reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Królowa ja tez miałam podobny sen śnił mi się mój brat który nie żyje od 3 lat.:frown: przywiózł nam kocyk i zastanawiam się co to miało oznaczać?? Pamiętam jak mówił że jeśli będziemy mieć drugie dziecię to też będzie dziewczynka i najlepiej jak by nazywała się Mija:biggrin2:
zabka253 ja tez nigdy nie drzemałam w dzień uważałam, że szkoda czasu na to a teraz nie mogę się oprzeć i godz to tak standardowo
 
reklama
Szczebiotka doskonale rozumiem co miałaś na myśli, też znam kilka takich mam :-)
Co do wczesnego budzenia się to ja mam budzik dwuletni i ma na imię Oliwia, dziś zaserwowała pobudkę o 5. W dzień nie śpię bo nie potrafię zasnąć chyba że mnie choroba jakaś nabiera, tak jak np. dziś, ból głowy, katar, gardło boli jakby to l4 na zamówienie choróbska wzięłam ehhh nie cierpię być przeziębiona...
Królowa, Noelka super, że już po wizytach.
Agula góry w 3 miesiącu, fajowowo choć na pewno ryzykownie :-)
Kociatka super że gipsik teraz masz, chyba lepiej oby tylko szybko się wszystko zrosło :-)
Kiniusia, Truskaffka będę trzymała kciuki za wasze wizyty.
W końcu sobie usiadłam, od rana gdzieś biegam a to dziecko do żłobka, a to zakupy, nawet upolowałam dziś super kurtkę/płaszczyk na jesień :-) Jutro mamy rocznicę ślubu i pewnie jakąś kolacyjkę przygotuję albo "świąteczny obiad" :-)
 
Witajcie jesiennie, przynajmniej u mnie tak.

Ja dziś mam doła, oficjalnie mam dość tego systemu. Nie mają problemu, żeby 3razy badać mnie na chorobę genetyczną, mimo, że 2 poprzednie razy wyszło że jej nie mam w ogóle to ona dotyczy raczej ciemnoskórych,ale głupią morfologię robią raptem 3razy przez całe 9miesięcy bo koszty wysokie, w szpitalu na wizytę czekałam 3godziny bo brakowało położnych a dzisiaj u lekarza rodzinnego przyjmowały mnie 2 żeby zmierzyć mi ciśnienie. Paranoja normalnie.

Truskafka dzięki, że pytasz. Szczepciu generalnie ma się dobrze bo w sumie tylko katar, tylko w nocy przeszkadza mu spać więc dziś znowu 2godziny mniej.
Mam nadzieję,że Ty masz dziś lepszy dzień i mulić Cię przestało:-)
Agula wyobraź sobie, że znam pannę, która miała problem z wkładaniem prania do pralki bo raz jej się "lekko w głowie zakręciło" jej słowa, zresztą teraz też non stop narzeka ile to przy dziecku ma pracy i że wszyscy jej za mało pomagają.
Jak tam Majeczka się czuję dziś?
Ja też bym chciała mieć umiejętność brania na siebie chorób Szczepcia, o wiele mniej by to męczyło niż patrzenie na Niego gdy mu coś dolega.
Noelka czekam na wieści z wizyty, mam nadzieję że dobre
Co do budzenia się samej, chciała bym mieć taką opcję, mnie najpierw po 7 z łóżka budzik Męża wywala, a potem cieszę się jeśli godzinkę uda mi się zdrzemnąć, choć druga pobudka zazwczaj przyjemniejsza bo gadaniem Szczepcia:-)
Kiniusia do piątku jeszcze chwilka więc kumuluj siły. Fajnie, że w sukienkę się mieścisz, na pewno zrobisz w niej furorę:-)
Zabka śpi ile wejdzie, jak masz ochotę i czujesz się zmęczona to nie zwracaj uwagę na porę dnia:-D
Kania herbatkę z sokiem malinowym i cytryną polecam. Mam nadzieję, że to nie porządne przeziębienie tylko spadek formy bardziej i resztę l4 będziesz cieszyć się świetnym samopoczuciem:-)
Jakieś specjalne pyszności planujesz z okazji rocznicy?
Kociatka a jak długo będziesz teraz z gipsem musiała się męczyć? Zdążą zdjąć zanim brzuszek zacznie Cię przeważać?;-)
 
Szczebiotka dzięki, właśnie taką herbatkę spożywam i leżę z rulonem ręczników papierowych. Jak kolację zrobię to pewnie sałatkę z grzankami :-) a jeśli wyjątkowy obiad to jeszcze pomysłu nie mam ale do jutra mam trochę czasu.
Kiniusia odpoczywaj i nabieraj sił przed sobotnią imprezą, fajnie że w sukienkę się nadal mieścisz.
Agula Twoja córcia dziś bez stresu do szkoły poszła?
 
Szczebiotka faktycznie dziwny system. na pewno wszystko u maluszka jest ok, ale szkoda Twojego czasu na takie wizyty..

hmm co by tu zrobic do jedzenia dzisiaj...
 
Witam

Gipsik jest miodzio, noga w ogole nie boli (czasem troche swedzi:eek:), ale przynajmniej moge sie z juniorem pobawic na podlodze. Sasiadka dowiedziala sie, ze jestem chwilowa inwalidka i przyniosla mi ciacho:-) Mile.


Kania, fajnie:-) Mam nadzieje, ze spedzicie piekny wieczor razem! W tym roku nasza rocznica b kiepsko mi wyszla:no: Przyjechalam do domu po delegacji o 21.00(wyszlam rano ok 5;00), krecilo mi sie w glowie (juz bylam w ciazy i za malo zjadlam) i bylam zestresowana (wlasnie rozwalilam bok samochodu z tego zmeczenia). I chodze i biadole, a M wyciaga oooogromny bukiet czerwonych roz. A ja... zapomnialam.

Agula, jak coreczka, lepiej? Bidulka, wirusy to nic przyjemnego...

Krolowa, rozumiem, ze lekarz policzyl te dzieciaki w brzuchu:-) Ja mialam taka wysoka bete na poczatku, ze troche sie obawialam ze bedzie wiecej tego towarzystwa. Najpierw kazalam lekarzowi policzyc pecherzyki:szok:

Noelka, spij ile mozesz, potem dluuugo nie pospisz:-) Ja mam maly budzik, ktory mnie skrobie/klepie ok 7 rano i wesolutkim glosikiem pyta "cio toooooooooooo?" (wskazujac na lampe, glosnik, toaletke czy rowki w wezglowiu lozka).

Szczebiotka "jedyne" 5 tygodni gipsu jeszcze i bedzie dobrze! Potem zaloza jakis bucik pneumatyczny, zeby noga sie przyzwyczajala do chodzenia. Nie moge sie doczekac.
Rzeczywiscie wkurzajaca jest ta dezorganizacja. Pozostaje miec nadzieje, ze niczego nie pomina (skoro tak gorliwie robili Ci badania genetyczne). Qrcze, w PL morfologia prywatnie kosztuje 11 zl....
Kiniusia, to bedziesz laska na weselu;-)
 
czesc
wpadlam w locie sie przywitac bo dzis latam od rana:-)
Teraz uciekam na taniec z Laura ale pozniej wpadne na dluzej i sprawdze co sie tu dzis dzieje:-)
Tymczasem udanego popoludnia zycze:rofl2:
 
Ja dzisiaj tez w przelocie podczytuje, nie mam kiedy odp :wściekła/y: Zakopałam się w prasowaniu:wściekła/y: nienawidzę tego :eek: Szykuje mundur wyjściowy mojemu mężowi, a ten jeszcze sobie ubzdurał garnitur na przebranie więc jeszcze garnitur muszę uszykować, swoje kiecki poprasować i jeszcze zaraz na rozdanie dyplomów gnam oczywiście z moim M., bo ten mnie nigdzie samej teraz nie wypuści przez najbliższy czas :-p Ciuszki na rozdanie poprasowałam, ale jak patrzę na tę hałdę, która przede mną po powrocie to normalnie aż rzygać się chce :p
Nienawidzę prasować, w szczególności spodni na kant :wściekła/y:
No to sobie ponarzekałam i uciekam.
 
Dziewczyny macie może jakieś domowe sposoby na ból gardła oprócz herbaty z malinami, miodem i płukanie wodą z solą bo to znam i tak średnio pomaga:-(
 
reklama
Do góry