reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Ale piękne zdjęcie!! Pokazałaś synkowi?

Bo teorię teoriami a życie swoje i tak.;):baffled:
Pokazalam, jak niemowlę sie zachowywał ze szczęścia, ja mowie co to? A on gugu gaga [emoji23][emoji23][emoji23] zatkalo go,a później krzyczy wiedziałem domyslalem sie i uradowany, mowi,ze rano nie bedzie mnie budzić zeby dzidziuś sie wyspal [emoji23]
 
A ja byłam i znów bede brać to co ty,a nie bralam,bo mialam zaparcia,a zelazo na styk wiec znow bede sie meczyc

No czasem trzeba sie poswiecic.. ja w pierwszej ciazy tonami jadlam żelazo bo ciagle kiepski wynik.. dopiero jak zaczelam pic pokrzywe a zelazo zapijac swiezym sokiem pomaranczowym to ladnie ruszyło
 
Też jestem ciekawa... bo póki co to żadna teoria o płci mi nie pasuje.
1. Tętno. Niby powyżej 145 to dziewczynka . Na 1 usg 144 na drugim 172.
2. Przyrost beta. Powyżej 150% dziewczynka. Pierwszy wynik 180% drugi 130%.
3. Jedzenie. Wszystko mi nie smakuje w równym stopniu...
Jak wspominam Młoda to wg wszystkich teorii dziewczyna. Tętno zawsze powyżej 160, przyrost beta 190 i 210%, jadłam tylko słodkie....
Chwilunia, a tętno w normie nie ma być 160-180? 140 to wczesna ciąża, mało.
 
U mnie też przeżycia rodzinne ktore nadal trwają..
U mnie zaczęło się od późnego gimnazjum i nie mam kontaktu z własną matka. Mimo że rozwód mnie nie dotknął bo sie rozwinęli jak już ucieklam od nich (bo tego nie można nazwac wyprowadzka) to nawet psa zabrałam by krzywda mu się nie stała, bo nie powinni być nawet za siebie odpowiedzialni co dopiero za zwierzę czy za kogoś.. przykra historia ktora nadal trwa. Na szczęście z dala ode mnie.
Pokazalam, jak niemowlę sie zachowywał ze szczęścia, ja mowie co to? A on gugu gaga [emoji23][emoji23][emoji23] zatkalo go,a później krzyczy wiedziałem domyslalem sie i uradowany, mowi,ze rano nie bedzie mnie budzić zeby dzidziuś sie wyspal [emoji23]
Słodziak!
 
W dawnych czasach było o wiele gorzej. Alko, awantury, pobite dzieci i nikt nie reagował. Nie chciał być donosiciem/kapusiem. Jak byłam mała bałam się Policji. A mój syn na tekst, że zaraz dostanie w tyłek potrafił odpowiedzieć, jasne, bij. Zadzwonię na Policję i to Ty będziesz musiała się tłumaczyć. Znam swoje prawa, dzieci się nie bije. :D
 
reklama
W dawnych czasach było o wiele gorzej. Alko, awantury, pobite dzieci i nikt nie reagował. Nie chciał być donosiciem/kapusiem. Jak byłam mała bałam się Policji. A mój syn na tekst, że zaraz dostanie w tyłek potrafił odpowiedzieć, jasne, bij. Zadzwonię na Policję i to Ty będziesz musiała się tłumaczyć. Znam swoje prawa, dzieci się nie bije. :D
Tak samo ludzie nie brali tak rozwodów chyba - jakieś 25 lat temu. I tym bardziej jestem mojej mamie wdzięczna,że to zrobiła !! Oczywiście do dziś jest przez swoją ex teściową i teścia obwiniana za tp wszystko (szkoda tylko, że nie byli z nami w domu i nie widzieli tego piekła).
 
Do góry