Madzia_83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2010
- Postów
- 770
Zabka Mariuszek też zaczepia rączką
Truskafffka no właśnie ja też pamiętam że fajnie było z Jasiem, bo on nie uciekał, ładnie się bawił na siedząco, jak już musiał to na siedząco się przesuwał w ogóle Jasio to był taki bardziej poukładany jak dzieci w jego wieku rozwalały wieże z klocków to on te klocki układał a Mariuszek to taki mały dzikus. W akuku my też się bawimy i mały też wtedy fajnie się śmieje. Jak tam prasowanie?
Basieniak u nas Mariuszek też najdłużej się do owocków przekonywał, a kaszkę teraz rano zjada ze smakiem choć nie może być za płynna najlepiej jak jest bardzo gęsta wtedy mały chętnie ją zjada
Anka u nas Mariuszka też najlepiej potrafi rozbawić Jasiek. Za dużo koleżanek też mi nie potrzeba, dobrze mieć choć kilka żeby czasem z kimś pogadać
Deizzi Gratulację dla Antka zdolnego masz synka. A co do świadomego wołania. Jasio poszedł do żłobka jak miał 7 miesięcy. Jak go odbierałam gdy miał 7,5 miesiąca i mnie zobaczył to wołał "mama" więc dzieci w tym wieku mogą świadomie wołać zresztą wtedy też świadomie mówił tata. Mariuszek raczej bardziej ruchowo się rozwija, bo z Jaśka to taki prawdziwy intelektualista był zresztą teraz jak na swoje 3 latka wydaje mi się że mądry chłopczyk z niego
Ewelinka ja bym na siłę jedzonka nie dawała, tylko często właśnie małe porcję żeby Emilka przekonała się do nowego smaku. Przeprowadzki nie zazdroszczę, ja jak na razie tylko raz musiałam pakować swoje rzeczy i miło tego nie wspominam.
Kaniu śliczne masz córy obejrzałam zdjęcia
U nas od 1,5 godziny chłopaki śpią. Mam nadzieję że dziś w nocy będzie spokojniej, Mariuszka ząbki męczą nie wiedział co ma dziś do buzi włożyć. Dobrze że ma apetyt. Jutro muszę umówić go na kontrolę do pediatry, bo chyba w końcu pozbyliśmy się kaszlu, ale mieliśmy się pokazać w tym tygodniu, żeby na 100% się upewnić że jest wszystko ok.
Truskafffka no właśnie ja też pamiętam że fajnie było z Jasiem, bo on nie uciekał, ładnie się bawił na siedząco, jak już musiał to na siedząco się przesuwał w ogóle Jasio to był taki bardziej poukładany jak dzieci w jego wieku rozwalały wieże z klocków to on te klocki układał a Mariuszek to taki mały dzikus. W akuku my też się bawimy i mały też wtedy fajnie się śmieje. Jak tam prasowanie?
Basieniak u nas Mariuszek też najdłużej się do owocków przekonywał, a kaszkę teraz rano zjada ze smakiem choć nie może być za płynna najlepiej jak jest bardzo gęsta wtedy mały chętnie ją zjada
Anka u nas Mariuszka też najlepiej potrafi rozbawić Jasiek. Za dużo koleżanek też mi nie potrzeba, dobrze mieć choć kilka żeby czasem z kimś pogadać
Deizzi Gratulację dla Antka zdolnego masz synka. A co do świadomego wołania. Jasio poszedł do żłobka jak miał 7 miesięcy. Jak go odbierałam gdy miał 7,5 miesiąca i mnie zobaczył to wołał "mama" więc dzieci w tym wieku mogą świadomie wołać zresztą wtedy też świadomie mówił tata. Mariuszek raczej bardziej ruchowo się rozwija, bo z Jaśka to taki prawdziwy intelektualista był zresztą teraz jak na swoje 3 latka wydaje mi się że mądry chłopczyk z niego
Ewelinka ja bym na siłę jedzonka nie dawała, tylko często właśnie małe porcję żeby Emilka przekonała się do nowego smaku. Przeprowadzki nie zazdroszczę, ja jak na razie tylko raz musiałam pakować swoje rzeczy i miło tego nie wspominam.
Kaniu śliczne masz córy obejrzałam zdjęcia
U nas od 1,5 godziny chłopaki śpią. Mam nadzieję że dziś w nocy będzie spokojniej, Mariuszka ząbki męczą nie wiedział co ma dziś do buzi włożyć. Dobrze że ma apetyt. Jutro muszę umówić go na kontrolę do pediatry, bo chyba w końcu pozbyliśmy się kaszlu, ale mieliśmy się pokazać w tym tygodniu, żeby na 100% się upewnić że jest wszystko ok.