reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Gosia, odradzam cc. Całą sobą odradzam.

Baby "przystosowane" do naturalnego rozwiązania. A z anegdotek położnych: lekarze tak szwy w prezencie zakładają, że potem jest nawet ... ciaśniej i mąż zadowolony ;-)

heh racja!! po pierwszym porodzie to my z 3 razy sie przymierzali...:zawstydzona/y::-D

A jak sie dzis czujesz??, bierzesz wogole cos na opryszczke?? mnie tez to czesto dopada...wstretne to jest...i jakies wiesci od Szymcia sa??
 
reklama
Misia- to imi sie przyda Twoja informacja co wziąść. Bo się zastanawiałam. A idziesz się tam wcześniej umówić / zapisac czy nie? Bo nie wiem co robić?

Udało mi sie szybko pozalatwiać sprawy - jak nigdy . A za 2 h jadę do gin. Jeju jak mi sie nie chce . Najgorze że tyle muszę telepać się busem . A te jeżdża jak szalone nieraz.
Ale samej 40 km samochodem to też mi sięnie uśmiecha w taką pogodę :-(.


Pytałam wczoraj na szkole rodzenia, to powiedzieli, że zapisanie się wcześniej nie ma sensu, no chyba że masz planowe cc...a tak data porodu jest tylko orientacyjna i nic nie da się przewidzieć.
 
O jejku dziewczyny, dobrze, że można was sobie poczytać:tak: To moja pierwsza ciąża i nie zdawałam sobie wcześniej sprawy, że tyle się trzeba nacierpieć, żeby urodzić dzidziusia...
Mam dzisiaj bardzo kiepski dzień,za sobą trochę nieprzespaną noc i dopadł mnie taki jakiś smutek- nie mam już siły:no:
Tak sobie trochę poczytuję forum od pewnego czasu i naprawdę jak widzę, że wszystkie znosicie niedogodnosci ciąży to jakos moje problemy przestają być takie wyjątkowe.
Fajnie, że jestescie!:tak:
 
Witajcie brzuchatki:-)
Ja już po wizycie. Następna będzie 01.02 . USG miałam takie BARDZO szybciutkie. Także nie nacieszyłam się dziewuchami. Ale wiem, że z nimi jest wszystko ok, że mają około 1500g, a na następnej wizycie lekarz sądzi, że będzie już ponad 2 kg. Wgl. dowiedziałam się, że będę rodziła SN:szok:. Poprostu się załamałam. Jak ja mam dwójkę dzieci rodzic normalnie. Bo dziewczynki są ułożone podłużnie - główkowo. I to już się na 99% nie zmieni i cesarki nie będzie. Podobno poród normalny jest dla dzieci bezpieczniejszy, ale ja się boję jak cholera. :baffled:

.
Byłam pewna, że pierworódki z ciążą bliźniaczą zawsze rodzą przez CC:szok:
Gdybym miała bliźniaki to wszystko bym robiła, by urodzić przez CC. Jednego sobie nie wyobrażam, a co dopiero dwoje:szok:
Ja bym szukała opini innych lekarzy, a w najgorszym wypadku zapłaciła bym za cesarkę. Ale to jest tylko moje zdanie. Nie rodziłam dzieci i nie wiem jak to jest, a porodu boję się strasznie:no:

Na szkole rodzenie dowiedziałam się, że mimo zakazu odwiedzin porody rodzinne się odbywają hurra!:-) Zajęcia prowadzi położna zarządzająca salą porodową. Z tego co mówiła, to szpital jest bardzo przyjazny matce i dziecku. Nie nacinają krocza, chyba, że nie ma wyjścia. U pierworódek niestety zdarza sie to często, średnio u połowy rodzących. Po porodzie dziecko ląduje na mamy brzuchu i może tam zostać do woli. Tatuś zostaje z mamusią na sali porodowej jeszcze przez dwie godzinki. Nie karmią butelką, by dzidziuś nie zaburzył sobie odruchu ssania. Najważniejsze dla mnie jest to, że zachęcają do ZZO które jest darmowe. Bardzo spodobało mi się jedno zdanie prowadzącej. Stwierdziła, że medycyna latami walczy z bólem i dlaczego nie walczyć także za bólem porodowym! Naprawdę, kobieta wywarła na mnie dobre wrażenie. Jest życiowa i konkretna. Rozumie strach rodzących:tak: Mimo, że odbiera porody już ponad 30 lat, to wydaje mi się, że nie wpadła w rutynę. Na dodatek ma poczucie humoru i podejście do ludzi, także do panów.
Zobaczymy jaka będzie rzeczywistość, bo narazie wszystko wyglada cudnie. Czytałam wiele opini o tym szpitalu, większość pozytywnych ale wiadomo, że negatywne także się zdarzały:baffled:.
 
Czarnuszka dasz rade kochana :))trzymam mocno kcikuki :))
Mi tydzien temu ta nowa gin tez pwiedziala ze moja mala juz jest tam na dole i ze tak juz zostanie :) i badajac mnie mowila ze wyczuwa glowke ??niby tam ma byc wszystko zamkniete a ona wyczuwala :/ jakos nie umiemsobie tego wyobrazic .

Od paru dni zdarzylo mi sie to moze 1-2 mialam takie dziwne uczucie gdy szlam ze dziecko mi zaraz wyleci :// niby ta znajoma co tez jest wciazy opowiadala ze nie raz tez tak czuje a mi sie dopiero ostatnio zdazylo
Tez takmacie ??

musze isc na poczte paczki powysylac a tak mi sie nie chce :/ido banku skoczyc ido apteki
Wczoraj kupilam w H&M cuiszki wiem mialam nie kupowac ale takie przeceny ze hej :)
Potem porobie fotki :)
 
hej girls,
u mnie nocka koszmar, gardło mam zawalone, i miałam mega zgage, nawet nie wiedziałam że taka zgaga może być,KOSZMAR
ledwo patrze na oczy więc chyba nie dam rady nadrobić:-(
 
witajcie
Gosia poród s. jest lepszy ciesz się dasz radę, szybciej będziesz mogła zająć się dzieciakami,powiem szczerze,że mało która z ciążą bliźniaczą rodzi s.n, ale widocznie wszystko jest dobrze,że Ci pozwolą, Ja bedę mieć cesarkę bo mały lezy pośladkowo prawie na siostrze i nie zamierza się przekręcać
czarnuszka cieszę się,że u Ciebie lepiej:-)

co do obniżenia brzucha potwierdzam zdanie dziewczyn, ja od początku nisko noszę brzuch, zresztą muszę wczytać zdjęcie bo mam taki krzywy widać,które dziecko jest większe hi hi

mam już prawie wszystkie zakupy,znaczy teoretycznie część w domu, część mam nadzieję dojedzie(z allegro), a Jak u was?, zamierzam pakować torbę bo w ciązy bliźniaczej nie znasz dnia ani godziny jak powiedziała moja gin

pozdrawiam miłego dnia;-)


 
Misia- dzieki :tak:
Lece cos wszamać bo chyba zgłodniałam . A moja mama była wczoraj u gin i w poczekalni były akurat dwie dziewczyny co też rodzą w marcu. No i mnie pocieszyła że ja to najgrubsza z nich jestem :wściekła/y:, a dziś powiedziała że "niezła bryłka się ze mnie robi".
Kurcze ja max 8 kg przytyłam , choć jak liczyć od początku ciązy to tylko 4 kg :wściekła/y: bo w pierwszych dwóch miesiącach schudłam 4 kg. Jak M do mnie mówi że jestem grubiutka albo tym podobne to mnie nie rusza - śmieje sie tylko ale opinia mamy mnie wkurzyła. Zobaczymy co mi dziś gin powie no i ta chwila prawdy :-D.
 
reklama
Witajcie dziewczyny! jestem już prawie tydzień u rodziców i powoli dostaje szału a moja matka wpadła jeszcze na pomysł żebym po porodzie od poniedziałku do piątku mieszkała z nimi i dzieckiem abym mogła sobie chodzic do pracy a w sobote i niedziele mam jedzic do domu = mieszkam jakies 70 km od moich rodziców i od miejsca pracy, atmosfera w domu fantastyczna moi dziadkowie kłoca się na każdym kroku mój brat doprowadza mnie do szału, i ja miałbym tu dziecko zostawic, teraz jestem juz pewna ze ide na wychowawczy cóż kasy połowe mniej ale za to dziecko zdrowsze psychicznie będzie.
MAborka trzymam kciuki za maleństwo, tyle wytrzymałas ze teraz musi być już dobrze.
W czwartek byłam u ginekologa malutka waży 1700 g ułożona nie jest niestety głowkowo głowkę ma na moim pępku , lekarz powiedział że jeszcze jest trochę czasu na odwrót, ale to moje dziecko takie leniwe, że nie jestem przekonana że jej się bedzie chciało odwrócić. Aha i chciałabym by miała na imię NAdia ale skrót czy zdrobnienie NAdii chyba nie istnieje, mojemu mężowi podoba się Maryna
 
Do góry