reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy ze Szkocji

isabel on wzial antybiotyk ale razem z kubusiem jak codzien ;-) jak maz wrocil doszlismy do wniosku ze jesli nie bedzie jadl to wkoncu beda musieli podlonczyc go pod kroplowke.. wiec pojechalismy do szpitala zeby temu zapobiec.. po 2.5 godz wyszlam z tamtad z... nurofenem i saszetkami do picia!!! szlak mnie trafi normalnie. lekarz podchodzil do nas olewkowo wchodzil i wychodzil patryk na kazdego reagowal placzem i odrazu zakrywal uszy bo chyba wiedzial co go czeka.. w zwiazku z tym ze nie chce brac nic do buzi dostal czopki do dupki z placzu wkoncu usnol mi na rekach a lekarz do mnie to ok niech on sie wyspi a poznie bedziemy dalej sprawdzac :angry: mowie do niego zeby sprawdzal teraz puki spi bo pozniej znow nie da rady.. pokazalam mu plesniawki (co rusz wychodza nowe) sprawdzil uszy temperature pomacal brzuszek i zajrzal do gardla.. uszy oba sa juz zaczerwnienione buzia tez a to ze nie chce jesc to dlatego ze ma plesniawki.. pytam czy mi da cos na nie to powiedzial ze nie ma nic na plesniawki zebym sobie w aptece kupila bonjele:baffled: z tego co wiem to jest na bolace dziaselka.. no i dal mi nurofen i te szaszetkido picia
 
reklama

Basienkaaa
- ja mialam wywolywany po 12 dniach dokladnie i maly urodzil sie po 15 przez cc. Ogonie to czekaja do tych 12 dni dopiero wtedy w 12 tym beda dzialac.
anitha- rece zalamac tylko co za lekarz...... z tego co ja sie orietuje to moze bycbardziej powazne bo same plesniawki to nie sa az tak zle ale z obiawami dodatkowymi moze to byc grzybica ukladu pokarmowego a na to musza zrobic powazniejsze badania.....no mnie by chyba wku....w trafil, nie dawaj sie moze do sick kids przyjedziecie???
 
Ostatnia edycja:
Witam,wiecie co dziewczyny?Ja w 39 tygodniu juz byłam tak gruba(przytyłam 28kg)i tak się żle czułam,że powiedziałam dość!!stary choć do łóżka....on na to no ale jak ?jak to jak ?a wiedziałeś jak dzidziusia zrobić,to teraz musisz mi w ten sam sposób zrobić żeby wyszedł....już po,10 minut pózniej zaczęły mi się skurcze,to było o 14 ,za chwile były częstsze,więc do szpitala,po drodze po córkę do szkoły,potem w korku do Wishaw,przed samym szpitalem traktor przed nami się wlókł....za chwile w drodze do położnych odeszły mi wody,i tak 18.08pm urodziłam Nicole....
Więc chłopów do łóżka i na porodówkę.....
Sperma działa jak oksytocyna .......
Dodam że to samo zrobiłam w 2002 roku z pierwsza córka,po namowie ginekologa w 38tygodniu.....:-D
W Wishaw Marcin i Martyna siedzieli ze mną jak długo chcieli,wyszli chyba o 1am żeby się przespać i rócili o 8am żeby mnie zabrać,wydaje mi się że wszystko da się z nimi dogadać.......
 
Ostatnia edycja:
monia to maiłaś szczęście,bo my od 39 tyg też na sex stawialiśmy i ale bez skutku. A po terminie to ja TŻta czasem i 2 razy dziennie do łóżka zaciągałam i nic. Jadłam dużo ananasa. Gotowałam ostre potrawy. Sprzątałam wiecej niż zazwyczaj. Nawet za mycie okien się wzięłam. Codzienne długie spacery. Nic nie działało. Uparta ta moja córcia była.
 
u nas sperma, ananasy, maliny i spacery godzinami po sklepach tez nie działaja... cisnienie mam 130/90 i co zero konkretow wizyte jak nie urodze mam na 19 i dopiero wtedy bede miala membrane sweep
miala ktoras z was to?? o boshe obym urodzila do 19:)))
 
Basienkaaa- mialam , najpierw mi robila polozna a potem juz mialam na samym wywolanium( chyba w sumie zrobili mi tych membrane sweep jakies 10 razy). Tez malo co daje ale moze sie cos ruszyc nic nie wiadomo.
 
Monia ale się uśmiałam. :-D Kurcze a ja robilam wszystko, żeby nie urodzić i nie wyszło. W życiu to tak chyba jest, że jak czegoś bardzo chcesz to zazwyczaj jest na odwrót.
Anitha no nawet nie masz pojęcia jak mi żal Twojego synusia. To jest takie przykre jak oni tu do wszystkiego podchodzą. Kit z nami dorosłymi ale dziecko?! :szok: Może w internetowej aptece będą mieli coś na pleśniawki? Spróbuj moi też mieli ale jak byli bardzo mali. I kupiłam wtedu coś na to w aptece bez recepty ale nie pamiętam jak się to nazywało.
 
bzyczek na plesniawki mam daktarin oral gel kiedys nam pomogl i to bardzo a teraz jakos nie.. do tego patryk nie pozwala sobie smarowac a pasowalo by ze 3 razy dziennie.. niewiem jak mozna bylo dac nurofen skoro antybiotyk nie pomaga:szok: to jakas masakra, mam dawac na przemian z paracetamolem i powinno przejsc..
pojechalismy do zwyklego szpitala bo podono nasz dzieciecy zamykaja i nie ma tam juz po co jechac- tak powiedzial znajomy mezowi w pracy. pozostalo mi byc dobrej mysli ze wkoncu mu przejdzie - dzis zjadl troche zupy najpierw takiej papki jak dla niemowlaka a pozniej tez troche makaronu- chyba sie wystraszyl szpitala :-)

co do porodu to mi tez nie pomagalo nic.. przy patryku nawet nosilam dominika na rekach a i tak przenosilam . na kazdego przyjdzie pora musicie byc cierpliwe :tak:
 
reklama
aaPamiętam jak Martyna była mała to też jakąś grzybicę w buzi złapała,i wtedy lekarka przepisała mi nystatyne w proszku i roztwór gencjany,i to zmieszałam na pół i tym patyczkiem smarowałam,mam gencjane w domu ale nystatyny nie......

No i oczywiście babciny sposób czyli siki,stosowałam i pomaga.......
 
Do góry