Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%

  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%

  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%
  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
monia_55 pisze:
Cześć.
Nadrabiam przy porannej kawie w pracy :)
Ależ zazdroszczę już wszystkim po wizytach - no i gratuluję!!! Ja dopiero w następny piątek, choć i tak pewnie nie będzie jeszcze serduszka - ale dla mnie po cp punkt nr 1 to zobaczyć zarodek we właściwym miejscu, potem będę się martwić o serduszko :)

@kwasek mnie ostatnio moja 7-latka zapytała - "a czemu masz taki wypuchły brzuszek?" - jeszcze nie wie.

@Sliim nie ma co się martwić, i tak nic nie poradzisz :( chociaż wiem że to trudno, bo człowiek chciałby mieć jakąś tam pewność... Będzie dobrze!
Kliknij żeby rozwinąć...

Ja Ciebie podziwiam ze jeszcze nie byłaś . Ja po cp to jak zobaczyłam dwie kreski to robiłam bete :D taka panikara . I byłam dzień po na usg . Przy becie tysiąc widać już gdzie jest pęcherzyk bądź zarodek jeśli już jest później
 
reklama
@aga6 180 wow,ja 140 się kurna gnojki cenią. No ale co zrobić. Jednak też mam taką świadomość, że zawsze mogę zadzwonić jak cokolwiek mnie niepokoi.

Mój mąż też jak może to idzie ze mną, od samego początku. Na szczęście nie krępuje go jak lekarz robi dopochwowo usg czy zagląda między nogi. Z resztą był przy porodzie i widział troszkę więc co to takie usg.

Pisałyście o porodach wczoraj. Jeśli tylko sytuacja pozwoli chciałabym rodzić siłami natury. Wiem, że ból jest i to niezły (mąż i pielęhniarka przy ostatnich skurczach musiał nogi mi trzymać bo chciałam zaciskać) jednak jakoś szybko o skurczach pod wpływem oxytocyny, bólu, szyciu zapomniałam.
 
Jaasna pisze:
Ja poprzednie dwie ciaze prowadzilam na NFZ, gdzie pierwsze usg mialam w 13 tyg, bo trzeba bylo czekac.
Lekarka na pierwszym badaniu podrecznym ustalila, ze ciaza w macicy, bo macica powiekszona i odpowiada tygodniowi od OM.
To mi wystarczylo, bety nigdy nie robilam. Ogolnie dobrze sie czulam, nic sie nie dzialo, wiec czekalam do portwszego usg, ktore bylo tym pierwszym najwazniejszym - genetycznym z pomiarami.
Kliknij żeby rozwinąć...
 
Kobietki PYTANKO:

czy macie wrażenie jakby momentami takich ciężkich warg sromowych (sory że tak wprost [emoji23][emoji23]). Momentami mam właśnie takie odczucia i za chwilkę to mija.
 
@Aneczka85_01 dziś robiłam drugą betę i czekam na wynik. Poleciałabym już na usg ale nie ma mojego ginka teraz. Z córką (najpierw była cp, potem normalna ciąża) byłam na usg po trzeciej becie. Ale mam taką świadomość też że to będzie koniec 6 tyg więc nawet jakby cp to taki graniczny bezpieczny termin - tzn jeszcze nie groźny dla mnie.

Ja też wolę zapłacić, a mieć zaufanego gina, do którego mogę zadzwonić jak coś mnie niepokoi. Moj kiedyś nawet siedział ze mną na IP chwilę :) - skończył dyżur.
Mój mąż też chodził na większość wizyt i usg w poprzedniej ciąży. Nie wiem jak będzie teraz.
Myślicie , że to dobry pomysł żeby 7 latke zabrać na pierwsze usg gdzie jeszcze moze nie być nic widać? Bo na to w 12 tyg to z pewnością ją zabiorę...
 
Sliim pisze:
Wiem właśnie i nie jestem z tego zadowolona..
Ginekolog potwierdziła ciaze z wyniku beta hcg i w dokumentacji napisała ze byłam u niej na początku 7 tc
Kliknij żeby rozwinąć...
W no lipa, dla mnie ciąża powinna być potwierdzona przez usg!!! My mamy fajnego gina, prywatnie przyjmuje w innym mieście a u nas na NFZ i po wizytach robi USG każdemu kto jego zdaniem tego potrzebuje. Ciążę z tego co słyszałam prowadzi bardzo dobrze, robi wszystkie badania i w razie co zleci jakieś dodatkowe. Fajny sympatyczny, zobaczymy jak będzie u mnie.
 
Och, cos mi sie tu chrzani na tym tel :/

Wiecie co, u nas to zdziercy sa, nigdy do nich nie pojde. Miasto male, a po 300 zl sie zmowili za wizyte z usg :p

Teraz chce na NFZ, ale do innego lekarza, ktory w tym samym czasie przyjmuje tez prywatnie za 100 zl, wiec czasem jakby byla potrzeba, a na fundusz brak miejsc, to moglabym prywatnie.
 
reklama
monia_55 pisze:
@Aneczka85_01 dziś robiłam drugą betę i czekam na wynik. Poleciałabym już na usg ale nie ma mojego ginka teraz. Z córką (najpierw była cp, potem normalna ciąża) byłam na usg po trzeciej becie. Ale mam taką świadomość też że to będzie koniec 6 tyg więc nawet jakby cp to taki graniczny bezpieczny termin - tzn jeszcze nie groźny dla mnie.

Ja też wolę zapłacić, a mieć zaufanego gina, do którego mogę zadzwonić jak coś mnie niepokoi. Moj kiedyś nawet siedział ze mną na IP chwilę :) - skończył dyżur.
Mój mąż też chodził na większość wizyt i usg w poprzedniej ciąży. Nie wiem jak będzie teraz.
Myślicie , że to dobry pomysł żeby 7 latke zabrać na pierwsze usg gdzie jeszcze moze nie być nic widać? Bo na to w 12 tyg to z pewnością ją zabiorę...
Kliknij żeby rozwinąć...

A przypomnij mi bo nie wiem czy pisałaś , masz oba jajowody ? Ja straciłam prawy przy cp i dlatego Bałam się ze znów stracę dlatego ta beta i usg .
 
Do góry