Mamy ze Szkocji

[bzyczek84]

Dzięki anitha za przypomnienie nazwy tego leku. Jak Aleksio już którąś kupkę z koli zrobił to wysłałam męża do apteki. Tak to musiałabym zasuwać do GP. Moje Bobki śpią na razie sobie spokojnie. Latam co chwilkę patrzeć czy nie narobili nie chciałabym, żeby im się pupki odparzyły a w takim wypadku nie trudno o to.
Też siedzę i oglądam zmierzch ale jakiś przereklamowany ten film. Ja to się wkręciłam w "Pamiętniki wampirów" polecam. Fajny serial:-)

 

[isabellL]

Jejku dziewczyny chyba was nie nadrobię. Dwa dni nieobecności a tyle stron do przeczytania, no nic pomału będę nadrabiac, a wy w tym czasie pewnie kilka dodatkowych stron napiszecie
Justysia ja wolałabym polecic na 2 tyg, a z tymi moimi wakacjami to się wkurzyłam. Tą Turcje wygrałam i niby miałam mieć za darmo to mi napisali, że owszem niby mam, przelot, transfer, hotel ale muszę im zapłacic jakis suplement 250 od osoby plu half bard 80 od osoby plus na miejscu zapłacic za turecką wizę, no chyba ich porypało. Także tą Turcje to ja sobie odpuszczam bo własnie sobie sprawdziłam, że na Matlte zapłace tyle samo za naszą 4
Doty a kiedy macie ślub?
Magdziarz co prawda rejonizacja tutaj jest, ale wydaje mi się że chodzi o to, żebyś miała lekarza w tej miejscowości gdzie mieszkasz a nie akurat najbliżej domu, bo często jest tak, ze do przychodni nie przyjmują bo już nie maja miejsc więc może Ciebie dlatego nie przyjeli? I nie mów nic o mężu, partnerze itp., masz Nin więc możesz się zarejestrowac, jeśli się zapytają czy pracowałaś to powiedz, że tak że przez agencję, tego raczej do papierów się nie wpisuje, przynajmniej ja nigdy nie wpisywałam a w wielu przychodniach byłam zarejestrowana a jakby co to możesz powiedziec że już nie pracujesz bo nie dawałas rady, w końcu w ciąży jesteś. Wydaje mi się, że o prostu zle trafiłaś.
Justa ja podobnie jak Emilia bez problemu dostałam zwolnienie do pracy jak byłam w ciąży i siedziałam na tym zwolnieniu ponad 3 mies
Bzyczek przepraszam, wysłałam Ci wiadomośc na prima
Gwiazdeczka ja miałam podobnie z Kubą, tylko, że już w szkole, cały pierwszy rok tak, jak wracał do domu to aż stopy miał odparzone i mówił pani, że ma mokre buty i skarpetki a ta mu mówiła, że mu wyschną
Vampiria dokładnie, zglądaj w buzkę, na policzki od środka, język i gardło, mojej to najpierw na grdle się zrobiło, dopiero potem na policzkach
Justysia współczuję strasznie, chyba byś musiała małej pokazac, że jak upada to nic strasznego się nie dzieje, że nie wstrzymywała oddechu, bo ona to chyba ze strachu robi. Ja małej robie podobnie jak mąż Anity, też dmucham do bzui bo też mi się zanosi aż fioletowa się robi, to moja hv mi podpodpowiedziała po pierwszym szczepieniu
Imonmati nie pamiętam wieku twojego dziecka ale ja zawsze stosuje sól morską bardzo często plus krople na katar, witaminy i starszemu kupuje syrop sudafed

 

[bzyczek84]

Hej IzabellL nie mam od Ciebie żadnej wiadomości:-(

 

[isabellL]

Przerażona witaj, ja mialam pierwsze spotkanie w 12 tyg a do tego czasu nic, oni uważają, że dopiero po tym okresie warto się kobietą zainteresowac, jak Poronin wcześniej to mówią, że to naturalne
Bzyczek te saszetki możesz normalnie w aptece i teslo kupic. Współczuję z bobkami. Ja też pamiętniki oglądam ale zmierzch też mi się podobał tylko, ze najpierw całą sage przeczytałam. Kurcze nie wiem co się stało, już wysyłam drugą
Emilia w oba te dni jestem dostępna więc jak wam pasuje to zapraszam

 

[imonmati]

Bzyczek84- współczuje- nic przyjemnego- my rok temu mieliśmy takie paskudztwo- 2 razy w nocy przyjeżdżało pogotowie, bo starszy syn robił się siny. Odlot- no ale moje dzieciaki starsze to i inaczej człowiek takie rzeczy przechodzi- mam nadzieję, ze Wam nocka spokojnie minie.
Piszecie Dziewczyny tyle, że nie ogarniam) Do tego głowa mnie nadal boli i idę sie chyba położyc, bo nie daję rady

 

[isabellL]

nie było tak zle z nadrobieniem was, chociaz pewnie coś przeoczyłam. Ja miałam teraz też przeboje z moją małą. W srodę rozebrałam ją do kąpieli a ona się zesikała na kafelkach, ja w tym czasie sprawdzałam wode i ja wołam no to ona oczywiście biegnie i co? Jak wyrżneła i przewaliła głową w te kafelki to aż mi się gwiazdki pokazały. już jej nie wykąpałam i normalnie jak nie moje dziecko 40 min leżała mi na rękach gdzie ona nigdy tego nie robi a w czwartek rano próbuje iśc i nie może na jedną nóżke stanąc bo się pod nią ugina, no zawału mało nie dostałam, po 2 godz powoli zaczęła stawac a popołudniu już chodziła. I co? Popołudniu ropa taka z oka, całe oko spuchniete i czerwone w końcu o 18 zadzwoniłam na nhs24, oddzwonili o 20.30 że ma przyjechac do spzitala na 23 po czym 23.30 dzwonią do mnie że czemu nie przyjechałam to im mówie, ż emała miała gorączkę, dostała nurofen i śpi więc nie będe jej budzic, no to mnie opierdzielaja że powinnam zadzwonic i odwolac wizyte. A dzisiaj moje dziecko spadło z kanapy i takiego guza ma na czole, że szok i cud że nic więcej sobie nie zrobiła bo spadła prosto na głowę a potem tak jej się ciało dziwnie wygieło, że w życiu bym nie pomyślała, że to możliwe

A wogle to padnięta jestem. Najpierw 3 dni w pracy zapierdziel taki, że pot po tyłku mi spływał a w domu mogłam odpocząc dopiero jak dzieciaki w łóżkach były, w środe mój mąż zrobił mi niespodzianke i przyjechał na 1 dzień do domu przyprawiając mnie o zawał serca (godz 22.30 już miałam iśc spac a ktos mi wali w szybę aż podskoczyłam, napierw pomyslalam ż enawet nie wychodze z pokoju sprawdzic kto to a potem ze przeciez swiatlo w domu sie pali to wiadomo ze ktos jest, wydawalo mi sie ze to w kuchni wiec zagladam a tam pusto a za chwile przez szybe w dzwiach wejsciowych widze kogos w kapturze no myslalam ze w portki narobie ze strachu). Wiec w srode poszlam spac o 2 a o 7 pobudka, maja sie wyspala, caly czwartek na wariackich papierach i co dzisiaj maja wstala 4.30 a w dzien pospala 40 min wiec zaraz mykam spac bo nie wiadomo co dzisiaj w nocy mnie czeka

A wogle to w srode mielismy z moim J trzy 7 i mialam do niego dzwonic i powiedziec mu ze jak przetrwamy ten dzien to juz bedzie dobrze a tu prosze bardzo przyjemny wieczor byl

 

[bzyczek84]

Kurcze IzabellL to miałaś przeboje. Mam nadzieję, że Maja czuję się dobrze. Kurcze ja pamiętam jak wróciliśmy z urlopu z PL. Mój syn chyba z radości, że jest już u siebie wbiegł z impetem do livingu, zahaczył nóżką o dywan i czołem walnął prosto w szklany coffe table. No krew mu się tak lała, a ja w panice wrzeszczę na mojego męża. Na szczęście skończyło się guzem ale tak wielkim, jak by drugą głowę miał. No i do dziś dnia ma pamiątkę.

 

[anitha]

bzyczek nie ma za co ciesze sie ze moglam pomoc..

tez ogladam pamietniki wampirow ale zmierzch to jednak zmierzch pomimo tego ze przeczytalam wszystkie czesci ksiazki i mam wszystkie dotychczasowe czesci filmu na kompie to i tak dzis ogladalam mam jakas slabosc do tego filmu..

isabell az mi ciarki przeszly jak przeczyatalam co napisalas... dobrze ze maji sie nic nie stalo. Mi patryk tez czesto sika przed kapiela i kilka razy przewrocil sie w ten sposob , teraz juz klade zawsze recznik na podloge i zwracam na niego wieksza uwage a z sofy to tez mi spadl podobnie jakis miesiac temu prosto na glowe - myslalam ze juz jest po dziecku...o malo nie dostallam zawalu zrobil takiego fikolka na glowie ze szok.. a siedzialam kilka metrow dalej.

gwiazdeczka kiedy robisz test??

 

[Emilia_]

Nie straszcie laski, bo padne na zawal!!!
Izabell pogadam z Asiek, bo ona jeszcze nie wie jak pracuje.

 

[Emilia_]

Pamietniki mi sie podobaja chociaz Stefan to taka pipa, za to zmierzch...jak pierwszy raz ogladalam bardziej mi sie podobal.Ksiazka bardzo fajna, film?hmmm czytalam kiedys artykul na pudelku, zo belli ze zawsze ma ta sama mine i tak jakos mi utkwilo w pamieci i strasznie razi, a edward ma plaska twarz...Boze ale marudze...