Mi w chińskim przy młodej wyszedł chłopak. Teraz dziewczynka....Tętno to przypadek czasem, u mnie nigdy sie nie sprawdziło, chinski kalendarz mi sie sprawdził dwa razy i czuje ze trzeci tez [emoji23]
reklama
Pokazalam, jak niemowlę sie zachowywał ze szczęścia, ja mowie co to? A on gugu gaga [emoji23][emoji23][emoji23] zatkalo go,a później krzyczy wiedziałem domyslalem sie i uradowany, mowi,ze rano nie bedzie mnie budzić zeby dzidziuś sie wyspal [emoji23]Ale piękne zdjęcie!! Pokazałaś synkowi?
Bo teorię teoriami a życie swoje i tak.
aga6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2016
- Postów
- 21 072
A ja byłam i znów bede brać to co ty,a nie bralam,bo mialam zaparcia,a zelazo na styk wiec znow bede sie meczyc
No czasem trzeba sie poswiecic.. ja w pierwszej ciazy tonami jadlam żelazo bo ciagle kiepski wynik.. dopiero jak zaczelam pic pokrzywe a zelazo zapijac swiezym sokiem pomaranczowym to ladnie ruszyło
Kasia323
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2018
- Postów
- 3 963
Ja stawiam na syna ! Nie wiem czemu ale moje przeczucie mi tak mówi.Bobo, na razie mi pytalam o płeć,a wy co myślicie? Zaslonilo oczka [emoji23]Zobacz załącznik 893565
Ja mam na rowno nie poniżej normy,ale pora zaczac braćNo czasem trzeba sie poswiecic.. ja w pierwszej ciazy tonami jadlam żelazo bo ciagle kiepski wynik.. dopiero jak zaczelam pic pokrzywe a zelazo zapijac swiezym sokiem pomaranczowym to ladnie ruszyło
Moj syn by byl wniebowziety, mnie obojętneJa stawiam na syna ! Nie wiem czemu ale moje przeczucie mi tak mówi.
Papillonek1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2018
- Postów
- 5 427
Chwilunia, a tętno w normie nie ma być 160-180? 140 to wczesna ciąża, mało.Też jestem ciekawa... bo póki co to żadna teoria o płci mi nie pasuje.
1. Tętno. Niby powyżej 145 to dziewczynka . Na 1 usg 144 na drugim 172.
2. Przyrost beta. Powyżej 150% dziewczynka. Pierwszy wynik 180% drugi 130%.
3. Jedzenie. Wszystko mi nie smakuje w równym stopniu...
Jak wspominam Młoda to wg wszystkich teorii dziewczyna. Tętno zawsze powyżej 160, przyrost beta 190 i 210%, jadłam tylko słodkie....
Stokrotenka23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2017
- Postów
- 1 455
U mnie też przeżycia rodzinne ktore nadal trwają..
U mnie zaczęło się od późnego gimnazjum i nie mam kontaktu z własną matka. Mimo że rozwód mnie nie dotknął bo sie rozwinęli jak już ucieklam od nich (bo tego nie można nazwac wyprowadzka) to nawet psa zabrałam by krzywda mu się nie stała, bo nie powinni być nawet za siebie odpowiedzialni co dopiero za zwierzę czy za kogoś.. przykra historia ktora nadal trwa. Na szczęście z dala ode mnie.
U mnie zaczęło się od późnego gimnazjum i nie mam kontaktu z własną matka. Mimo że rozwód mnie nie dotknął bo sie rozwinęli jak już ucieklam od nich (bo tego nie można nazwac wyprowadzka) to nawet psa zabrałam by krzywda mu się nie stała, bo nie powinni być nawet za siebie odpowiedzialni co dopiero za zwierzę czy za kogoś.. przykra historia ktora nadal trwa. Na szczęście z dala ode mnie.
Słodziak!Pokazalam, jak niemowlę sie zachowywał ze szczęścia, ja mowie co to? A on gugu gaga [emoji23][emoji23][emoji23] zatkalo go,a później krzyczy wiedziałem domyslalem sie i uradowany, mowi,ze rano nie bedzie mnie budzić zeby dzidziuś sie wyspal [emoji23]
Papillonek1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2018
- Postów
- 5 427
W dawnych czasach było o wiele gorzej. Alko, awantury, pobite dzieci i nikt nie reagował. Nie chciał być donosiciem/kapusiem. Jak byłam mała bałam się Policji. A mój syn na tekst, że zaraz dostanie w tyłek potrafił odpowiedzieć, jasne, bij. Zadzwonię na Policję i to Ty będziesz musiała się tłumaczyć. Znam swoje prawa, dzieci się nie bije.
reklama
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2018
- Postów
- 2 010
Tak samo ludzie nie brali tak rozwodów chyba - jakieś 25 lat temu. I tym bardziej jestem mojej mamie wdzięczna,że to zrobiła !! Oczywiście do dziś jest przez swoją ex teściową i teścia obwiniana za tp wszystko (szkoda tylko, że nie byli z nami w domu i nie widzieli tego piekła).W dawnych czasach było o wiele gorzej. Alko, awantury, pobite dzieci i nikt nie reagował. Nie chciał być donosiciem/kapusiem. Jak byłam mała bałam się Policji. A mój syn na tekst, że zaraz dostanie w tyłek potrafił odpowiedzieć, jasne, bij. Zadzwonię na Policję i to Ty będziesz musiała się tłumaczyć. Znam swoje prawa, dzieci się nie bije.
Podziel się: