Ogólnie nie mogę dopuszczać do tego, żeby być głodna, bo wtedy mnie mega mdłości dopadają. A z drugiej strony totalnie na nic nie mam apetytu, więc jest to trochę ciężkie:/
Ten z kasy raczej jej nie wypisze
 
Ja się zastanawiam czy nie isc od następnego tygodnia już na L4.... kiedy wypoczne? W marcu z trójką dzieci w tym noworodkiem i to jeszcze w trakcie roku szkolnego to raczej nie :frown:
 
Ja mam nadzieje,ze po witaminach i eutyroxie wlosy przestana mi wypadac, bo dalej leca jak lecialy już pol włosów mniej. Dziewczyny jak myslicie w ciąży moglabym stosowac olejek rycynowy wcierac w skórę glowy?
 
reklama
Ja się zastanawiam czy nie isc od następnego tygodnia już na L4.... kiedy wypoczne? W marcu z trójką dzieci w tym noworodkiem i to jeszcze w trakcie roku szkolnego to raczej nie :frown:
kobieto nie strasz, nie mysle w ogóle o tym. nie wiem jak to będzie, nie potrafie sobie wyobrazić tego jak to będzie, a też będzie u nas już 3. Sama myśl mnie przeraża...
 
Do góry