reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

Bartek ma biegowy ale za duzy i nie dosiega z siodelka do ziemi, wiec sobie w nim chodzi a biegac nie moze.

As trzymam kciuki za was! Cud ze tyle juz wytrzymaliscie i zal mi ciebie ze caly czas w szpitalu a rodzinka bez mamy:(
 
reklama
maria no co ty? nie wiedziałam ze Bartoszke ma biegowy
ooo to najpierw Emilce go pokaże i zoabczymy jak jej sie spodoba
a tak wogóle to mogłabyś pokazać link jaki macie

no i iwesz co....żebym ja się teraz dowiedziała że macie:no:
 
My kupiliśmy taki
NIEMIECKI rowerek biegowy PUKY LR L 12''- 3 kolory (2226581043) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

wyróżnia się tym, że ma pompowane koła.
Ignaś 2,5 roku, rozmiarówka 98cm (zmierzyć niestety się nie daje :dry:) na najniższym ustawieniu siodełka jest akurat, już zaczął śmigać po domu.
Rowerek odebraliśmy przed chwilą i Igi zaopatrzony w kask i plecak chodzi po całym mieszkaniu.

Rower mamy coś takiego tylko poprzedni model i niebieski (teraz już nie widzę nigdzie tamtych modeli):
Decathlon - rowery rower dla dzieci - junior
 
Jagoda tego drugiego linku nie widzę

no fajny ten rowerek
ja myslałam że one są drewniane tylko :szok: taki kiedyś u siebie w mieście widziałam i dość ciekawie się reprezentował
 
Puky sa najlepsze dla maluchow bo najnizsze i pompowane kola.dla mnie jednak za drogi. Ja kupowalam rok temu w niemieckim macro cashu za 25euro- ladny ale wysoki jak te drewniane i kola piankowe, wiec nie ma rewelacji ale do nauki sie nadaje tyle ze za wysoki wciaz dla niego.
 
puky małe, ale z Gai taka calineczka, że dopiero do tego najniższego dorosła :cool2: szkoda tylko, że pogoda nieszczególnie dopisuje, już nie mogę się doczekać na prawdziwą wiosnę. Drzewa wciąż jeszcze nagie, ale tylko patrzeć jak wybuchną zielenią..
Gaja nosi 86/92, a po odpieluchowaniu spodnie wszystkie za szerokie się zrobiły i spadają - okazało się, że wszystkie ubrania trzymały się na jej dużych pieluchach :szok: chyba musimy kupić szelki :confused2:
 
puky małe, ale z Gai taka calineczka, że dopiero do tego najniższego dorosła :cool2: szkoda tylko, że pogoda nieszczególnie dopisuje, już nie mogę się doczekać na prawdziwą wiosnę. Drzewa wciąż jeszcze nagie, ale tylko patrzeć jak wybuchną zielenią..
Gaja nosi 86/92, a po odpieluchowaniu spodnie wszystkie za szerokie się zrobiły i spadają - okazało się, że wszystkie ubrania trzymały się na jej dużych pieluchach :szok: chyba musimy kupić szelki :confused2:
to z Gai tez kruszynka,moja Emi chudzielec i też nosi takie rozmiary
zaraz sobie lukne na te puky
 
reklama
Maria zależy które puky, ten nasz jest na kołach 12" i wcale nie jest mniejszy od drewnianych. Na drewnianym w klubiku malucha Ignaś śmigał już na jesieni (we wrześniu) a zdecydowanie wtedy byłby za niski do tego rowerka co kupiliśmy teraz.

Sawi zależy na jaki rozmiar chcesz, drewniane są większe od najmniejszego puky i przede wszystkim mają prostą ramę więc dziecko musi zadzierać nogę przy wchodzeniu. Ale jak pisałam wyżej Ignaś sobie z tym radził bez problemu na jesieni i naprawdę śmigał. I drewniane są chyba lżejsze, choć pewna nie jestem.

Ja wybrałam większy bo po prostu chciałabym, żeby dłużej posłużył. Drewniane w większości byłyby już tylko tylko na Ignaśka teraz. Ten był jednym z większych, które widziałam. A jednocześnie wygodny bo z niską ramą.
 
Ostatnia edycja:
Do góry