reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy ze Szkocji

mikusia tak bylam w Disneylandzie, ale jak dla mnie duuuuuzo przereklamowane, uwazam ze strata kasy a drogo bardzo. W Polsce nie bylam, bylismy niedawno na wakacjach na wyspach kanaryjskich i bylo bosko
kaska​ taka wieksza widzialam kiedys w mothercare i na emito poszukaj
 
reklama
Izka wiadomo ze wszedzie (net,tv,prasa)probuja przedstawic Disneyland w jak najlepszym obiekcie,zeby przyciagnac ludzi ;-) Ja bylam jeszcze jak nie mialam dzieci,z kilkoma jeszcze znajomymi i bylo fantastycznie,kupa zabawy,wariacjii :-D:-):-DJakbym miala jeszcze raz tam pojechac to z mila checia :-p
A tez bym jeszcze poleciala i poleniuchowala w cieplych krajach :tak:
 
No troche czasu minelo- nie nie zapomnialam o WAS :) po prostu neta brak bylo na tej wiosce :) . Mieszka sie dobrze choc spokojnie nie to co w Edi na Leithwalku . Teraz ma dostep do swiata wiec prosciej. Barnim chodzi do przedszkola i w pierwszy tydzien przedszkola inne dzieci płakały jak szły do a Barnim płakał jak juz trzeba było isc. Młodszy tez dorasta i ma sie dobrze. No zaczyna juz bunt 2 latka wiec czasami ciekawie. Niedlugo swieta i beda to nasze pierwsze swieta w PL od 7 lat!!! zobaczymy co bedzie. W domu duzo roboty bo ciagle cos trzeba ukladac czy matowac ale nie potrwa wiecznie. Na 2 rok bedzie ogrodek i moze wlasne marchewki :) Zima sie zaczela i ostatnio padal snieg.
 
Hm, bunt dwulatka.... Tak czekam i czekam na to, ale póki co, spokój jest :-D Być może będę ten okres znała tylko z nazwy, tak jak okres gaworzenia ;-) W sumie Dziumka nauczyła się już, że mamusia to nie wyrocznia i że czasem można mieć odmienne zdanie, zdarza się nawet, że to zdanie bardzo dosadnie wyraża, ale ogólnie bezproblemowo jest na razie :-) Teraz jest na etapie kochania wszystkiego, od ogonów Saszy i Trzeciej (naszych kotów), aż po własne stopy :-D

Isabelll, qrcze, ależ ja ci zazdroszczę tych wakacji;-) My mieliśmy w tym roku jechać do Grecji, ale doszliśmy do wniosku, że nie możemy sobie na to pozwolić :-(
A co do Disneylandu to mnie osobiście tam nie ciągnie, ale odbębnie jak Natalia będzie starsza. Dla dzieciaków to pewnie raj na ziemi ;-)

Doveinred, zimę będziesz miała ciężkà w Polsce, ale za to lato będzie prawdziwe i upalne :-) ;-)
 
vampiria​ no wakacje byly super, naprawde taki maly raj na ziemi, byloby jeszcze lepiej gdyby dzieci nie bylo. Mnie do Disneylandu cignelo ale bardzo sie rozczarowalam. Drogo, prawie godz kolejki na atrakcje gdzie spedzasz kilka minut. Szczerze bardziej mi sie podobal Legoland i chce tam wrocic w przyszlym roku
 
Vampira,niestety u mnie bunt 2 latka przeobrazil sie w bunt 3 latka ...teraz ma juz prawie 4 i czasmi sa przeblyski tego buntu;-),ale i to trzeba przezyc:crazy:
Izka a ja bym sie teraz wybrala do legolandu,fajnie?...
A co do wakacji to non stop latalismy gdzies daleko,a teraz polecialabym do Hiszpanii,Grecji,Chorwacji a nawet Bulgarii za mala kase:tak:;-)
Doveinred ,zima moze ciezka,lato gorace ale najwazniejsze rodzina blisko ...zazdroszcze:tak:
 
Mikusia wg mnie Legoland jest super i nie jest drogi. Co do wakacji to polecam Ci wyspy kanaryjskie, cieplo caly rok. My bylismy na poczatku pazdziernika i w ciagu 2 tyg tylko 2 dni byly chlodniejsze a tak codziennie ponad 33 stopnie a woda cudna.
 
Mikusia ja robilam wszystko osobno, wynajelam prywatna ville i lot osobno. Za wille zaplacilam 650 za 2 tyg mielismy 2 sypailnie, living, kuchnie, prywatny ogrod, taras na dachu i jacuzzi, a na osiedlu byla basen dostepny za darmo i brodzik dla dzieci, a lot to wiadomo jak znajdziesz. Mysmy nie chcieli hotelu. A ville brlam stad Holiday Lettings
 
reklama
No wlasnie slyszalam ze wiele osob teraz tak robi... ze nie leci do hotelu,tylko na wlasna reke wszystkiego osobno szuka :tak:i najlepiej z dala od turystow.Moj znajomy lata do hiszpanii a tam znajduje sobie male wioseczki gdzie jest przytulnie,male kawiarenki,dobre jedzenie i sobie takie cos chwali...
My jak juz to zawsze lot,hotel +all inc. bralismy,ale widze ze wiele nam umyka i jest wieksza frajda wziac sobie cos na wlasna reke:tak::-D
 
Do góry