reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

Azorek to faktycznie masz jazde:)
Ewa napisze do Asi i zobaczymy co jej pasuje.Juz sie ciesze na mysl o 4-tej czesci:D
Izabell te wozki faktycznie sa bardzo podobne.
Gasiorek trzymam kciuki za Piotrka,duzo zdrowka.
 
reklama
Oj ja też miała dzisiaj zwariowany dzień, starałam się doprowadzić do porządku ale ciężko mi idzie. Normalnie jeden mały pokój zrobiony a bałagan na całą chatę. Ale małej pokój już uporządkowałam, sypialnie prawie też a od jutra jestem sama więc nie wiem kiedy wszystko skończę. Jeszcze mam Kubę w domu bo nie wiadomo co mu jest rano miał gorączkę, potem było ok i teraz znowu dostał gorączki a tak poza tym to nic mu nie dolega. Mam nadzieje że to nie zapalenie ucha bo u niego zazwyczaj tak to się zaczyna.
Anitha ja mam bilety na 15 czerwca na samolot bo lecę sama z dzieciakami a wracać będziemy z amsterdamu gdzieś na początku sierpnia bo mąż po nas przyjedzie.
 
Misialula wydaje mi sie, ze wystarczy tylko wypelnic aplikacja na council tax na nowe mieszkanie i tam podajesz daty przeprowadzki i stary adres.Wiem na pewno, ze wypisujesz to na jakis druczku.Na wszelki wypad wysylam ci moje wypociny:)
Ambitny plan na dzis-kupic sobie spodnie:)
 
Misialula dokładnie z tego co pamiętam to idziesz do councial i tam zgłaszasz zmianę adresu. Dobrze że już przeprowadzka w toku. Ja lubię tak na nowo wszystko poukładać ale jak mam czas i nie mam dzieci na głowie.
Anitha no na długo, sama nie wiem jak to przeżyję bo ja ogólnie nie lubię na długo wybywać z domu ale mój Kuba ma wakacje w szkole więc siedzić z dwójką tutaj to mi się nie uśmiecha tym bardziej że wiadomo jak tu z pogodą jest. A tak przynajmniej ktoś mi się chociaż trochę dziećmi zajmie a rodzice już planują wyjazd nad wodę, teściowie pewnie też coś zaplanują, poodwiedzam koleżanki i jakoś to zleci a co do powrotu to daty nie mam ustalonej bo to wszystko zależy jak u mojego J będzie z pracą no i ma za zadanie odmalować cały dom i położyć panele w 2 pokojach, wiem że też myślał o lazience ale to jak będzie kasa.
Azorek ładnego masz urwisa no no. Ale to chyba taki wiek, mój Kuba też był taki wszędzie go było pełno, wszystkie kwiatki musiałam powynosić do teściowej i wszystko co się dało pochować a i tak zawsze coś znalazł a jak mama nie pozwalała to tzreba było pokrzyczeć. Niedługo czeka mnie to samo. Już się zaczyna bo Maja wszystko by już chciała a mama mówi nie.
W weekend jest w Glasgow Baby Show to się wybiorę i może trafię na wózki które mnie interesują. Byłam w zeszłym roku naprawdę fajnie było.
 
witam sie-amelke wymeczylam zabawa w ganianego i padla:-D:-D moze uda mi sie poprasowac choc troche bo sie sporo uzbieralo:dry: opatentowala sobie nowy trick-jak jej czegos zabronie po raz setny to kladzie sie na plecach i wali pietami w podloge jeczac do tego hihihi a co to bedzie pozniej??!!:szok: codziennie jej powtazam ze nie wolno tego czy tamtego-szczegolnie jak lapie za kable albo kwiaty i mam nadzieje ze w koncu zrozumie ze nie wolno...dluga droga przed nami ale warta wysilku.:tak:
i znowu sie pochwale-kolejny dzien a6w i co widze.....wlasne stopy jupiii:-D:-D:-D:-D mam juz 89 cm w pasie :-D:-D:-D:-D:-Dnawet nie wiecie jak sie ciesze z tego powodu.wreszcie zaczynam po tak dlugim czsie widziec wlasne stopy i do tego w pasie ponizej 90cm-no tego to juz daaaawno nie bylo:tak::-D:-D:-D:-D:-D w czwartek wkleje kolejna fotke porownawcza:tak:
milego dzionka wszystkim zycze papapaptki
 
Witam .
No jakos po tych przejsciach bylam tak zmeczona bt cos pisac, dopiero teraz jakos wyspana jestem. Ogolnie juz jest wmiate dobrze z Barnimkiem, jeszcze zwracaw w niedziele ale tylko raz. Temperatura jeszcze raz mu podeszla do 40 stopni ale po podaniu calpolu opadla. Znienialismy sie z G na zmiane i pilnowalismy go wrazie czego wiec tak jakos rozbici jestesmy. Jeszcze malutko je i pewnie teraz ma okolo 6.5 kg jak nie mniej skoro przez poltora dnia schodl 400 gram to po 3 dniach nie jedzenia ma pewnie tak naprawde 6.200 :(
Jest oslabiony wiec wkuza sie ze jak idzie sam to sie przewroci na dupke, no troche to minie zanim dojdzie do stanu przed chorobowego i bedzie biegal.
Daje mu troszeczke i po malutku co jakis czas by nie przecholowac i by znowu nie byl chory.

azorek-no tak juz jest. kable i tym podobne sa najlepsze. Barnim tylko do nich gna. Staralismy sie je pochowac jak tylko sie da ile i tak zawsze jakis znajdzie.
gasiorek- mam nadzieje ze malutki tez juz lepiej , jak sie czuje i co powiedzieli u gp?
 
reklama
Doveinred jak ja współczuję temu Twojemu maleństwo każdy z nas to kiedyś przeżył i wiemy jak się człowiek czuje a jesteśmy dorośli a tu takie maleństwo dopada
Azorek GRATULUJE zacięcia, uporu i dążenia do celu oby tak dalej a malutka jest ciekawska po prostu
Emilia napisz kochana kiedy Tobie pasuje bo ja nie wiem jak wygląda Twój dzień i kiedy byłoby Ci najlepiej skoro my mamy cały dzień wolny to nam to rybka
Gasiorek napisz co z Piotrusiem co mu biednemu dolega

No a ja dostałam przed chwilą smsa że potrzebują mnie w pracy na 4 godziny więc mój wolny dzień właśnie zniknął idę dzisiaj bo na czwartek mam inne plany ( Emilia i Asia) no i potwierdza się moja decyzja dotycząca pracy do końca miesiąca bo jak widać nie widzą potrzeby wolnego dla mnie bbbbbrrrrrrrr
 
Do góry