patinka_1985
Szczęśliwa mama i żona :)
Witam! Dziękuje dziewczyny za miłe słowa! Przespałam sie z tym problemem. Zadzwoniłam do Urzedu Pracy jak to wygląda i okazało się ze nic mi sie nie nalezy, bo po porodzie nie jestem zdolna do pracy więc w urzedzie zarejestrować się nie moge. Ale połowe mojego "urlopu macierzynskiego" może wziąść mój mąż. Musze pogadać z moim lekarzem jak to wygląda. On jest obeznany w tych wszystkich rzeczach.
Ewcia dzieki za rady...Jakoś to poukladamy. Tylko liczyliśmy wczoraj ile kasy potrzebujemy na rachunki itd i wyszło 3500. No i niestety brakuje nam 2000 które ja dostawaje z ZUSu. Nie wiem jak to pociągniemy. 2 miesiące przezyjey bo dostaniemy z ubezpieczenia i M z pracy dostanie więc jakoś damy rade. Gorzej będzie później. Nie chcemy też żeby M rezygnował z tej pracy bo ma tam wszystkie socjalne itd w innych zakladach pracy tego nie ma już niestety. Będzie dorabiał. Pogadamy ze znajomym i jakoś to pociągniemy. :-(
Lece zrobić śniadanie. Nie mam pomysłu na obiad...:-(
młoda mamuśko trzymaj sie!!!! Kurcze w tych poradniach niektorych te baby i Ci lekarze są daremni...jeeeeeeeeeeeeeeeejku jakiego agresora dzisiaj mam
a ja bym sobie zapaliła ... ahhh ostatniego zapaliłam jak czekałam na wynik testu ciązowego.upiłabym sie heheh chyba serio mam jakis kryzs dzisiaj....
Ewcia dzieki za rady...Jakoś to poukladamy. Tylko liczyliśmy wczoraj ile kasy potrzebujemy na rachunki itd i wyszło 3500. No i niestety brakuje nam 2000 które ja dostawaje z ZUSu. Nie wiem jak to pociągniemy. 2 miesiące przezyjey bo dostaniemy z ubezpieczenia i M z pracy dostanie więc jakoś damy rade. Gorzej będzie później. Nie chcemy też żeby M rezygnował z tej pracy bo ma tam wszystkie socjalne itd w innych zakladach pracy tego nie ma już niestety. Będzie dorabiał. Pogadamy ze znajomym i jakoś to pociągniemy. :-(
Lece zrobić śniadanie. Nie mam pomysłu na obiad...:-(
młoda mamuśko trzymaj sie!!!! Kurcze w tych poradniach niektorych te baby i Ci lekarze są daremni...jeeeeeeeeeeeeeeeejku jakiego agresora dzisiaj mam