A
aniabania
Gość
Moj mezczyzna rowniez zostal opetany przez kmputer ;D Wszelkie nowinki techniczne go fascynuja. Oczywiscie zawsze robi cos szalenie waznego i nie moze przerwac. Wieczory za to spedza przed kompem grajac w Battlefielda Rozumiem, ze mezczyzni w ten sposob sie odstresowuja, ale wszystko ma swoje granice. Moje corcie najbardziej marudza wieczorami. rzez mam prawie, bo tylko dwie rece, a roboty masa. Ostatnio poprosilam mojego chlopa o pomoc w karmieniu jednej z dziewczyn, a on mi na to, ze za 15 minut bo musi misje skonczyc. Coz z tego, ze przeprasza i obiecuje, skoro wiem, ze to w nim siedzi :
Ciezki jest nasz los :
Ciezki jest nasz los :