reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy ze Szkocji

Witam po południowo. Barnimek juz połozony spać ale coś tam sobie jeszcze gada.
Nadal czuje sie podgrypowo ale o wiele lepiej.

No a ciaza przy 2-gim dziecku to juz jest wyzwanie . Nie to co pierwsza ciaza. Ja w tej nie ma czasu zabardzo na odpoczynek jak juz usiade to malemu sie nie podoba i albo skacze po mnie lub przy mnie albo wynajduje inne sposoby by mnie zajac: typu: wieczne podnoszenie z podlogi wszystkiego co lezy albo co zostanie wysypane:no:.
Wszystko ciezej jest juz robic : chodzi o zajmowanie sie Barnimem i jego potrzebami- bo wiadomo na drodze stoi brzusio!!!
No i to juz pewnie sprawa indywidualna ale ja nie mam cirpliwosci juz przez to wszystko bo ile mozna , nie chce sie gadac pokazywac itp. Jak cos zbroi to juz wrzeszcze na niego. Poprostu bardziej poirytowana jestem.

A co do wypraw samolotowych emilkaqq no stres zawsze jest no a jak lecisz sama to naprawde masz duzo na glowie a i samemu z dzieckiem sobie trzeba poradzic. Ja sama naszczescie nie mialam okazji leciec bo zawsze z moim G. ae nie wyobrazalam sobie samotnej podrozy . Ja nie jestem z trojmiasta. Mieszkam 99 km od Gda w Czersku to na tej berlince tras do Malborka. A w Gda to studiowalam i mieszkalam .

Ewa- no jak sie chodzi do pracy to juz nie to samo i jest sie bardziej zabieganym niz zwykle. Zdroweczka dla syneczka mam nadzieje ze bedzie dobrze. Wiem jak takie dzieci no i mamy przezywaja zwracanie maluszkow.

vampiria- to najadlas sie strachu dobrze ze sie wszystko dobrze skonczylo. A co do maty to tez zamiezam kupic i moze polecisz jakas??
 
reklama
ehhh...no juz prawie spakowana jestem tzn jestesmy ;-) troche tego jest. Ja juz chyba 3 raz lece sama z Nadka - z tego wzgledu,ze mam wiecej "urlopu" heheh niz moj - on musi trzymac swoj ostatni tydzien wolnego na kwiecien-wtedy polecimy razem na uroczystosci (chrzest i urodziny chrzesniakow:)
Wczesniej bylo spoko,bo Nadka potrafila dlugo usiedzien na miejscu, a teraz nie wiem jak dlugo wytrzyma,zwlaszcza ze zabawki na dlugo nie starcza - ale wezme jej jeszcze jakies przekaski(uwielbia jesc) jakies kredki i kartki-bedzie malowac wiec powinno byc ok. Troche uciazliwe jest proszenie kogos o pomoc w zniesieniu wozka-bo oczywiscie aby dostac sie do samolotu nie ma zadnej windy,a ze polacy czesto sie spiesza-jakby nie mialo strczyc dla nich miejsca w samolocie to nie kazdy chetny do pomocy.Ale zawsze jakas dobra dusza sie trafi na szczescie;) no i potem jeszcze przy samolocie trzeba zlozyc wozek-wiec kolejna pomoc potrzebna bedzie;)
jakos trzeba sobie radzic;-)
 
no to jeszcze raz- tym razem w skrócie :-D
Doveinred, moja mata jest z johnson&johnson (swoją drogą, jedyny produkt ten firmy, który się u mnie sprawdza), ale w sklepach to już raczej nie występuje, bo nie jest pierwszej młodości, znalazłam ją na ebay'u. Matę polecam każdej młodej mamie, bo naprawdę daje duże poczucie komfortu, tak w nocy, jak i w ciągu dnia. Nie tylko wiem, że dzidzia śpi, wiem też, że oddycha i mogę się czymś zająć, a nie latać na górę co 5 min i sprawdzać, czy na pewno wszystko gra. A w nocy śpię spokojnie, bo w razie czego alarm mnie obudzi- tak jak dziś. Fakt, jest to wydatek ( nowe od 50 funtów w górę), ale naprawdę się opłaca. Poza tym na aukcjach można kupić za grosze ( moja kosztowała 4.95 + koszty wysyłki) A jak tam zdrówko? Lepiej już?

emilkaqq, powodzenia jutro na lotnisku, mam nadzieję, że znajdzie się ktoś chętny do pomocy. Sama z dzieckiem to musi być naprawdę wyprawa...
Swoją drogą, mój dobry znajomy jest z Tczewa, ciekawe, czy się znacie...

Moja Mała już lepiej dziś, więc wizyta u lekarza nas ominęła. Odsypia teraz wczorajszą niedyspozycję, a ja też już doszłam do siebie po porannym incydencie, choć faktycznie postawiło mnie na nogi w dwie sekundy ;-)
Pozdrawiam wszystkie mamusie



P.S to która w końcu chętna na kawę?? Zaproszenie wciąż aktualne :-)
 
Troche uciazliwe jest proszenie kogos o pomoc w zniesieniu wozka-bo oczywiscie aby dostac sie do samolotu nie ma zadnej windy,a ze polacy czesto sie spiesza-jakby nie mialo strczyc dla nich miejsca w samolocie to nie kazdy chetny do pomocy.Ale zawsze jakas dobra dusza sie trafi na szczescie;) no i potem jeszcze przy samolocie trzeba zlozyc wozek-wiec kolejna pomoc potrzebna bedzie;)
jakos trzeba sobie radzic;-)
a nie da rady wozka oddac z bagazem?? chyba latwiej troszke zwlaszcza ze mloda juz chodzi :D no tylko ta poranna godzina:/ ale moze w samolocie mloda ci odespi i nie bedzie tak zle?? ja sie wlasnie zastanawiam jak teraz bedzie lot z amelkowna wygladal heheheh na kolankach to nie usiedzi ;)

a ja jutro postaram sie wybrac na 10 rano do tej biblioteki na mcdonald rd ale dla mnie to oznacza ze o 9 rano musze wyjsc z domku:(( a jestem tzw przedokresowa i starsznie sie slabo czuje dzisiaj wiec nie wiem czy podniose sie z lozka tak wczesnie :( a chcialam pojechac bo od babki w jobcentre dostalam kontakt wlasnie na to miejsce bo tam udziela mi np porad o poworcie do pracy,moga pomagac w szukaniu pracy i powiedza jaka pomoc moge miec jak nie stac mnie na zlobek. ehhh zawsze cos mi sie poknoci:/ czemu faceci nie maja miesiaczek?? ;)
 
No to mala juz spi - polozylam ja szybciej,bo szybko tez pobudka bedzie.
Azorek wlasnie problem w tym,ze moja mimo,ze ma rok i 3 m-ce dopiero stawia pierwsze kroki-sama dlugo nie chce chodzic (len po tacie;) wiec nie wyobrazam sobie nosic jej na rekach-bo swoje wazy;) a w samolocie jeszcze nigdy mi nie spala -chociaz kto wie...moze tym razem jak padnie to zasnie....
Dzieki Ejdzejka napewno urlpo bedzie udany-mmmniammm juz nie moge sie doczekac wypiekow mojej mamy ;-)
Vampiria kto wie moze i mamy wspolnych znajomych...:) napisz na priva jak sie nazywa to sie okaze ;)
 
reklama
zalapalm mega dola:sad:pochwalilam sie za wczesnie szkola:zawstydzona/y::-( nic z tego nie bedzie. podliczylam dzisiaj co mam jeszcze do zaplaty (mieszkanie council rachunki itp) i **uj jeszcze musze gdzies sie isc puscic albo co,bo mi zabraknie:no::hmm: jak widac maz zmienia prace z banku na calkiem wygodne stanowisko gdzie sie nie narobi-on sie spelnia poniekad a ja gnije w miejscu!!:no::sad:mam dosc.takiego dola jak dzisiaj to juz od dawna nie mialam no siedze i rycze od 20 min:-:)-:)frown:
 
Do góry