reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Dokładnie. Ciaza to mimo wszystko wielka niewiadoma- ja w poprzedniej czulam sie super, pracowalam, robilam wszystko w domu i funkcjonowałam jak przed. Az w 13 tyg.pekł krwiak ktory zrobil sie w okolicy macicy... bardzo duzo zywej krwi plus skrzepy... jadąc do szpitala bylam przekonana, ze jadę na czyszczenie ... straszne przeżycie. Okazalo sie szczęśliwie, ze Dawid żyje... ale ile strachu, łez... teraz mimo wszystko uważam, jest we mnie maleństwo, za które jestem odpowiedzialna i nie powinnam myśleć tylko o sobie. Uważajcie na siebie Dziewczyny - mimo wszystko.
A Tu moje 10miesieczne szczęście o które sie tak balam...Zobacz załącznik 894533
Ewka czyzbys była październikowa mamusia 2017 jak ja i marcowa 2019 jak ja ? :)
 
reklama
Mi mowili,ze znieczulenie nie przechodzi przez lozysko i nie grozi dziecku, wiec lepiej lecz zeba, bo gorsza ta infekcja. Ja akurat jestem hard i robie bez

Ja też bez, nawet jakiś rok temu miałam pierwszy raz kanałowe i cisnęłam bez znieczulenia. Szczerze to moje okresy bolą sto razy bardziej
 
Ja też bez, nawet jakiś rok temu miałam pierwszy raz kanałowe i cisnęłam bez znieczulenia. Szczerze to moje okresy bolą sto razy bardziej
No ja tak samo kanalowe bez , da się zniesc naprawde ,chyba strach wiekszy jest, bo jak bylam młodsza to lekkie klucie i juz znieczulenie chcialam ,bo krzyk,a przestalam sie bac i od razu lepiej
 
Jeśli chodzi o basen to ja już byłam na termach w 5tc a teraz w tatralandii w 11tc i wszystko ok. Nie wchodziłam do wody powyżej 36 stopni, mi basen lekarz zawsze polecał zwłaszcza ze mam problemy z kręgosłupem.
Jeśli chodzi i krwiaki itp to w poprzedniej ciąży plamilam, wychodziły ze mnie ogromne skrzepy do 13 tc a nie było żadnego krwiaka, badał mnie wtedy mój gin 4 razy i byłam na izbie przyjęć 4 razy przy każdym z plamien. Raz wyszedł ze mnie skrzep wielkości śliwki, myślałam ze to koniec i poroniłam... stres był okropny. A wszystko było ok. Teraz tez miałam już 4 razy plamienia ale na szczescie blado brązowe i o niebo słabsze a tez wszystko ok. Lekarz mówi ze taki mój „urok”. Ale jest to mega stresujące.

Ja tez się mecze byle czym, dysze jak parowóz jak mam iść do sklepu z dzieckiem wózkiem
Minus ostatniej tatralandii, synuś ma katar a ja zatkane zatoki :/
Powodzenia na prenatalnych dziewczyny!
 
@AngelMum dziękuję, jesteś dla mnie inspiracja, bo mimo ciężkich przeżyć nie poddajesz sie, wierze ze tym razem wszystko się u Ciebie dobrze skończy ❤
Ja juz po wizycie, niestety szyjka sie skraca, jakies skurcze, lekarka nie byla zadowolona, dziedziczek robił fikołki ale ja mam zakaz na pracę i 2 tygodnie zwolnienia, mam odpoczywać, łykać magnez i brać luteine dowcipnie, żeby progesteron działał bezpośrednio na szyjkę.
@kampina czekamy na dobre wieści od Ciebie!
Oj to tak średnio.. oby było lepiej... Ja tak miałam w ciazy z córka.. dotrwalysmy szczęśliwie do 39 tyg.

Dzięki za rady dentystyczne. Pojechałam na wizytę. Ja to jestem taka teraz że bez znieczulenia nie siadam. Do 25 r.z liczyłam wszystko bez znieczulenia. Od dziecka. U lekarki u której wiercenie trwało pół godz. Także mam traumę.
Ale nic dziś nie robiła. Powiedziała że wygląda nieźle tzn nie ma próchnicy dużej a jak ruszy to kanałowe (duża limba jest. Na szczęście niedawno robiłam pantemogram więc wszystko ma swieze) i kanałowego wolałaby nie robić. Jak będzie boleć to zrobimy bez kolejki a jak nie to po porodzie.
 
@AngelMum dziękuję, jesteś dla mnie inspiracja, bo mimo ciężkich przeżyć nie poddajesz sie, wierze ze tym razem wszystko się u Ciebie dobrze skończy [emoji173]
Ja juz po wizycie, niestety szyjka sie skraca, jakies skurcze, lekarka nie byla zadowolona, dziedziczek robił fikołki ale ja mam zakaz na pracę i 2 tygodnie zwolnienia, mam odpoczywać, łykać magnez i brać luteine dowcipnie, żeby progesteron działał bezpośrednio na szyjkę.
@kampina czekamy na dobre wieści od Ciebie!
Ojjj...ale luteina i odpoczynek działają dużo na szyjkę bo koleżanka od 29 tygodnia dotrwała do końca (a groziło już porodem przedwczesnym),a w domu też aż tak plackiem nie leżała więc trzymam kciuki.
Właśnie też chcę żeby lekarz mi zmierzył szyjkę, wolę wszelkie moje wątpliwości od razu na wizycie rozwjać.
Baaardzo dziękuję za ciepłe słowa...pomoc psychiatry i męża bardzo dużo mi dały i pomimo złamanego serca zawalczyliśmy i mamy nadzieję,że będzie dobrze...[emoji6]

@monia_55 oby zęby dały narazie spokój [emoji6]
 
reklama
Dziewczyny ja już po wizycie. Lekarz powiedział że usg ok ale czekamy na krew i 21 wizyta u genetyka. Niestety, moje dziecię nie chciało współpracować więc o płci nic nie wiemy. Lekarz kazał. Mi nawet pochodzic po schodach i zjeść cos słodkiego ale to nic nie dało. Także najważniejsze przezierność, kosc nosowa i inne mega ważne rzeczy zmierzył ale jak chciał jakieś szczegóły to się nie dało. Dziecko było za daleko, nawet zapytał czy nie mam tylozgiecia macicy? Ale ogólnie jestem zadowolona [emoji57]a to nasz dzidzius
 
Do góry