reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy ze Szkocji

Czesc dziewczyny w ten ponury,mglisty dzien :shocked2:
Ale sie rozpisalyscie ,ze nie wiem co komu odpisywac...kurcze fajnie ze wszystkie maja wenne do pisania bo milo sie was czyta :-)
Doty - mi jak najbardziej pomogly testy,bo kiedys tez probowalam wyczytac swoje cialo,ale czesto i gesto robilo mi figla tzn.jak sie zdenerwujesz twoja owulka przesuwa sie,wiec takie testy owulki sa b.dobre bo nie dosc ze ci wskaza kiedy nastapi owulka,a z drugiej strony mozesz w pewnym sensie zaplanowac plec...:tak:Mam je 'obcykane'wiec jak bedziesz robila je to pytaj,chetnie pomoge ;-) Przy tym jak chcesz byc dokladniejsza to mozesz mierzyc temp.,badac sluz,trzymac diete w zaleznosci do oczekiwanej plci np.na dziewczynke duzooo nabialu.

Gwiazdeczka - ja jak zaszlam w 1sza ciaze to przy koncu (jak bylam pewna plci)to kupowalam synkowi ciuszki a przy drugiej to od poczatku kupowalam ciszki dla niunki :-) Jakos czulam ja od poczatku i wszystkie znaki na ziemi i niebie mi mowily ze to bedzie mala dziewczynka :-D

Izka - cholera mowisz taki przystojniak a ty wyjezdzasz...;-):-D;-):-D

Joasia - u mnie tez dziwnie badali ta krew,bo niby powinno sie badac naczczo,ale czesto mialam wizyty na popoludnie,a co do tej pory mialam nie jesc???:szok: Nie wazne czy to slodycze czy nornalne jedzenie to cukier sie podnosi...
Czesto robili mi powtornie testy i potem wychodzilo ze wszystko jest ok.Nie martw sie wszystko jest w normie :tak:

Gwizadeczka a gdzie konkretnie jest ten Sunday market,bo duzo o nim slyszalam ale nie wiem gdzie to jest...Dawno temu byl na lotnisku,a teraz???

Bzyczek - to to kobito jak jestes zdecydowana to dzialaj,na pewno by sie przydala mala princeska ;-)

Pzerazona - musisz byc 100% pewna czy akurat teraz jestes przygotowana na drugiego didziusia...czy lepiejjeszcze poczekac te pol roku,bo ty masz b.male dziecko,ma przeszlo 5 m-cy :szok:no ale jesli dasz rade to ok.
Masz sporo ciuchow,dobrze jest jeszcze miec od kogo dostawac...warto trzymac te lepsze,nie zniszczone...Ja wywiozlam do pl.dla kuzynki po synku...

Eh,a chcialam zrobic pranie i wywiesic w ogrodzie a tu taka pogoda...Trudno beda musialy sie kisic na suszarce w pokoju :wściekła/y:Moja mala zasuwa w chodziku ale za chiny nie chce siedziec,raczkowac...nie cierpi lezec na brzuchu,dla niej to katorga :-DLece malego odprowadzic do przedszkola,papatki :-)
 
reklama
gwiazdeczka nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze synusia...sama bym chciala drugiego, jakos tak mnie na chlopcow wzielo :) z Filipem mialam przeczucie, ze bedzie siusiak i jak sie urodzil to okazalo sie, ze mialam racje. teraz z kolei nie mam przeczucia zadnego i tez nie wiem jakie ubranka kupowac itd, trzeba bedzie neutralne bo cos czuje, ze juz drugiego usg sie nie doczekam...a taka byla nadzieja, ze kuzynka z pl wysle mi ciuszki i gondole do wozka, bo akurat ma ciuszki wszystkie po Filipie, a okazalo sie pozniej ze bedzie jednak miala coreczke i ma ciuszki dla obu plci...ehh zobaczymy,moze sie skusze na to usg 3d to sie okaze :)

izabell masz fajnego sasiada w pl i chcesz do szkocji wracac?:p jestes pewna?;)

przerazona dlaczego w ciazy sie boisz latac? ja jakos przezylam teraz lot w jedna i w druga, w maju szykuje sie kolejny wylot, tym razem chyba moj M z nami poleci to jakos latwiej bedzie z dzieckiem i w ciazy. bo teraz lecialam sama i musialam biegac po samolocie za mlodym, a to jeszcze wieczorem loty byly i zawsze Filip juz spiacy pod koneic byl wiec usiedziec spokojnie przy ladowaniu nie chcial. teraz godziny pozmieniali na szczescie na poranne wiec jestem cala szczesliwa :)

a ja dalej walcze z nauka nocnikowania, bo przy dwojce nie wyrobie chyba na pampersy :p jeszcze troche czasu do porodu,ale Filip tak sie zbiera do nocnika, ze szkoda gadac. przed chwila przyszedl i mowi do mnie, ze "sisi" no to szybko na nocniczek, ja sciagam majty a tu druga niespodzianka juz czeka :no: glowa o sciane chyba zaczne walic zaraz :sorry2: ehh trzeba sie cos za obiad wziac powoli bo inaczej z nudow chyba umrzemy z Fifim, a pogoda taka niepewna, na spacer strach wychodzic...ehh ja chce juz wiosne normalna :(
a co do plodnosci to powiem Wam szczerze, ze my z moim M to chyba jacys super plodni jestesmy :| ani Filipa, ani drugiego nie planowalismy, a sa :p chcielismy drugie, ale w sumie nie myslelismy o tym, ze juz, teraz a tu niespodzianka :D i powiem Wam, ze sie ciesze bo bedzie mala roznica wieku i jak tylko urodze chce spirale i juz zadnych maluchow :) dwojke chcialam, dwojka bedzie i spokojnie odchowam, a pozniej bedzie czas dla mnie :) praca, dalsze studia itd...niech tylko dzieciaczki podrosna :)
 
Ostatnia edycja:
tak sobie teraz przypomniałam, że miałam Ci isabell odpisać;) mój mi zawsze powtarza, że zawsze jest lepsze to czego nie mamy i lepiej jest tam gdzie nas nie ma...więc uważaj teraz może robi dobre wrażenie ale chłop od chłopa dużo różnić się nie będzie :-D:-D:-D


czy jestem gotowa...hmmm właśnie nie wiem...ja do latania w ciąży jestem na nie...ja wiem, że nie ma przeciwwskazań ale ja nawet jak jest ryzyko 0.0000000000000000000000000000000000001% to ja nie zaryzykuję;)
 
Karola wiem ze to trudne wytlumaczyc dziecku ze lepiej juz sikac na kibelka (nocnika nie znosil)...ja tez mialam z tym problem i jak maly mial 2lata i 3,4 m-ce o dziwo zaczal sam wolac ze siusiu zaraz poleci...z kupka bylo to troche pozniej.Oczywiscie nawet teraz sa jakies wpadki tzn.bawi sie i zwleka z kupka az w koncu ona sama wychodzi :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:ale to zdarza sie b.b.b rzadko...na szczescie :szok: nie martw sie Fifi zalapie ze lepiej jest nie robic w pampersa...
Moze zacznij zakladac mu majtki (ja tak robilam) i jakies rajstopy (dla chlopcow oczywiscie :-D...zakupione w pl) wtedy poczuje co to mokra pupa,a pampersy tylko wszystko wchlaniaja,co...jak myslisz??:confused:
Przerazona,nie masz sie czego obawiac pzry lataniu...ja czesto i gesto latalam w dwoch ciazach...Kobieto nawet jest ryzyko 0.0000000000000000000000000000000000000000000000000001% ze po wyjsciu z mieszkania upadniesz i zlamiesz noge,wiec nie masz nigdy zadnej gwarancji....:no: Musisz byc 100% pewna ze dasz rade z drugim dzidziusiem (bo ten pierwszy to jeszcze dzidzius)...jesli nie jestes pewna to ja bym zaczekala z decyzja nastepnej ciazy...:tak:
 
Przerazona no jesli chodzi o mojego sasiada to chlop taki ze ze swieca takiego szukac. Teraz jest po rozwodzie bo go zona w kuku zrobila wiec tak jak pisalam wszystko ma na swoim miejscu, przystojny, ma dobra prace, mozna pogadac o wszystkim ale coz do szkocji trzeba wracac. Moj maz jakis czas temu to strasznie zazdrosny o niego byl. Ja tez latalam w ciazy i nic sie nie dzialo.
Karola spokojnie jeszcze sie mlody nauczy jak z nocnika korzystac a teraz dobry okres sie zbliza, lato wiec moze wam sie uda. Ja chce mloda oduczyc od pampersa na noc
A co do ciuchow to dziewczyny jesli macie okazje to odladajcie, to co ze duza roznica wieku jest jesli ciuchy nie zniszczone to zawsze sie przydadza
Ja bylam na zakupach ale z tymi moimi dzieciakami to nic sie nie da kupic, ja w jedna strone a oni w druga.
 
mikusia a ty z ediego jestes?? sundey jest na przeciwko j lewisa tam jest taki budynek i tam w pod ziemiach jest co tydzien sundey od 9 do 13 stej :-)

Karola to ja Ci zycze tego 2 synusia a czujesz ze co bedzie??
 
Mikusia...ja mu zawsze zakladam majteczki i na to jakies spodnie dresowe takie do wykonczenia w domu i jak sie zesiusia w majty to go nie przebieram odrazu zeby zobaczyl jak w mokrych jest bee, ale na niego cos nie dziala to poki co :p machnie reka i idzie bawic sie dalej :) ma obsesje na punkcie czystych rak, buzi.pobrudzi sie jogurtem i juz leci zeby myc...mimo, ze ma jeszcze caly prawie do zjedzenia i zaraz znowu bedzie brudny, w piasku sie bawi, rece odrazu chce myc bo ma w piasku, takie rzeczy mu przeszkadzaja,ale siusiu i kupa w majtach to juz nie ;)

gwiazdeczka...wlasnie o to chodzi, ze nic z tym maluchem nie czuje :-( z Filipem odrazu wiedzialam, ze bedzie chlopak a teraz nic. juz nawet te glupie przesady "babcine" analizuje i dalej nic nie wiem. wiem tylko, ze calkiem inaczej zaczela mi sie ta ciaza niz z Filipem. zle sie czulam,zmeczona, wymiotowalam itd, z Filipem gdyby nie brak miesiaczki to pewnie do 4 miesiaca bym nie wiedziala ze w ciazy jestem ;)
 
no to chyba Filipek bedzie mial siostrzyczke ;) bedzie mial kim sie opiekowac jako starszy brat.jesli uda mi sie zawitac w pl to moze moj gin wynajdzie plec, jakos wygodniej by bylo wiedziec juz. jeszcze tyle przygotowan do przyjscia malenstwa, cale mieszkanie trzeba wymalowac,ogarnac jakos i przede wszystkim Filipowi pokoj urzadzic bo poki co spi z nami w sypialni, a jeden pokoj sie zwolni wiec trzeba w nim cos jak najszybciej zrobic zeby maly nie czul sie pozniej wyrzucony nagle bo dzidzia przyszla na swiat...roboty a roboty, niech tylko benefity w koncu przyjda,cala kase zainwestuje w urzadzanie mieszkania i ogrodu Filipowi.
jeszcze dzisiaj skumalam, ze stroju kapielowego z pl nie wzielam, a bylam pewna ze pakowalam :( jutro musze isc na poszukiwania jakiegos byle jakiego i trzeba w koncu ruszyc na basen z malym, bo biedny nudzi sie w domu, a na plac zabaw mamy kawalek i tez z ta pogoda tak niepewnie wyjsc wiec zostaje ogrod tylko...dobrze ze sasiedzi maja tez robaczka takiego w wieku Filipa i jak wraca ze zlobka to cos tam razem pobiegaja...ale szkoda mi mojego czorta juz, trzeba mu atrakcje wprowadzic nowa, mi tez dobrze zrobi wymoczenie brzuszka w wodzie przed porodem...tym bardziej, ze na porod w wodzie sie napalam :)
 
reklama
A ja z synkiem i corcia czulam sie doskonale,pelna sil i werwy...tylko ze ze synkiem bylam miesozerna a z corka bylam twarozko,sero,jogurto i mleko zerna :-D:-D:-Dnp.makaron z twarogiem i skwarkami bekonu...ot takie smaki mnie nachodzily :-D Teraz sie z tego smieje :-)
 
Do góry