reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

Witajcie!
O, ile znowu się nowych tematów nagromadziło.
Co do anemii też polecałabym kontakt z hematologiem - ostrożnie podchodziłabym do ziół i innych zaleceń tego typu - co chwila opinie się zmieniają, a często są sprzeczne. Mi przy anemii w ciąży zalecano duże ilości wątróbki, a niedawno przeczytałam, że wątróbka w ciąży nie jest wskazana.
Jeżeli chodzi o ruchy, to rzeczywiście sprawa indywidualna i do 20 tygodnia wiele kobiet, szczególnie w pierwszej ciąży może ich nie czuć. Każda kobieta czuje je inaczej i czasami można pomylić je nawet z doznaniami z jelit. Ja czuję ruchy tak jakby macica mi się naciągała delikatnie od środka, albo tak jakby coś mi w niej "trzepotało". W tej ciąży ruchy czuję od 13 tygodnia i też nie codziennie (uspokoiłam się czytając że też tak macie bo trochę się martwiłam).
Mamusia, ja też odkryłam, że jak wypiję słabą kawę to głowa mnie nie boli. Widocznie kwestia ciśnienia.
 
reklama
Aha, jeszcze prosba o porade co mam zrobic z ginekologiem?

Byłam wczoraj u tutejszej ginki (moja ma wypadnięty dysk).
Jak to każdy lekarz co innego widzi.
Tej się nie podobało moje nisko położone łożysko, ale jak sama powiedziała jeszcze nie ma powodu do niepokoju. Dała mi jeszcze tydzień L-4 i pozwoliła po tym czasie wrócic do pracy. Wizytę następną na 5 listopada dopiero, w międzyczasie mam przyjsc do szpitala na usg.
Moja ginka z Bielska z kolei nic nie mówiła, że łożysko nisko, tylko, że może się odklejać tam gdzie był krwiak. I chciała mnie widzieć co tydzień - półtora. I nie chciała mnie puścić do pracy przed 20 tygodniem ciąży.
Do której chodzić?
Może pociągnę na 2 fronty? Ta, do której chodzilam ma lepsze opinie, ale mieszka 20km stad - w zimie dojazdy moga byc ciezkie, szczegolnie, ze najczesciej jestem bez meza w domu. Ma super gabinet i nowoczesne USG. Nie wiem tez kiedy wroci z L-4.
Ta u której byłam wczoraj moze nie ma tak rewelacyjnych opinii i nie ma USG w gabinecie ale jest na miejscu i pracuje w szpitalu (w nim USG), ktory mam 300 metrow od domu (szpital tez niestety nie ma najlepszej opinii) - ale jednak jakby cos sie działo...
Sorry za tak długi post... I dzieki za rade.
 
Misja sprzątanie zakończona sukcesem:tak::tak::tak:
Teraz czas na odpoczynek,synek u kolegi na urodzinach więc mam luz:cool2:
A tak po za tym odliczam dni do wyjazdu do męża tak bardzo się stęskniłam,najgorsze są weekendy bo mam za dużo czasu wolnego więc i dużo czasu na myslenie no i te samotne wieczory :-(
 
Vinniki sama nie wiem co Ci radzić chodź do tej co masz większe zaufanie ja bym tak zrobiła.
Tylko ta droga :no:
W sumie jakby niedaj boże coś się działo napewno nie pojedziesz tak daleko tylko pójdziesz blisko bo musi Cię ktoś przyjąć zobaczyć.
Więc ciężko jest tak doradzić.
Zrobisz jak Ci serducho podpowie.
Życze zdrówka i brak komplikacji trzymaj się papatki.
Ps: fajnie ja mam dwie córki ty dwóch synów :tak::tak::tak:
 
Hej hej,czekam na mamuske :-),ale sie nastalam w kuchni ale zarlo ze palce lizac:-).
U mnie nadal len...
Vinniki ja mialam nisko lozysko,wiesz ,ono moze sie podniesc jak bedziesz lezala ,to samo z odklejaniem,ja bym posluchala tej pani doktor co poleca wolne az do 20 tyg..ale z niskim lozyskiem to kochana w ogole nie powinnas pracowac..chyba ze masz lekka siedzaca prace.U mnie lozysko zeszlo nizej po 30 tyg. a okolo32 tyg.zaczelo wchodzic na szyjke macicy,nastaw sie na mozliwosc cc,radzic moge dobrym slowem ...aaaa i kochana seksik z niskim lozyskiem jest nie za bezpieczny wiec zapytaj pania ginekolog o szczegoly.
Moja pyza kopie mnie delikatnie wieczorkiem ale tez nie codzien.Pozdrawiam:-)
 
Witajcie,
Nie było mnie parę dni, bo miałam awarię kompa, ale nadrobiłam wszystko sumiennie.

Martwię się bardzo, bo od wczoraj wyszła mi na ustach wstrętna opryszczka - wyglądam po prostu jak zombie. Ale nie o wygląd tu chodzi tylko o Dzidzię, bo to wirus i może być niebezpieczny. Wczoraj wieczorem chciałam kupić sobie jakąś maść, ale kobieta w aptece powiedziała, że skoro jestem w ciąży, to ona nic mi nie sprzeda tylko radzi się natychmiast skontaktować z lekarzem. Nastraszyła mnie tak, że o 8 wieczorem zdecydowałam podejść na oddział ginekologiczny i poprosić o poradę. Trafiłam na "lekarza", który podczas rozmowy ze mną palił papierosa - oczywiście zażądałam by go zgasił, ale facet był po prostu okropny! - w zasadzie to kpił sobie po co przyszłam z taką błahostką, kazał kupić sobie jakąś maść i mu głowy nie zawracać. Mój M złożył na niego skargę w szpitalu, ale co to da. Byłam tak zdenerwowana, że aż się poryczałam w drodze do domu.
Dziś rano poszłam do innej apteki, pani poleciła maść, kazała dbać bardzo o częste mycie rąk i generalnie uspokoiła. Ale denerwuję się wciąż. Czy któraś z Was miała kiedyś opryszczkę w ciąży? Martwię się bardzo, a mój lekarz przyjmuje dopiero w czwartek.

Co do ruchów, to ja jeszcze nie czuję, czekam cierpliwie, to moja pierwsza ciąża.
 
miotlica kochana nie martw sie opryszczka nie jest szkodliwa dla dziecka, naprawde moj gin kazal mi smarowac deloikatnie spirytusem i czesto nawilzac(np: wazelina) i pomoglo 3 dni i po ;-)
wiec sie nie denerwuj bo to bardziej szkodzi dzidzi nic opryszczka...

Cytuje słowa gina : " Opryszczka na twarzy jest innym rodzajem zakażenia wirusowego i nie ma zagrożenia dla płodu. Tylko dla płodu groźna jest tylko i wyłącznie opryszczka warg sromowych i pochwy i to też tylko wtedy, gdy jest obecna w trakcie porodu."

kochana mniej nerwów , buziaczki :***
 
Ostatnia edycja:
Miotlica, Sosik dobrze Ci radzi, ja tez tak slyszalam ze opryszczka w ciazy nie jest czyms co moglo by miec wplyw w jakim kolwiek stopniu na plod.
Tak wiec glowa do gory.

Moja znajoma nie dawno miala anemie i doktor kazal jej zazywac kwas foliowy i jesc duzo barszczu czerwonego a najwiecej tych buraczkow z barszczu.
I kobitka sobie tak codziennie po torochu wcinala ta owa pyszna "zalewajeczke".

Dzis jak przykucnelam a potem sie podnosilam to dzidzia mi takiego kopa zasadzila,az mnie brzuch rozbolal,a tak sie dzis prezy niesamowicie jak nigdy:-):-):-).
 
miotlica mi też się wydaje że nie masz się czym przejmować a sofik ma racje to chodzi o opryszczkę tam na dole.
Jak mój synek miał anemie jako niemowlaczek to kazano mi szybko wprowadzić mięsko mimo że miał dopiero 5 miesięcy i to był strzał w dziesiątkę niech sie schowa hemofar czy jak mu tam po którym miał tylko zatwardzenie:tak:
Wniosek dużo naturalnego żelaza sok z buraków,mięso i dla tych co lubią szpinak :happy2:
 
reklama
witajcie! :-D

Wszystkie piszecie o ruchach, ja niestety nie czuje ich tak wyraźnie, są to jedynie mróweczki, bąbelki, falowanie, no i lekkie muścięcia brzusia.;-)
Co do reszty nie mam sił na nic nawet głupie zmywanie naczyń mnie ostatnio srasznie męczy, wczoraj pomyłam, upiekłam ciasto a potem do końca dnia leżałam bo biodro mi naiwaniało...nie mogłam kroku zrobić dosłownie po ścianach chodziłam.
Do tego jestem wkurzona pisałam Wam niedawno, że byłam chora, no tak byłam ale nie wiem czy na nowo nie będę, bo mój Tata ma jednostronne zapalenie płuc, do tego wiedząc, że jestem w ciąży, że dopiero co przestałam brać antybiotyk, chodzi po całym domu i prycha nie zasłaniając nawet ust, wiec kiedy przychodzi do pokoju, a ja jestem i Mikołaj, My wychodzimy, kiedy mu powiedziałam, powiedział, że lekarz zabronił mu wychodzić jedynie na dwór a nie ze swojego pokoju.
Jutro idę do ginka, to może dowiem się co noszę...i czy się rusza...
Buziaki. :tak::-)
 
Do góry