reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamy za granicą

Sabina w sumie ci sie nie dziwie
gdyby to byl moj pierwszy porod tez bym sie bala....a tak wiedzialam co jest grane,jak to wyglada itp.

napewno jeszcze uda wam sie wyjechac;-)

a ja tam pierwszy raz rodzilam i sie nie balam, dla mnie bylo bardzo wazne aby urodzil sie w angli,

lilka bo juz nie pamietam mialas jakies problemy przy porodzie ze sluzba zdrowia ?
bo tu w angli jest fatalna.....ale naszczescie wszystko bylo ok.

sabina jeszcze nic straconego, jestescie mlodzi i zdolni i nie jedna jeszcze okazja bedzie aby wyjechac
 
reklama
czy sie dobrze toba zajeli, bo mnie zostawili samej sobie......


no jesli chodzi o porod to jak z jajkiem sie mna obchodzili
przeciwienstwo do porodu w polsce!!!:wściekła/y:
porod odbierala polozna z pielegniarka dziecieca
a ze to polozna to sie po porodzie dowiedzialam :-) w pl gin odbiera porod

polozna co chwile pytala sie mnie co chce pic,jak odmawialam to i tak mi przynosila zimny sok pomaranczowy z lodem bo jak mowila musze miec sily!!
a w pl?? qrwa pic mi zabraniali,jesc zabraniali.....bo mialam porod wywolywany....a ze rodzilam od 8 rana do 23,i musialam byc na czczo bez jedzenia i picia to prosze sobie to wyobrazic:angry:
a tu co chwile soczki i to jeszcze polozna mi podawala do picia,jedzenie przynosila,jak mowilam ze nie dam rady jesc bo nie mam sil ustami ruszac to mi obrane kiwi przyniosla:happy2:

takze jesli chodzi o porod,podejscie,traktowanie to poprostu rewelka:tak::happy2:

a po porodzie przyniesli nam kieliszki z picolo i flagami norweskimi :-) i obiadek
dla nas obojga!! a w pl to K.do domu wywalali na obiad jakby nie mogli mu dac te troche:baffled:
 
no jesli chodzi o porod to jak z jajkiem sie mna obchodzili
przeciwienstwo do porodu w polsce!!!:wściekła/y:
porod odbierala polozna z pielegniarka dziecieca
a ze to polozna to sie po porodzie dowiedzialam :-) w pl gin odbiera porod

polozna co chwile pytala sie mnie co chce pic,jak odmawialam to i tak mi przynosila zimny sok pomaranczowy z lodem bo jak mowila musze miec sily!!
a w pl?? qrwa pic mi zabraniali,jesc zabraniali.....bo mialam porod wywolywany....a ze rodzilam od 8 rana do 23,i musialam byc na czczo bez jedzenia i picia to prosze sobie to wyobrazic:angry:
a tu co chwile soczki i to jeszcze polozna mi podawala do picia,jedzenie przynosila,jak mowilam ze nie dam rady jesc bo nie mam sil ustami ruszac to mi obrane kiwi przyniosla:happy2:

takze jesli chodzi o porod,podejscie,traktowanie to poprostu rewelka:tak::happy2:

a po porodzie przyniesli nam kieliszki z picolo i flagami norweskimi :-) i obiadek
dla nas obojga!! a w pl to K.do domu wywalali na obiad jakby nie mogli mu dac te troche:baffled:
A to dobre to jak w Mariocie a nie w szpitalu.
A ja jak rodziłam tzn bóle parte miałam to łóżko to ginekologiczne się rozwaliło i lekarz z mężem trzymali mi nogi i plecy bo bym spadła na podłogę:-D
ogólnie beka jak nigdy a i full grzyba w łazienkach to dopiero był hotel *****
ale opieka super no i swojego lekarza miałam
 
Lilka to rzeczywisice super mialas :tak::-)
mi co prawda proponowali obiad jak przyjeli do szpitala, soczek, kawa itp ale odmowilam bo najpierw zle sie czulam a potem caly czas wymiotowalam, to polozna tylko latala i przynosila mi papierowe miseczki i dzbanek wody z kostkami lodu. Mojemu facetowi obiadu nie zaproponowali, ale wode czy kawke przyniesli do picia. A po porodzie przyniesli mi wode i tosty z dzemem. Pozniej jak by bylo z obiadem, nie wiem, bo 5 h po porodzie wrocilam do domu. Ogolnie zle ine bylo, tylko mam do nich zal ze mnie nie zbadali drugi raz ile mam rozwarcia, wtedy na pewno by mnie przeniesli na sale porodowa ( bo rodzilam na patologii) i nie odeslali faceta do domu.
 
anineczka pisalas cos ze masz 500 co trzy miesiace na przedszkole, moglabys cos wiecej o tym napisac? jak to sie tu w uk nazywa i jak oraz kto sie moze o to starac??
bylabym bardzo wdzieczna....:tak::-)
 
Ja z porodu w Irlandii jestem bardzo zadowolona, urodzilam w listopadzie 2007, opieka siostr-rewelacja, polozne tez mile usmiechniete. Nawet mozna sobie wybrac menu co chcesz zjesc nastepnego dnia na sniadanie,obiad itp. Pierwsze slysze,ze za porod trzeba placic, jak bylam w ciazy to lekarstwa mialam wszystkie za darmo, mala teraz tez ma za darmo wszystkie leki, bodajze do ukonczenia pierwszego roku,ale to jeszcze musze sprawdzic
 
reklama
Do góry