reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Lady Karen
dzięki za fantastyczne opowieści, uśmiałam się nieźle i gratuluję weny
bo opisałaś wszystko w kapitalny sposób :-D
choć nie zazdroszczę, że musisz tego wszystkiego doświadczać :baffled:
.....
co do głupich nowelizacji dyskryminujących kobiety w ciąży to aż mnie skręciło w środku :wściekła/y: jak przeczytałam
to niestety rzeczywistość daje nam nieźle popalić (w ciąży a czasem i przed bo raz mi szef powiedział, że mężczyźnie na tym samym stanowisku zapłaci więcej, bo ten rodzinę utrzymuje, a kobieta pracuje dla siebie...??pffffff) i to jest przykre okrutnie
z resztą, że jesteśmy często bardziej kompetentne i pracowite, a o lepszym wykształceniu nie wspomnę... eh

wiele razy też byłam pytana o "plany ciążowe" w pracy
a teraz szukam nowej i chyba się nie doszukam z uwagi, że niedługo moja ciąża stanie się widoczna :confused:
zaczęłam się zastanawiać nad założeniem jakiejś własnej działalności...?

co za szowinistyczny kraj
mam nadzieje, że się coś zmieni bo kicha straszna :no:
dla mnie moje Maleństwo to prawdziwy cud i jak słyszę, że dla kogoś ciąża kobiety to problem to bym oczy wyłupała :wściekła/y:
 
reklama
mi doktorek tez powiedzial ze chlopczyka fajnie fatwo zobaczyc a z dziewczynkami roznie bywa :-) no i powiedzial ze narazie u mnie za wczesnie jest z reszta on nie ma takego super usg jak w szpitalu mial i powiedzial ze w 20 tygodniu powinien juz mi powiedzic jak sie dzidziorek nie schowa :-) fajnie mowi "dzidzior " hehe podoba mi sie ;-) no i sie pytalam kiedy mozna posluchac bicia serduszka "dzidziora" to powiedzial ze tez w 20 tc bo mowi wtedy w razie w jest najwieksza szansa zeby wykryc jakby co jakies nieprawidlowosci bo wczesniej to nie. no i w sumie dobrze wytrzymam jeszcze te 7 tygodni ;-)
 
witam o poranku wszystkie zafasolkowane.

Mam nadzieje że większośc z was należy do szczęściar mogących spac jak długo chce, a przynajmniej do 7:30 rano.
Ja nie mam tyle szczęścia bo tutejsze przedstawicielki opieki zdrowotnej zwane pieszczotliwie pigułami wyznają zasadę "jeśli ja nie śpie bo jestem w pracy to pacjentki też nie będą spac" - i w myśl tej zasady jedna taka piguła mnierzy nam temperature o 6 RANO!!!!! :szok: kumacie... nie o 7 nie o 8 tylko o 6 RANO, aż sie dziwie czemu nie budzi nas dla zabawy jej poprzedniczka tak około 4:30 nad ranem bo byłoby jeszcze zabawniej. Co oznacza mierzenie temperatury? Wpada ci do sali o 6 rano (tak, będę to powtarzac do znudzenia bo sama w to nie wierze) i co? I NIE podaje ci termometra leciutko trącając cie aby przebudzic... to by było zbyt piękne...Te cholery wpadają jak huragan Katrina do sali zapalając wszytkie światła (pewnie włączałyby też tv na full gdyby płatne nie było) i drom ci sie od wejścia ( o 6 rano) "TEMPERATURA! - POMIAR PORANNY! - T E M P E R A T U R A ! !" \jestem pewna że pudzą w ten sposób nawet tych na najniższym piętrze budynku gdzie znajduje sie kostnica - bo nawet zmarły dla świętego spokoju zmierzył by sobie tą cholerną temperature. :wściekła/y:

jestem także juz po śniadanku. Dzięki zachowanemu potajemnie talerzowi mogłam zjeśc godziwe śniadanie o 7:30 a nie czekc do 8:30 aż podjadą piguły ze swoim bufetem. Dzięki mamusi zjadłam dwie bułeczki z serkiem żółtym, paprykę, pomidorka i pączucia na deserek... I TAK CHOLERA POWINNO WYGLĄDAĆ NORMALNE ŚNIADANIE W NORMALNYM SZPITALU W NORMALNYM KRAJU !
jak skończyłam jeśc nadjechały akurat mistrzynie kulinarne:
mistrzynie: "śniadanie"
ja: "nie chce już jadłam"
mistrzynie: "jak jadła? dopiero teraz jesteśmy ze śniadaniem"
ja: "ale ja swoje miałam i juz zjadłam, wiec nie chce"
mistrzynie: "to leków tez nie dostanie hi hi" (dla nie wtajemniczonych to wg nich miał byc mega zajefajny dowcip i cała ginekologia miała w tym momentcie paśc na podłoge ze śmiechu)
Porechotały jeszcze troche i dały mi prochy... Tak mnie zdenerwowały że aż film przestałam oglądac i musiał sie jakoś wyrzyc - a że na pigułach nie wolno bo ci witamine C z cyjankiem pomylą to postanowiłam do was napisac. :happy2:

BTW - miłego dzionka życzę wszytkim :-D
 
Ostatnia edycja:
Znalazłam tą ustawę antykryzysową i nic tam nie wyczytałam na temat ochrony po macierzyńskim. Za to jest coś takiego:

Art. 11. 1. Pracownik opiekujący się dzieckiem do ukończenia przez nie 14. roku życia lub opiekujący się członkiem rodziny wymagającym jego osobistej opieki może złożyć przedsiębiorcy pisemny wniosek dotyczący ustalenia indywidualnego rozkładu czasu pracy przewidującego różne godziny rozpoczynania i kończenia pracy. Przepisy art. 10 ust. 1 i 2 stosuje się odpowiednio.

I to akurat jest dla mnie bardzo korzystne :-)
 
Zgadza sie ale ponoc wyjątkowa sytuacj gospodarcza (kryzys) a co za tym idzie w przypadku złej sytuacji firmy pracodawca ma prawo wręczy ciężarnej wypowiedzenie, w okresie obowiązywanie ustawy antykryzysowej nie ma ponoc tej ochronki (obowiązku zatrudniania kobiety przez 2 lata po urlopie macierzyńskim) dla nas :(
 
Zgadza sie ale ponoc wyjątkowa sytuacj gospodarcza (kryzys) a co za tym idzie w przypadku złej sytuacji firmy pracodawca ma prawo wręczy ciężarnej wypowiedzenie, w okresie obowiązywanie ustawy antykryzysowej nie ma ponoc tej ochronki (obowiązku zatrudniania kobiety przez 2 lata po urlopie macierzyńskim) dla nas :(
Nie znalazłam takiego zapisu w ustawie, ale przyznaję, że nie czytałam zbyt dokładnie. Podaję linka, może któraś z was przeczyta ;-)
USTAWA z dnia 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców - Akty prawne
 
reklama
nie ma ponoc tej ochronki (obowiązku zatrudniania kobiety przez 2 lata po urlopie macierzyńskim) dla nas :(
Hm... szczerze mówiąc nie wydaje mi się, żeby był taki zapis w kodeksie pracy. Pracodawca ma obowiązek przywrócić kobietę do pracy po macierzyńskim, ale nie było zapisu że nie może jej zwolnić przez 2 lata :no:
 
Do góry