reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Nigdy nie wierzyłam jak mówili że każda ciąża jest inna ale teraz to wiem. I wiem, że nie można dzielić kobiet na te które "chcą" i na te którym się "nie chce". Jestem tego najlepszym przykładem w pierwszej ciąży pracowałam do końca 8 miesiąca, i myślałam że tym razem też tak będzie. Nic bardziej mylnego. I nawet jakby ciąża nie była zagrożona nie byłam bym stanie funkcjonować normalnie.
kiniusia1730 współczuję złych wyników ale to na pewno chwilowe i szybko minie
 
reklama
03.2013 ja brałam lutkę w poprzedniej ciąży 3xdziennie po 1 tabletce i mdłości nie miałam w ogóle. Ale mdłościami bym się nie przejmowałam, moja kuzynka mdłości miała do połowy ciąży, a wszystko było ok.
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty dziewczyny ;)
 
Hej hej

Dzisiaj rano bylam w szpitalu, zdjeli mi te paskudna szyne i mam piekny, blekitny gips:-) Noga unieruchomiona na sztywno, moge wiec sie troche powiercic i nic mi nie bedzie. Poraczkowalam troche za dzieckiem. Polamana noga jest juz 1/3 mniejsza niz zdrowa, zanim kosci sie zrosna znikna mi wszystkie miesnie:szok: Mimo wszystko humor mi sie poprawil, moge sobie pokustykac przynjamniej bez ryzyka wiekszych uszkodzen. Czeka mnie tylko 5 tyg jeszcze zastrzykow przeciwzakrzepowych :baffled: A juz mam sine pol brzucha:-(

03.2013, ja mam ciagle mdlosci i mam ich dosc... W poprzedniej ciazy na tym etapie bylo juz duuuzo lepiej. Widac niestety nie tym razem:no:

Krolowa
, daj znac jak poszlo

Szczebiotka, duuuzo zdrowia dla syneczka. Najgorzej jak dziecko chore, marudzi i cierpi, a nam trudno pomoc. Nasz maly ostatnio kaze sie w nocy niesc do naszego lozka, a my - chcac spac i miec swiety spokoj - ulegamy...

Kania,
dobrze, bardzo dobrze - teraz odpoczywaj. Na ile da sie przy dziecku oczywiscie;-)

Agula,
pozazdroscic takiego szefa! Nie moge narzekac, moj tez sie zachowal elegancko. Sam ma 4 dzieci...

Kiniusia, dadza Ci suplementy przeciw anemii i bedzie dobrze. Przynajmniej wiesz, dlaczego tak sie stalo
 
Ostatnia edycja:
Kania no to teraz Kobietko wreszcie sobie odpocznij troszkę i złap oddech:-)

Domi to nie chodzi o podział czy generalizowanie, bo masz racje że każda ciąża inna, ja sama nie pracuję tylko w domu z dzieciątkiem siedzę i też nie zaszaleje bo nagle okazuje się, że brzuch boli czy się napina co przy pierwszej ciąży zdarzało mi się dopiero przy końcówce ale też wtedy nie miałam ponad 15kg przytulaka.
Jednak znam kilka "chorych" na ciąże i to nawet nie mówię o początku choć większość z nich nawet mdłości nie miała o wymiotach nie wspominając ale prania nie wstawi bo jej się w głowie może zakręcić, obiadu nie ugotuje bo kręgosłup boli (znam pannę,którą kręgosłup od brzucha ciążowego bolał od 2miesiąca:szok:) na spacer nie wyjdzie bo co jak jej się siusiu zachcę itp i tak całe 9miesięcy a po urodzeniu dziecka kolejne "problemy" i wieczna postawa żądaniowa
Wydawać by się można, że to ekstremlne przypadki ale sama znam ze 3 takie ciężarówki teraz matki a pewnie i Ty się natknęłaś na takie "egzmeplarze"
 
Szczebiotka to chyba mam szczęście że taki przyszłych mam nie spotkałam jeszcze.
Ja na szczęście mojej córki nie muszę już nosić bo jest już duża i pewnie by mi powiedziała że to odciach nawet jak bym chciała ale wole nie myśleć o tym co będzie bo skoro w pierwszej ciąży pracowałam i prowadziłam dość aktywny tryb życia i przytyłam 35kg to teraz siedząc w domu pewnie z 50kg.

Też biorę luteinę 2 razy dziennie i nie mam mdłości to raczej nie od tego.
 
Nie wiem, dziewczyny - ja z tych stachanowcow, co to sie nie martwily sie przesadnie swoim stanem. Przeciez nie choroba... Jedna ciaze stracilam, bo poszlam na wycieczke po gorach, troche sie nadzwigalam i przeciazylam (przeciez mam byc fit mama, nie jakas tam klucha). W drugiej sie troche przepracowalam i same wiecie - ostre podtrzymanie i 4 miesiace lezenia kompletnym plackiem (pisalam wczesniej). Trzecia ciaze zaczelam od odklejonego lozyska (kilka delegacji, dosc meczacych) i teraz oglaszam sie oficjalnie "chora na ciaze". Bede siedziec na zwolnieniu do konca (i tak ze zlamana noga daleko nie zajde...), chucham i dmucham, dziecka nie dzwigam. Pochodzilabym sobie zeby kompletnie nie sflaczec, ale i tak nie moge. Wiec gnije. Mam gdzies, co tam sobie ktos mysli. Zagniezdzilam sie na kanapie, czytam Forum, ksiazke i gazetki. A co. Przy 2 brzdacach nie poczytam przez najblizsze 5 lat.

P.S. W 2 ciazy kregoslup bolal mnie juz w I trymestrze - to z powodu zmian hormonalnych, nie ciezaru do dzwigania na tym etapie
 
Kociatka nic nie mów ja już 7 tygodni na zastrzykach brzuch mam we wszystkich odcieniach fioletu, żółci, zieleni i niebieski się gdzieniegdzie trafi i bordo..Także znam ten ból i współczuję.
Szczebiotko zaopatrzyłam się w buraczki będę robić do słoiczków co by na dłużej starczyło, choć mam nadzieję szybko pozbyć się tej anemii.
Kania gin mówił, że to częste, a przed ciążą też miałam lekki niedobór, to nie ma się co dziwić.
Co do oszczędzania się to ja też teraz z tych chuchających i dmuchających na wszystko, choć strata nie miała nic wspólnego z przeciążaniem się itd, ale wiecie wolę dmuchać na zimne. Poza tym wychodzę z założenia, że jak teraz nie odpocznę to już nie będę miała kiedy jak dzidzi będzie ;) Także tylko spacery i lekkie prace domowe ;) No i po wczorajszym omdleniu tym bardziej.
 
popieram dziewczyny odpoczywajace. to dobry czas zeby skpic sie na sobie i dziecku. ja np dzisiaj zaczelam gimnastyke dla ciezarnych i czuje sie swietnie! troche ruchu i humor od razu sie poprawia, teraz juz wiem jak mi przez te kilka miesiecy brakowalo sportu

Kania wypoczywaj na zwolnieniu
 
reklama
Kociatka ja gdybym była po Twoich doświadczeniach pewnie starałabym się w ogóle z łóżka nie ruszać, szczerze mówiąc i tak Ci się dziwię, że już w ciąży z Synkiem nie wyhamowałaś bo z tego co pamiętam pisałaś, że obwiniałaś się za stratę pierwszej ciąży i miałaś po tym depresję.
Kończę jednak temat bo widzę, że jestem źle rozumiana.
Życzę dobrej nocki, ja na dziś uciekam bo męczący dzień i nie wiadomo jaka nocka będzie
 
Do góry