reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Cześć dziewczyny...
byłam wczoraj u lekarza. Mój był akurat na urlopie więc poszłam do innej Pani doktor. Chciałam aby zrobiła mi USG by poznać płeć dziecka (mój gin 2 razy mnie odesłał z kwitem mówiąc, że dowiem się po porodzie:no:).
Pani doktor zrobiła mi na szybkiego USG, dzidziuś jest bardzo wstydliwy (to po mamusi) zakrył krocze pempowinką :tak: Tak więc nadal nie wiemy i chyba już sobie darujemy tą wiedzę. Zresztą mam pecha do lekarzy - wszyscy jacyś niemili, swoją prace robią na "odwal się". W dodatku Pani doktor nie chciała mi przedłużyć L4 i dała mi tylko zwolnienie na tydzień :wściekła/y:
 
reklama
Witam!

U mnie też z moim maluszkiem jest różnie. Raz buszuje prawie cały czas, a raz ma ciche dni. Na początki też się trochę martwiłam ale teraz już go trochę poznałam i wiem, że ma różne dni;-)

Co do okresu, to właśnie wczoraj tak sobie pomyślałam, że jakie to jest super nie mieć go tyle czasu, a najlepiej wogóle:-) ;-)

Mi noc minęła nawet nieźle, tylko raz wstawałam na siku. A i właśnie mi urosept pomaga na te częste sikanie i jak go biorę, to właśnie nie męczy mnie tak w nocy ciągłe parcie na pęcherz. A jak mi się skończyły tabletki i jednego dnia nie wzięłam, to 5 razy wstawałam. No i mi w sumie lekarz przepisał ten urosept na to częste sikanie, żeby tak nie latać do kibelka ciągle... A niby w opisie działania jest, że działa moczopędnie:eek: no i bądź tu mądry;-)

Na dzisiejszy dzień nie mam żadnych planów.. nie wiem co by tu porobić.. pasowałoby posiedzieć nad magisterką, ale tak mi sie nie chceeee. Chyba sobie zrobię już do konca tygodnia wolne od niej:-p

A no i jeszcze zastanawiam się, co by tu kupić mojemu tacie na imieniny (Andrzej:tak:), coś fajnego, ale też niedrogiego, bo z kasą krucho a do dziesiątego jeszcze daleko:sorry:

No i nie wiem co tu upichcić na obiad. Nie chce mi się iść na zakupy i coś próbuję wymyśleć z tego co mam, tylko, że na nic nie mam zbytnio ochoty:eek:

Też właśnie się zastanawiam co z agniesiak:unsure:

gosia, bonus i gratis dobrze, że u was wszystko w porządku, no i gratuluję odkrycia synka u siebie w brzuszku:-) Ciekawe jak tam drugi brzdąc, czy zmieni płeć, czy pozostanie Polą:-p
 
Dziendobry!
Co do glukozy to ja tez jeszcze nie mialam, ale mysle ze mnie to nie ominie. Któras z was pisala ze objawem cukrzycy ciazowej jest czeste sikanie, ja wlasnie czesto sikam, biore ten urosept ale srednio dziala, no i sie juz stresuje ze mam ta cukrzyce, takze musze jaknajszybciej zrobic ta wstretna glukoze.
Tylko cos mało dziewczyn z terminem na 31.03 :(
Nie wydaję mi się ze sikanie to obiaw cukrzycy...po prostu macica uciska nam na pęcherz i co chwila mamy złudzenie, że pęcherz mamy pełny a tam pare kropelek tylko :eek: heheh i nie martw się ja jestem blisko ciebie 30.03:-) obysmy do świtąt wielkanocnych były w domq:tak:

hej dziewczyny :-)
ja tez juz chwilowo na nogach :-)
meza do pracy wyprawilam i klade sie zaraz spac. Zeby mi dzien szybciej minal, bo dzisiaj na 15.30 jedziemy na USG :-):rofl2:No.. zobaczymy.
3mam kciuki za usg i czekamy na relacje:-)

witajcie
uff nadrobilam wczorajszy dzień widzę,że tematem przewodnim była glukoza i większość jest po to super

cieszę się,że u Was ok, nie dzieją się jakieś horrory

u mnie zapowiada sie piękny dzień

co do wczoraj mnóstwo wrażeń już się nastawiłam,że będą dwie dziewczynki, moja prowadzącą gin stwierdziła,że prawdopodobnie dwie dziewczyny i już się wkręciłam wszyscy się śmieją, chyba teraz do końca ciązy nikomu nic nie powiem, bo śmiałam się,że za miesiąc będzie dwóch chłopców, albo może trzecie dziecko się znajdzie w moim brzuszku. Moja druga gin prywatna w innym mieście wczoraj na 100% stwierdziła, że po prawicy leży chłop, faktycznie miał co trzeba, nie była to pępowina także śmieszno i straszono, wszystko wyjdzie dosłownie jak się urodzą będzie niespodzianka, w tych czasach na takim sprzęcie cóż, ale jakoś takie moje szczęście, najważniejsze,że są całe i zdrowe, jedno waży 560g-Pola, drugie-470g znowu problem z imieniem chyba Mateusz. Są duże ponoć,mają dłuugie nogi, ale wszystko na miejscu.

Ale się rozpisałam.:-)
Wow to ci niespodzinke gin przyszykował:-) ale tylko pozazdrościć parki i cieszyć i się że są zdrowe!! GRATULACJE

hej dziewuszki,
noc OKROPNA:-(ryczałam pół nocy, bo maja kruszynka nie dawała o sobie znać w ogóle, w dzień też była spokojna, już zaczęłam łapać jakieś paranoje, nie spaliśmy z M (mam wyrzuty trochę bo o 5 rano M wstawał do pracy) a tu nagle maleńka zaczęła tak dokazywać, że zwijałam się wpół. eh chyba zejdę psychicznie szybciej niż ten marzec będzie, nigdy taka nie byłam przewrażliwiona...teraz też jest spokojnie:-( też tak macie że raz maleństwo buszuje a raz cisza na planie:huh:
a i jeszcze chciałam Was spytać, czy nadal te które miewały, nadal odczuwaja kłucie w pochwie??
JA tez tak mam ...czasem czuje delikatnego kopa od małej a potem dłuuuuugo nic:-( i te kopy mam wrażenie ze są do środka a nie na zewnątrz...i panikuję okropnie...musismy cierpliwie czekac az maleństwa nam się ukatywnią:-) ale u mnie trwa to od paru dni:wściekła/y:
Co do kucia w pochwie ja przedwczoraj mialam cos takiego...i sie wystraszyłam okropnie...bo tak głęboko w pochwie polewej stronie takie kucie mialam ale wzielam nospe i Mg i przestało ale niepokojący to był obiaw:eek:

Ok lece doprowadzic się do ogolnego porzadku i znowu zajrze do was:-)
 

Nie było mnie dwa dni i nie wyrobię z czytaniem;-) Internetu nie mieliśmy bo jakas awaria była, eh.. Mam nadzieję, ze u Was oki:-) U mnie dobrze, czasem mi brzuszek twardnieje, ale wezmę nospe i przechodzi:tak:
Dzis to muszę byc na bieżąco z Wami:-D
Wiecie.. wczoraj kupiłam taką gazetkę Naj Zupy :tak: Jest 365 przepisów na zupy i suuuper są:tak: Dla mnie to bombowe bo ja zup nigdy nie umiałam gotowac takich wiecie.. "prawdziwych" zup:tak::-)

 
Czesc Dziewczyny!!!
Mam pytanko.
Moja gin stwierdzila u mnie zbyt krotka szyjke macicy:-(. A ja glupia!!!! nie zapytalam co z sexem w takiej sytuacji!!! Sama tez nic nie wspominala. Moznaby wiec pomyslec, ze nie ma przeciwskazan. Ja jednak wole nie ryzykowac. Niestety, nie mam jak sie z Nia skontaktowac, bo przeprawa przez Jej pielegniarke jest gorsza niz przeprawa przez najbardziej zarosnieta dzungle:-)
Moze ktoras z Was byla w podobnej sytuacji? Co Wam lekarze powiedzieli?
 
mag349, dronka dzieki dziewczynki,
mnie tez sie wydawalo ze to nie ma nic wspolnego z cukrzyca, no ale ktos tu wczoraj cos takiego napisal no i sie zasugerowałam:)
 
dziewczyny pytanie z innej beczki

Czy któraś z Was od jakiegoś czasu jest na L4,a przedtem pracowała?
chodzi mi o kasę na zwolnieniu jestem od końca sierpnia, wczoraj dostałam kasę, co miesiac jest inna w zeszłym miesiącu była wyższa, teraz jest mniejsza o prawie 60zł., nie chodzi o kasę tylko o zasadę dlaczego co miesiąc jest inna,pracuję w Starostwie Pow.mam stałe miesięczne wynagrodzenie, dlaczego ZUS co miesiąc wylicz inaczej?, któraś się z tym spotkała?
 
reklama
Witam w sloneczny dzien!!!

Oj my biedne, z czym musimy sie borykac!!!!

hej dziewuszki,
noc OKROPNA:-(ryczałam pół nocy, bo maja kruszynka nie dawała o sobie znać w ogóle, w dzień też była spokojna, już zaczęłam łapać jakieś paranoje, nie spaliśmy z M (mam wyrzuty trochę bo o 5 rano M wstawał do pracy) a tu nagle maleńka zaczęła tak dokazywać, że zwijałam się wpół. eh chyba zejdę psychicznie szybciej niż ten marzec będzie, nigdy taka nie byłam przewrażliwiona...teraz też jest spokojnie:-( też tak macie że raz maleństwo buszuje a raz cisza na planie:huh:

Ja jestem natomiast zaniepokojona bo moja Malutka od kilku dni szaleje!!! Oliwy do ognia dolala gin, mowiac, ze to moze byc objaw iz dziecku "cos nie pasuje". Nalezy zmienic pozycje, wstac, pochodzic albo sie polozyc.
A moze Ona po prostu jest takim rozrabiaka!!! :-) Jeszcze jak nie czulam ruchow to na USG bylo widac szalenstwa. Lekarze nie mogli sie nadziwic. Co to bedzie po porodzie? A jak zacznie chodzic?:-)
Milego dnia Wam zycze!!!!
 
Do góry