AniaSkrzat1
Fanka BB :)
Wiem że napewno cięzko Ci będzie zostawić małego ale nie martw się bedzie pod dobrą opieką bo nie wiadomo czy akurat do marca mąz znajdzie coś lepszego..ale bede trzymać kciuki na zas
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no to k... piękniena ten "tacierzyński" to chyba dopiero po 14 tyg od porodu ojciec moze isc, chociaz w sytuacji gdy kobieta nie pracuje to wydaje mi sie, ze nie mozna tego tak rozwiazac. ja studiuje i nie pracuje i z tego co sie orientowalam nie przysluguje mi macierzynski, a co za tym idzie - maz nie moze skorzytac z czesci urlopu macierzynskiego po 14 tyg od porodu - jedyne co mu przysluguje to 1 tydzien urlopu (ktory sie wlasnie nazywa "tacierzynski") plus 2 dni urlopu okolicznosciowego.
Dziewczyny wybaczcie ze podałam malo info ale szłam do kuchni. Ja zostałam zwolniona z pracy jak wyszłam ze szpitala we wrześniu. I wtedy przejął mnie ZUS bo jedno L4 wypłacil mi zakład pracy. Ja nie mam umowy o prace. Byłam pewna ze dostane normalne świadczenia. Z reszta kzynka ktora ma kolezanke w zusie mówiła że dostane a sie okazało ze sie dostanie kase jesli zaklad upadł. A mój poj.... szpital ma sie całkiem dobrze. No i teraz myślimy z M co zrobić. Chyba on bedzie musiał poszukać nowej pracy bo za jego pensje nie damy rady a na karku kredyt na mieszkanie itd. Jest jeszcze wyjście takie że on pojdzie na tacierzyński a ja ide do pracy po 6 tygodniach. Nie wyobrazam sobie zostawić Franka takiego malutkiego. Ogólnie jestem załamana jak w tym kraju traktuje sie kobiety w ciązy i po urodzeniu dziecka. Dostane zasiłek dla bezrobotnych...jakies 400zł :---( No nic tak to wygląda...ogólnie jest do kitu. Brak mi sił...jakoś mamy strasznie pod górke...z resztą nasze nazwisko chyba do tego zobowiazuje
O kurde!!! to lipa koszmarna!! ( no i co tu zrobic...mi tez by serce peklo jakbym miala isc do pracy i zostawic dzidziolka (
Wiecie co !! moj mezunio odebral mi wyniki z tego posiewu i mam bakterie jakas napisalam gin sms-ka z wynikami i maz teraz pojechal do niej do gabinetu prywatnego bo akurat dzisiaj przyjmuje po antybiotyki , przeczytalam w internecie ze ta bakteria powoduje poronienia albo przedwczesne pekniecie pecherza plodowego!! prawie dostalam zawalu jak to przeczytałam.. teraz to dopiero sie boje!! ciekawe ile bedzie trwalo leczenie:-( potem pewnie zas ten posiew za 115 zł zbakrutuje...ale najbardziej mnie martwi moj maluszek
Hej kochane Napędziłam Wam i sobie stracha. Ale zadzwoniłam do mojego gina i kazał mi wziąść no-spe i poleżec i jak by nie przeszło w ciagu 2 godzin to miałam jechać na IP. Ale na szczęście wszystko ustało. Teraz czuję się dobrze Uff, a już myślałam że Olivcia się już zaczyna pchać na świat.