Myślę, że chusta nie jest lekarstwem. Jest narzędziem które wspiera prawidłową pielęgnację (bo umożliwia stałe nadanie dziecku noszonemu na rękach symetrycznej i odpionizowanej pozycji), i które wspiera prawidłowy rozwój stawów biodrowych. Pomaga też zachować zdrowy kręgosłup rodzicom, którzy dużo noszą swoje dzieci.
As - lekarzem nei jestem, ale sądzę, że na problemy o których piszesz my slę że większy wpływ miała bardzo trudna ciąża i trudny start, niż noszenie w chuście.
Nie możesz obwiniać siebie i swego uporu! Ani tym bardziej chusty! Nie da się "zabić chęci wypierania rączkami". Dziecko jest zaprogramowane na rozwój motoryczny i dąży do pionizacji - niezależnie od prób poskromienia tego dążenia. A problemy rozwojowe mogą ujawnić się w różnym wieku, nie koniecznie od początku. Bardzo często "silne noworodki" okazują się dziećmi z WNM, a dzieci z WNM okazują się być po czasie jednak dziećmi wiotkimi..
Na szczęście rehabilitacja i wczesna interwencja porafią zdziałać cuda
DObrze, że ćwiczycie i macie już postępy
lolkak - no ja się domyślam, że te podręczniki to kolorowanka.. przecież to dla trzylatków jest
ech, rodzice to dojne krowy są, łatwo na nich zarobić
Dziś pierwsze spotkanie Klubu Mam po wakacjach, w odnowionym pomieszczeniu! ciekawe ile Mamuś przyjdzie
I jak spotkanie w klubie mam?
As ja myśle tak jak Iza ze właśnie chusta was uratowala. Bo to nie jest normalne zeby 7tyg dziecko sie przekrecalo i napewno to bylo wzmozone napiecie mięśniowe (moja oba miały) i właśnie lekarstwem na to jest chusta jak i chamak, teraz karolina się rozluznila i moze sie w swoim tempie rozwijac- takie jest moje zdanie
myslę że wszystko będzie dobrze. Moja też się w nosidle na siłę demnie odpucha i nie lubi w nim byc a mi jej szkoda więc jej nie męczę ale według rehabilitanta powinnam ją wlasnie w tym męczyć bo bez nosidła Pola zupełnie się odchyla i usztywnia w paląk.
Iza o ksiazeczce nie slyszalam
ale my niestety w prywatnym i tam nic poza rytmiką raz w tygodniu nie ma.
Co do chusty.
Nie zrozumiałyście mnie o czym piszę .
Byłam z małą u ortopedy jak miała 6 tygodni i on powiedział ,że nie ma się do czego czepiać ,więc było dobrze.
Neurolog odwiedziłyśmy w podobnym czasie.
A potem jak mała przestała się podpierać konsultowałam się z neurologiem i moją rehabilitantką ,która prowadziła kiedyś Kubusia.
Napięcie ogólne mięśniowe mała ma dobre .
Problem był tylko z rączkami w pozycji na brzuszku.
Przy podciąganiu ,w leżeniu na pleckach -wszystko jest prawidłowo.
Wyciągała rączki do góry i chciała chwytać zabawki.
Łapie się też ładnie rączkami za palce,zbiera w sobie i podciąga .
Dla niej leżenie na brzuchu oznaczało
podwinac łapki i spać ;-):-):-):-)
Ja doskonale wiem ,w którym momencie to się stało .
Siłowałam się dosłownie z nią wkładając do chusty ,bo ona walczyła o te wolne ręce jak zwierzak...
Zresztą wtedy rozmawiałam Iza z Tobą na ten temat .
I któregoś dnia ona nagle po prostu w jednej chwili się wyginała i odpychała ,a za chwilę przytuliła się i zasneła.
Od tego momentu zaobserwowałam ,że przy kolejnych chustowaniach ona już ze mną nie walczy i się nie odpycha tylko kuli i od razu zasypia.
Potem zaczeła spać za każdym razem w chuście natychmiast po zapakowaniu i w leżeniu na brzuszku .
Po kilku dniach było to niepokojące i dlatego konsultacje.
Neurolog mówiła ,żeby na razie zrezygnować z chusty i za jakiś czas spróbować na nowo.
W porównaniu z innymi dziećmi jest nieco do tyłu w podporze ,ale już nadrabia .
Dla mnie to normalne ,że dziecko się tak szybko przekręca ,bo już nie takie przypadki widziałam ,a nawet miałam taki w domu.;-)
Klaudia na miesiąc podnosiła główkę i opierała się na przedramionach .
Karolka robiła dokładnie tak samo .
Szły na początku z rozwojem identycznie.
Zamierzam wrócić do chusty jak mała usiądzie sama ,bo wtedy rączek już nie trzeba chować.;-)
Też bym się wkurzyła.
Ale kasę chyba możesz w jakiś inny sposób wykorzystać .
To Ci nie przepadnie.
:-):-)
Dziś kolejny zwariowany dzień .
Ale dałam radę .
Powoli wszyscy spać idą i za jakiś czas będzie błoga cisza.
Męza nie ma na noc ,to może trochę powyszywam obraz