reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy ze Szkocji

Joasia fajny tatuaż. Ja to bym chciała coś małego i albo na brzuchu albo gdzieś na biodrze.
Anitha no widzisz jakoś się boję, bo przy porodzie nie miałam wyboru, musiałam urodzić i już a tutaj coś na własne życzenie i nie chciałabym u gościa wrzeszczeć i kopać bo będzie mnie boleć.

A nie wiecie jak tu przebijają. pistoletem czy igłą? Ja slyszałam że pistolet nie jest za dobry do kolczyka w nosie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Halo dzisiaj jestem na bierząco mimo że w pracy byłam :)
Co do kolczyka to marzy mi sie w pępku ale to zobaczymy bo chciałabym drugiego dzidziusia i jak mój brzuch zostanie taki jak po pierwszym to sobie zrobie a jak nie to nie ma sensu robić żeby zakrywać co do tatuażu to ja już mam plan po drugim maleństwie taki tematyczny właśnie dla dzieci dwa motylki na plecach nad pupą jeden dla każdego dziecka i w nie wplecione imiona widziałam taki na maiami ink nie wiem czy któraś z was widziała ten program (o tatuażystach w majami i ich zakładzie) mój G ma dwa tatuaże na obydwu barkach i mówi że to takie troche nieprzyjemne ale do wytrzymania

Z tym mieszkaniem to niezłe jaja jeszcze sie nie spotkałam z takim pomysłem na zarabianie pieniędzy i przede wszystkim niezły kolega - leć do councilu bo muszą wam dać mieszkanie w takiej sytuacji moi sąsiedzi właśnie dostali ale oni wynajmowali sami i czekali ponad rok a Ty możesz mieć już w takiej sytuacji
 
kolczy w nosie i tatuaz marzyly mi sie jak mialam nascie lat:)teraz mi przeszlo
kolczyk w pepku zawsze mnie przerazal-chora wizja ze go zahacze i bedzie uuuuuuuuuuuuuu
Bylam dzis na carboot'sie.Udane lowy-kupilysmy maclaren'a quest'a za 18 funtow i fotelik samochodowy za 5:D Aga dziekuje za pomoc i doradztwo:)
 
Też mam tatuaż na brzuchu, tylko nie wiem, czy będę go teraz pokazywać, bo brzuszek nie doszedł jeszcze do formy po ciąży i nie wiem, czy dojdzie :( A tak lubiłam chodzić w kusych bluzeczkach :(
Emilia, obie suknie są przepiękne, patrzy się na nie i aż by się chciało brać ślub, co mi chyba nie jest pisane :D
 
reklama
A ja sobie tak czytam posty na Pożegnaniach- nie wiem czemu, już zryczałam się jak bóbr. I oto co znalazłam :

https://www.babyboom.pl/forum/pozegnania-f216/sepsa-zabrala-mi-coreczke-19730/

Chyba przestanę narzekać na brytyjskich lekarzy, bo początek tej historii brzmi niemal jak mojej... Natalia też miała hipoglikemię, infekcję skóry... też miała sepsę... i w dodatku małopłytkowość... A jednak ją wyleczyli. Czytając tego posta uświadamiam sobie, jak cholernie źle mogłoby się to dla nas skończyć, gdybyśmy trafiły gorzej... i dociera do mnie jak bardzo chore było moje maleństwo... I przypominam sobie te dni w szpitalu... kiedy po jednej dobrej wiadomości przychodziły dwie gorsze... kiedy na chwilę się poprawiało, żeby znowu się pogorszyło... chwile załamania, kiedy usłyszałam, że moje dziecko nie przeszło testu na słuch... zupełnie, zero reakcji w żadnym uchu... i ta radość, kiedy na powtórce jednak mózg coś zarejestrował...
Qrczę, zdołowałam się trochę...
 
Do góry