reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Doskonale sięz Tobą zgadzam. Mam przykłąd pomocy dla zapijaczonej rodziny (brata mojego ojca), którzy wszystcy piją, nie pracują, dostają ileś tam złotych na osobę z opieki społecznej (nie jest tego dużo, bo chyba ze 150zł), ale oprócz tego dostają opał na całą zimę, wykup w sklepie na jedzenie, środki chemiczne itd. i oprócz tego co miesiąc paczki żywnościowe (mleko, makaron, ciastka, dżemy, cukier, mąka itd.). Także mają wspaniałe warunki do picia, opieka wie że piją i co z tego???? Mają na jedzenie, mają ciepło w zimie, a jak coś zarobią gdzieś pomagając u sąsiadów, czy to w polu, czy to przy czymkolwiek wydają na picie!! I to jest dopiero wkur:wściekła/y:
A ich 32-letni syn też pije (juz miał padaczki takie, że mało co nie wykitował - normalnie wrak już) ma jeszcze rentę!!!! Kurrrr... jak se o tym pomyślę to mnie krwe zalewa!!
Własnie o tym mowilam... w ten sposob panstwo wychowuje kolejne pokolenia nierobów i koło sie zamyka. Zero motywacji do zrobienia czegos samemu.
A nie lepiej byłoby przeznaczyc te pieniadze dla rodzin z niskimi dochodami np na zapłacenia żłobka czy przedszkola? W ten sposób kobieta moze isc do pracy a nie siedziec w domu bo jej nie stac na przedszkole. (bo niestety panstwowe przedszkola tez kosztuja)
 
reklama
68 :/ szok ,wstyd i az sie gadac nie chce :/
Dlatego trzymam sie tutaj nogami i rekami ijesli ie bede musiala to raczej nigdy tamnie wrocimy .
nie ma doczego i po co ://
Kamikaa to prawda ze za granica jest łatwiej- moja siostra mieszka i mimo ze teskni za polska to nie chce wracac. Ale ja nie wyobrazam sobie wyjechac. Moze jest tutaj ciezej a jestesmy u siebie.
 
Ale was na narzekanie wzięło.:dry: Nasz naród to chyba ma to w genach:-D
Ja to jestem pozytywnie nastawiona, mimo, że po macierzyńskim zostaniemy tylko z niewysoką pensją męża:happy2:. O wyjeździe za granicę nawet nie myslałam, bo ważniejsza jest dla mnie rodzina niż pieniądze:tak: Do bliskich byłoby daleko, myslę, że czułabym się samotnie w obcym kraju.

Wróciliśmy z USG. Maluszek ułożony główkowo. Waga prawie 1500g. Rozwija sie książkowo, no i płeć potwierdzona:tak:Termin porodu 25 marzec.
 
Koza ja też nie lubię brać pieniędzy od rodziców, tez mi jakoś tak głupio i staram się nie obciążać ich finansowo, ale wiadomo czasami sytuacja życiowa zmusza nas do czegoś wbrew sobie,i dlatego chyba nie miałabym skrupułów choćby pożyczyć od nich gdyby mnie sytuacja do tego zmusiła. Moja siostra chciała dawać rodzicom jakieś tam pieniążki, ale oni stwierdzili żeby odkładała na swoje mieszkanie to wtedy szybciej uda im się skończyć remont.
A jeśli chodzi o pomoc finansowa w Polsce no to jest ona po prostu do d........., no ale tak już jest i trzeba wielu zmian żeby było lepiej i nie chodzi mi tu tylko o politykę prorodzinną ale także o postawę obywateli, niestety jak już któraś z Was pisała u nas króluje postawa roszczeniowa i dopóki tego się nie zmieni to nic się nie zmieni.
 
hej dziewczyny :-)
najpierw napisze, potem bede doczytywac.

wrocilismy z USG. Nasz Niunio wazy 2100.
:-D:-D
kurcze klocek i to wcale nie taki maly. dzisiaj mam 30 tydzien i 6 dzien. Kuuurcze.
Az Pani ktora robila USG sie zdziwila.
Wychodzi na to , ze przez 2 tygodnie przybral 600 gram na wadze.
Zaczynam sie bac :-D

ide czytac :-D
 
Hej Brzuszki. Czytam was od rana ale dopiero teraz się witam,wczesniej nie stukałam bo zaczełyście taki temat że zaczełam mysleć o swoich problemach i się tylko zdołowałam...:baffled: ale zjadłam torbę rurek z czekoladą i już jest lepiej...
 
Ale was na narzekanie wzięło.:dry: Nasz naród to chyba ma to w genach:-D
.
Ja nie narzekam bo chyba bym zgrzeszyła jakbym powiedziała ze mi źle. Decyzja o dziecku była przemyslana i swiadoma- nie podjełabym jej gdybym miała poczucie ze mnie na dziecko nie stać. Ale wiem że czasem sa wypadki losowe i nie zawsze w zyciu sie układa tak jakby sie chciało pomimo szczerych checi-i w takich chwilach chce sie narzekac na nasze panstwo.

burza wiem ze czasami tak bywa... ale Ty nie siedzisz z załozonymi rekami i postawą "dajcie mi, nalezy mi sie", tylko starasz sie sama- i o to chodzi :-)
 
hej dziewczyny :-)
najpierw napisze, potem bede doczytywac.

wrocilismy z USG. Nasz Niunio wazy 2100.
:-D:-D
kurcze klocek i to wcale nie taki maly. dzisiaj mam 30 tydzien i 6 dzien. Kuuurcze.
Az Pani ktora robila USG sie zdziwila.
Wychodzi na to , ze przez 2 tygodnie przybral 600 gram na wadze.
Zaczynam sie bac :-D

ide czytac :-D

Kochana mój w 30 tygodniu ważył 2050kg więc nie duzo mniej od twojego i też lekarz powiedział że DUŻY:cool2: i że przed terminem zrobimy jeszcze 5 USG żeby orientacyjnie przybliżyć wagę urodzeniową...aż strach:tak:
 
reklama
Kochana mój w 30 tygodniu ważył 2050kg więc nie duzo mniej od twojego i też lekarz powiedział że DUŻY:cool2: i że przed terminem zrobimy jeszcze 5 USG żeby orientacyjnie przybliżyć wagę urodzeniową...aż strach:tak:
Kurcze mój lekarz wcale nie twierdził ze dziecko duze jak w 32 tyg wazyła 2360 :baffled: jakos go to nie ruszyło... chyba rozni lekarze maja rozna definicje duzego dziecka hehe
 
Do góry