reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy ze Szkocji

mendi u mnie w obu przypadkach ta druga kreska byla malo widoczna - ale byla :-) gratuluje i pedz do gp ;-)

zdrowka dla wszystkich chorowitkow, u nas juz przechodzi , dominik jedynie w nocy kaszle.. dzis kupilismy im chomika ale maja dzieciaki radoche:-)
 
reklama
mendi u mnie w obu ciążach ta druga kreseczka była bardzo słabo widoczna. W pierwszej ciąży robiłam w dniu spodziewanej @ i wyszła bladziutka,poszłam od razu do sklepu i zakupiłam ten test clearblue i wyświetliło,ze ciaża trwa 1-2 tyg.
Teraz przy drugiej ciąży byłam niemal pewna,że się udało bo czułam się identycznie jak na początku pierwszej ciąży a test pozytywny wyszdeł dopiero 4 dni po spodziewanej @ i też była bladziutka kreseczka.
Tak wiec serdeczne gratulacje :)
 
Dzieki dziewczyny! Juz sie zapisalam do GP, jutro mam wizyte, kupilam sobie tez ten test clearblue,i jutro bedzie badanko :) Jestem bardzo ciekawa co pokaze
 
Kurcze, zmartwilyscie mnie z tymi wozkami... zniszczyli w sensie podrapany byl, czy jakies powazne zniszczenia typu polamania? Chyba w takim razie wezme ze soba spacerowke z 3w1 bo i tak uzywana kupilysmy a nie chcialam jej cisgnac bo ciezka...
Chyba ze mala wpakuje w chuste a w Pl jakas tania parasolke kupie...

przerazona, ja mala bede karmic piersia, przeciez jej nie zaglodze, a moja butli tez nie toleruje. Nie karmilas wczesniej w miejscu publicznym? Ja sporo razy i u nas nie jest latwo bo moja sie strasznie rozprasza jak jest halas, ciagnie brodawki i caly czas sie odstawia od piersi,ale jaos damy rade :)
 
Na naszym wózku była gigantyczna rysa i mieliśmy zniszczona cała pianke (gąbke) na rączce wózka,niby nie takie duże ale zawsze.Kiedyś gdzieś na forum czytałam,że jedna dziewczyna miała cały wózek od jakiegoś smaru czy oleju...To jest wtedy dopiero problem :(
 
a no właśnie nie karmiłam w miejscu publicznym zawsze staramy się obrócić w przerwach między karmieniami;p
cytryna a to Ania już w spacerówce chodzi??? czyli już siedzi???

a co do wózka to płacicie za odprawę na tym stanowisku gdzie się bagaż rejestrowany zdaje??? ja myślałam, że skoro nie mam bagażu rejestrowanego to normalnie wchodzę z wózkiem i sama doprowadzam pod samolot tam mi go zabierają do luku i po wylądowaniu też czekam koło samolotu na wózek...

mndi super, że tak szybko Cię umówili i również gratuluję;)
 
Przerazona tak idziesz z wozkiem do samolotu i tam ci go wkladaja do luku i jak wysiadasz z samolotu to wozek juz na ciebie czeka ale i tak musisz isc na odprawe zeby ci na niego nalepke dali bo inaczej cie zawroca. Mi tak kiedys zrobili a pytalam sie babki przy odprawie bo mialam tylko podreczny i wozek i powiedziala mi ze moge isc bez stania w kolejce wiec poszlam zaladowalam podreczne na tasme powyciagalam, klucze, pieniadze itp po czym mnie zawrocili bo nalepki nie mialam na wozku wiec musialam ladowac sie ze wszystkim spowrotem. Okazalo sie ze odprawa juz zamknieta i nie moga mi wydrukowac nalepki wiec spowrotem tak kazdy kto sprawdza musial najpierw telefon wykonac czy to prawda i tak cala mokra i zmachana. 2 dzieci, 2 podreczne, wozek i schody do pokonania. Oczywiscie moj priorytet przepadl bo odprawa juz sie zaczela. Ale bylam wsciekla, wiec lepiej stan w tej kolejce albo jak bedziesz mila szczescie to ktos cie przepusci zeby uniknac tego co ja mialam
 
Jeszcze w spacerowce nie jezdzimy,ale my lecimy w kwietniu, ona bedzie miala wtedy 6 miesiecy. Chociaz do siadania sie rwie bardzo, za nasze palce lapie i sie podciaga, czasem bez podparcia posiedzi kilka sekund, za to przewracac mi sie nie chce leniuch maly ;)

Kurcze, moze kupie wozek w Pl bo jak sie mam za kazdym razem martwic czy zniszcza czy nie to troche kicha ...
 
reklama
zalezy gdzie sie leci bo my jka latamy do Krakowa to wozek jest na tasmie z bagazami a nie przy wyjsciu z samolotu.
cytryna ja latalam juz tyle razy z wozkiem parasolka i nigdy mi nic nie uszkodzili. Taki wozej sie ladnie sklada i w sumie nie ma co tam zlamac. Kolezance uszkodzili wozek ale taki duzy a parasoki zazwyczaj uchodza bez szwanku :) czego i Wam zycze.
 
Do góry