reklama
najwazniejsze co sie dowiedzialam to, ze na przymusowe macierzynskie moga dopiero mnie wyslac w 36tc jakbym zaczela im chorowac, albo brac zwolnienia. teraz nie moga mnie tknac.
musze sie tylko dowiedziec czy beda placic za wszystkie moje wizyty usg i spotkania z polozna moja manager mowi, ze nie , ale w przyszlym tyg jak wroce do pracy to sama do nich zadzw i sie dowiem wszystkiego
musze sie tylko dowiedziec czy beda placic za wszystkie moje wizyty usg i spotkania z polozna moja manager mowi, ze nie , ale w przyszlym tyg jak wroce do pracy to sama do nich zadzw i sie dowiem wszystkiego
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Dzięki dziewczyny za wszystkie ciepe sołowa
Agula dzieci moje się cieszą, że będzie dzidziuś w domu. Marysia wbrew pozorom duużo rozumie. To ona wygadała się mojej mamie, tłumacząc, że mamusia zażywa lekarstwa bo ma dzidziusia w brzuszku. Rano jak jesteśmy razem to ona wkłada mi folik do buzi i magnez i mówi, że sobie dzidziuś złapie
Alek sie też cieszy. Juz kiedyś pisałam chyba, że Marysia chce brata a Alexander siostrę
Co do mieszkania w UK to prawda, żyliśmy tam 7 lat i tam urodziłam dzieci. W PL jestem od roku, a mąż 5 miesiąc.
Uuups to ja nie wiedziałam, że czytanie przy mdłościach nasila je. Mimo wszystko mam nadzieje, że Ewelinka znajdzie sposób, najgorzej się zamartwiać i nakręcać.
Dostałam zdjęcie i zrobiłam mu zdjęcie, ale takie niespecjalne jest Mało widać, poprosiłąm babkę jak już zeszłam z łózka i chyba ostatnią klatkę jaka miała druknęła, no nie postarała się, bo na usg były momenty gdzie dzidzia była wyraźna. Mogę wkleić, ale to tylko zarysy człowieczka. Jeszcze mój aparat z bliska średnio ostro robi.
Co do karty to myślę, że po badaniach już będę mieć. Ta ginka wyraźnie się spieszyła, miała opóźnienie a ja byłam przy końcu, no ale jej nie popuszczę następnym razem;-)
Kania no właśnie z tym becikowym to sobie myślę, że może jeszcze raz pójdę do tej pierwszej babeczki, żeby mieć jeszcze jedną wizytę u niej, bo wczoraj gapa ze mnie, zapomniałam o to becikowe się zapytać, czy mi uzna tą wizytę i wystawi zaświadczenie.
Noelko, ja to do Ciebie o tym krwiaku już tyle sie upisałam, bo miałam też w UK i pracowałam;-) ale chyba te moje posty szeroki łukiem omijałaś;-)
Zaczęłam krwawic w pracy na oddziale, normalnie srużka ze mnie poleciała i byłam pewna, że ronię. Poszłam do GP a ten skierował mnie na usg, była bardzo wyrozumiały. Akurat wypadło, że nie miałam dyżuru kolejne 2 dni a w trzeci wzięłam sick leave i miałam usg. Krwiak był duży bo jakoś 5cm na 5cm, kurcze nie pamietam musiałabym szukać papierów. Duży kilkakrotnie większy od dzidzi w worku owodniowym w tym 5 tyg w którym go wykryli, ale dziecku nei zagrażał tak mi powiedzieli. Powiedzieli, że będę krwawiła i tak plamiłam na brunatno z 5 miesięcy, cały czas chodziłam do pracy. Potem już w 6 miesiącu jak miałam scana to o krwiaku nic nie mówiono.
Agula dzieci moje się cieszą, że będzie dzidziuś w domu. Marysia wbrew pozorom duużo rozumie. To ona wygadała się mojej mamie, tłumacząc, że mamusia zażywa lekarstwa bo ma dzidziusia w brzuszku. Rano jak jesteśmy razem to ona wkłada mi folik do buzi i magnez i mówi, że sobie dzidziuś złapie
Alek sie też cieszy. Juz kiedyś pisałam chyba, że Marysia chce brata a Alexander siostrę
Co do mieszkania w UK to prawda, żyliśmy tam 7 lat i tam urodziłam dzieci. W PL jestem od roku, a mąż 5 miesiąc.
Witam przedpoludniowo:-)
Martuśka, jak ktoś ma mdłości w samochodzie to najgorsze co może zrobić to czytać;-) sygnały różne do mózgu idą: ciało się porusza a oczy wskazują, że w miejscu jesteś, wymioty murowane. Najlepiej siedzieć z przodu i patrzeć na drogę przed siebie lub spać. Ja w ciąży ze Szczepkiem starałam się ekspertem bo normalnie rewelacja ale jak tylko wsiadłam do samochodu porażka i to przez 9miesięcy.
Uuups to ja nie wiedziałam, że czytanie przy mdłościach nasila je. Mimo wszystko mam nadzieje, że Ewelinka znajdzie sposób, najgorzej się zamartwiać i nakręcać.
Maruśka super, że Dziecinka rośnie:-)
Z tą kartą ciąży faktycznie trochę dziwnie ale może dostaniesz jak z wynikami pójdziesz? Najważniejsze, że Maleństwo ok, dostałaś jakieś zdjęcia, żeby nam pokazać swoje Cudo?
Dostałam zdjęcie i zrobiłam mu zdjęcie, ale takie niespecjalne jest Mało widać, poprosiłąm babkę jak już zeszłam z łózka i chyba ostatnią klatkę jaka miała druknęła, no nie postarała się, bo na usg były momenty gdzie dzidzia była wyraźna. Mogę wkleić, ale to tylko zarysy człowieczka. Jeszcze mój aparat z bliska średnio ostro robi.
Co do karty to myślę, że po badaniach już będę mieć. Ta ginka wyraźnie się spieszyła, miała opóźnienie a ja byłam przy końcu, no ale jej nie popuszczę następnym razem;-)
Kania no właśnie z tym becikowym to sobie myślę, że może jeszcze raz pójdę do tej pierwszej babeczki, żeby mieć jeszcze jedną wizytę u niej, bo wczoraj gapa ze mnie, zapomniałam o to becikowe się zapytać, czy mi uzna tą wizytę i wystawi zaświadczenie.
Noelko, ja to do Ciebie o tym krwiaku już tyle sie upisałam, bo miałam też w UK i pracowałam;-) ale chyba te moje posty szeroki łukiem omijałaś;-)
Zaczęłam krwawic w pracy na oddziale, normalnie srużka ze mnie poleciała i byłam pewna, że ronię. Poszłam do GP a ten skierował mnie na usg, była bardzo wyrozumiały. Akurat wypadło, że nie miałam dyżuru kolejne 2 dni a w trzeci wzięłam sick leave i miałam usg. Krwiak był duży bo jakoś 5cm na 5cm, kurcze nie pamietam musiałabym szukać papierów. Duży kilkakrotnie większy od dzidzi w worku owodniowym w tym 5 tyg w którym go wykryli, ale dziecku nei zagrażał tak mi powiedzieli. Powiedzieli, że będę krwawiła i tak plamiłam na brunatno z 5 miesięcy, cały czas chodziłam do pracy. Potem już w 6 miesiącu jak miałam scana to o krwiaku nic nie mówiono.
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Dziewczyny a tak wogóle to mam taki pomysł, żebysmy utworzyły jakiś wątek zamknięty ze zdjęciami np? Ja chetnie wkleję swoją rodzinkę np czy siebie jakieś pojedyncze zdjęcia, ale tak bym nie chiała, żeby każdy użytkownik internetu mógł sobie do nich swobodnie dotrzeć i zrobić z nich dziwny użytek.
Na lipcówkach mamy wątek zamkniety , na grudniówkach też (choc ja tam swojego miejsca nie znalazłam, bo dziewczyn jest duuuużo i za dużo piszą). Nie pamietam tylko czy jakieś wymogi trzeba spełnić czy wystarczy tylko ładnie poprosić moderatora? Co wy na to i która by sie podjęła wyzwania?
Na lipcówkach mamy wątek zamkniety , na grudniówkach też (choc ja tam swojego miejsca nie znalazłam, bo dziewczyn jest duuuużo i za dużo piszą). Nie pamietam tylko czy jakieś wymogi trzeba spełnić czy wystarczy tylko ładnie poprosić moderatora? Co wy na to i która by sie podjęła wyzwania?
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Co do obiadku to ja też rosołkowa baaardzo jestem Ale dzisiaj krupnik, a na drugie klopsiki w sosie z moimi własnymi ziemniakami i własnymi pomidorkami koktajlowymi były. No i co z tego jak już od nowa czuję, że coś powinnam zjeść
Patrycja2810
Fanka BB :)
Martuska- gratuluję udanej wizyty
Patrycja2810
Fanka BB :)
heledorka- Ja jednak bym się nie zastanawiała i dała małemu coś na zbicie gorączki bo im wyższa tym trudniej ją zbić, no i żeby malec się nie męczył. Taka moja mała podpowiedz
kiniusia1730
Aniołkowa Mamusia Zuzi
Hej Ja się melduję dzisiaj dopiero teraz, mój mężuś wyjechał i ja udałam się w podróż do rodziców, dopiero dotarłam, jestem padnięta, nie mam siły Was nadrabiać..męczę się strasznie szybko ostatnio..
Gratuluję udanych wizyt wszystkim!!
Gratuluję udanych wizyt wszystkim!!
Martuska dzieki z odpowiedz i cierpliowosc ja widzialm twoje posty o krwiaku, ale nie pamietalm szczegolow. widze, ze twoj nalezal do tych wydalajacych sie, moj jest z tych nie wydalajacych sie, ale wierze, ze jak twoj zniknal to i moj sie wchlonie
reklama
Mru
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Październik 2011
- Postów
- 161
Hej dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie cały czas Was podczytuję, ale fatalnie się czuję i nie mam siły odpisywać.
Z moim Bąblem wszystko ok, tp. według OM 24.03, ale według USG wypada 01.04, ale jeśli pozwolicie zostanę w marcówkach
Robiłam ostatnio kilka badań, glukoza mi wyszła ponad normę (6.49mmol/l, a norma do 5,84), miałam tydzień diety i jutro mam powtórzyć wynik, trochę mnie cukrzyca przeraża. W dodatku TSH też trochę wyższe, powinno być w okolicy 2,5, a mam 3,13, załamka totalna, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Poza tym, umówiłam się już na badania prenatalne(?) te w okolicach 12-13tyg. nie mogę się doczekać!
Z moim Bąblem wszystko ok, tp. według OM 24.03, ale według USG wypada 01.04, ale jeśli pozwolicie zostanę w marcówkach
Robiłam ostatnio kilka badań, glukoza mi wyszła ponad normę (6.49mmol/l, a norma do 5,84), miałam tydzień diety i jutro mam powtórzyć wynik, trochę mnie cukrzyca przeraża. W dodatku TSH też trochę wyższe, powinno być w okolicy 2,5, a mam 3,13, załamka totalna, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Poza tym, umówiłam się już na badania prenatalne(?) te w okolicach 12-13tyg. nie mogę się doczekać!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 830
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 748
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 811
Podziel się: