reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Witam wszystkie nowe Mamusie. :)

Moja mama to ewenement. :D

Mama jest skłócona z całą rodziną. Bo tak. Nikt jej nie lubi i nie chce przebywać w jej towarzystwie. Owszem, wypracowała to sobie latami...
Na chrzciny mojego dziecka przyszła, zaprosiła swoich znajomych, nie podeszła, a po Mszy...zawinęła znajomych, poszli do innego lokalu i tam zrobili sobie chrzest bez dziecka (po co im taki kłopot, aby kwika). :D
Kto przebije moją "kochającą babcię?". :p
Wow, nieźle ale wiadomo życie układa się różnie [emoji6]

Pierścionki mnie nie cisną he he. Z resztą ja jak w domu jestem to nie chodzę w biżuteri jakiś taki nawyk od zawsze [emoji6]
 
Co do biżuterii to u mnie tylko przez kilka dni był problem z opuchniętymi palcami a teraz wróciło jak narazie wszystko do normy.
 
Witam wszystkie nowe Mamusie. :)

Moja mama to ewenement. :D

Mama jest skłócona z całą rodziną. Bo tak. Nikt jej nie lubi i nie chce przebywać w jej towarzystwie. Owszem, wypracowała to sobie latami...
Na chrzciny mojego dziecka przyszła, zaprosiła swoich znajomych, nie podeszła, a po Mszy...zawinęła znajomych, poszli do innego lokalu i tam zrobili sobie chrzest bez dziecka (po co im taki kłopot, aby kwika). :D
Kto przebije moją "kochającą babcię?". :p
Współczuję... Ale chociaż kopertę zostawiła:D... Żartuję oczywiście...
 
reklama
Do góry