reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

No nic, idę powoli się szykować do łóżka, bo jutro znowu na uczelnię. Niby na 9, ale to dla mnie i tak za rano:sorry2: A zaliczenia się zaczynają, wiec trzeba się pokazać na końcówce. Niby ostatni semestr, a nam oprócz seminarium jeszcze 4 przedmioty dowalili, co za jakieś umbały:wściekła/y: Tak jakbyśmy mieli mało nauki na egzamin dyplomowy plus jeszcze napisanie pracy:baffled:
 
reklama
Ło ja ale naskrobałyście... Ja godzinkę poleżałam sobie w łóżeczku, a tu z 5 stron wskoczyło :szok::szok::szok: O 23 będzie mój M, ale na szczęście ma jutro i środę wolneee... :-) specjalnie, by w środę iść ze mną do lekarza! :-D Wypiłam gorącą czekoladkę, do tego kanapusie z kremem czekoladowo-śmietankowym, mniam mniam :-p chleba mi zabrakło ;-) więc muszę wymyślić coś na kolacyję porządnego, bo na obiadek było spaghetti :-) Ale Ł wtrynżolił cały sos :szok: hehe
 
kurcze powiesil mi dzisiaj Karol szafke. Nad miejscem gdzie bedzie stalo lozeczko.
Chcialam tam trzymac pampersy , chusteczki i tego typu rzeczy.
Nie dosc.. ze przebil sie do siostry do pokoju, to jeszcze nie jestem pewna czy ona wisi solidnie.
Bo jak wycieralam kurze od srodka to poczulam tak jakbym wyjela kołek ze sciany.. jak wroci z treningu musze mu o tym powiedziec..

a swoja droga.. to jaka to musialaby byc sciana na grubosc, zeby przebic ja kołkiem, ktory mial moze z 5 cm..:confused::confused::dry:

wlasnie mi siostra albo mama skacza na skakance w sasiednim pokoju.. :eek:
 
Kurcze ale tempo , 4 h mnie nie było i tyle nadrabiania:szok:.

Więc tak. Podpisaliśmy umowę przedwstępną. No i już chyba niedługo będziemy mieli mieszkanko. Fakt że przeprowadzkę planujemy dopiero za ok 8 miesięcy, ale będziemy remontować pomału jak się po troszkę kasy uzbiera. Jeju 2 dni temu nie myślałam o kupnie a dziś już umowa podpisana. Musieliśmy szybko działać bo facet dał nam termin do dziś. Miał 5 klientów na to mieszkanie i fuksem byliśmy pierwsi. Nawet dziś ktoś dzwonił. A dowiadywałam się o inne mieszkania w moim miasteczku to ok 400 zł więcej za metr kwadratowy.
Mam nadzieję że dobra decyzja .

A jutro wizyta u gin. Mam nadzieję że wszystko ok. Dobra spadam bo pisze z doskoku. M gada przez skypa i mnie rozprasza , a jeszcze obiecałam sprawdzić mu kartkówki :no:, a tak tego nie znoszę :no:.
 
Hej!
Ale się narobiłam....prasowałam przez pół dnia a resztę spędziłam na zabawie w przedszkole z Lusią:-p OJjjj potrafi mnie wymęczyć!

No normalnie mnie wystraszyli:szok:Mam nadzieje,ze tylko tak mówili,ale miesiąc mnie nie widzieli i może jakąs zmiane widza.
Nic się nie przejmuj bo niektórym brzucholek obniża się wcześniej...ja miałam tak za pierwszym razem ( urodziłam 37/38 tyg, czyli ok ) i teraz tez mam juz lekko obniżony ale to jeszcze o niczym nie świadczy. Masz uciski na miednicę i kości łonowe??Jeśłi tak tzn że maluszek pomału trenuję zejście w kanał. Spokojnie!:tak:

Dzięki stokrotne Mag.
Zawsze tyle ciepła odnajdywałam w twoich słowach.
Potrzeba mi otuchy.
Z tym dbaniem o siebie, to chyba mi nie idzie.
Wyszłam ze szpitala na własne żądanie, z braku miejsc na położnictwie do pokoju wstawili mi dwie świeżo upieczone mamusie ze zdrowymi, pulchnymi dziećmi, karmiące piersią...a ja do laktatora odciągam...One patrzą się w te maleńkie oczka i gruchają do nich, a ja... To była moja granica, z tym moja głowa nie była w stanie sobie poradzić. Już dość, już dość
Najgorzej jak jestem sama.
Dziś zaczęłam sprzątać, firanki nawet zdjęłam, dywaniki w łazience wyszorowałam, dwa prania zrobiłam...żeby nie myśleć...
już wiem jak zmienimy w mieszkanku. chyba przechodzę syndrom wicia tylko, że bez mojego kluseczka w środku...buuu tęsknię cholernie i zamiast niego tulę poduszkę...
w tym tygodniu jest pogrzeb Jasia najpewniej. Mąż i teść ogarniają to...

Trzymaj się kochana , bo teraz ty musisz mieć jak najwięcej siły!!
 
Kurcze ale tempo , 4 h mnie nie było i tyle nadrabiania:szok:.

Więc tak. Podpisaliśmy umowę przedwstępną. No i już chyba niedługo będziemy mieli mieszkanko. Fakt że przeprowadzkę planujemy dopiero za ok 8 miesięcy, ale będziemy remontować pomału jak się po troszkę kasy uzbiera. Jeju 2 dni temu nie myślałam o kupnie a dziś już umowa podpisana. Musieliśmy szybko działać bo facet dał nam termin do dziś. Miał 5 klientów na to mieszkanie i fuksem byliśmy pierwsi. Nawet dziś ktoś dzwonił. A dowiadywałam się o inne mieszkania w moim miasteczku to ok 400 zł więcej za metr kwadratowy.
Mam nadzieję że dobra decyzja .

A jutro wizyta u gin. Mam nadzieję że wszystko ok. Dobra spadam bo pisze z doskoku. M gada przez skypa i mnie rozprasza , a jeszcze obiecałam sprawdzić mu kartkówki :no:, a tak tego nie znoszę :no:.

Takie szybkie decyzje są najlepsze:-) przynajmniej u mnie zawsze wychodziły na dobre, bo człowiek nie ma czasu na wymyślanie, zastanawianie się, wybrzydzanie itd.

Ja tez mam jutro wizytę u gina i też mam nadzieję, ze wszystko będzie ok. Ale to dopiero o 18. Zastanawiam się tylko nad ruchami dzidzi, bo on generalnie to mie nie kopie (tylko wtedy, gdy mu coś nie pasuje, pozycja albo coś), a tak to się tylko wypina i tak jakby przesuwa. Ogólnie jest bardzo spokojny, jego ruchy sa takie powolne i mam nadzieję, że wszystko ok. Oczywiście bardzo bym sie cieszyła, jakby to była oznaka tego, że będzie spokojnym dzieckiem, ale to aż trudne do uwierzenia, bo my z Ł mamy wielki temperament i dziwne, że dziecko takie spokojne;-)

Kurde nie mogę się od was uwolnić, a czas leci i się nie wyśpię. To BB to mój nałóg normalnie:-p
 
reklama
Do góry