Mamy z U.K - wątek główny

[Joanulka]

DarkAsterR w koncu sie uda!! Trzymam kciuki!! Btw masz wspanialego faceta, niewiele facetow by wiedzialo co powiedzieciec w takiej sytuacji.
Joanulka mam nadzieje ze czujesz sie dobrze. Jak zareagowaly na ciaze corki?
U mnie nie ma co opowiadac bo w obie ciaze zaszlam dosc szybko. Obie planowane. Choc lekarze roznie wrozyli czy donosze. Mam nadczynnosc tarczycy, Zdiagnozowanego Graves Basedova.
Uciekam z chlopakami do parku. Zaczynaja broic tzn ze sie nudza. Zycze milej niedzieli

Jeszcze się staramy, dziewczyny wiedza i nie mogą się doczekać rodzeństwa. Młodsza bardziej niż starsza ale obie będą mega siostrami.

 

[Joanulka]

To ty młoda gaska jeszcze jesteś.
Ja 38, za chwile 39. Dlatego nie chcieliśmy z drugim dzieckiem zbyt długo czekać.
Wiecej niż 2 mieć nie chce.
Męża mam naprawdę fajnego.
Byłam z mała w małpim gaju. Takie zabawy to już nie na moje plecy.

W średnim wieku powiedzmy ja nigdy nie chciałam więcej niż jedno ze względu na młody wiek kiedy zostałam mama. Z czasem zaszłam w druga ciąże (po 6 latach) ale rozwiodłam się z mężem jak młodsza miała 4 lata. Teraz jestem w nowym związku, rok po ślubie i planujemy z mężem wspólne dzieci. On swoich nie ma. Przebadani na maxa i nie wychodzi od 22 cykli

 

[DarkAsterR]

Ja sobie założyłam, ze po 40stce już się w ciąże bawić nie będę bo to jednak podwyższone ryzyko itd. Tak wiec z mojego punktu widzenia rozrodczego to ty jesteś gaska a ja już emerytka
Przykro mi, ze wam nie wychodzi. Myśmy tez byli przebadani. Krew, hormony, nasienie, anormalie w budowie. Wszystko ok. I tak przez 7 lat nam nie szło. Co nie oznacza ze wam tez tyle zajmie. Po prostu wszystko się zdarza we właściwym momencie.

 

[Ktosik_Cosik]

Dziewczyny wybaczcie chyba cos pomieszalam kto sie stara o dzidzie. Czesto od momentu przeczytania posta do czasu jak cos napisze milion rzeczy sie trzeba zrobic. A to ktos placze, a to zabawka nie dziala... a to jesc i tak bez konca... taki juz moj los przepraszam jak pomylilam osoby.
Witam nowa kolezanke!

 

[Joanulka]

Ja sobie założyłam, ze po 40stce już się w ciąże bawić nie będę bo to jednak podwyższone ryzyko itd. Tak wiec z mojego punktu widzenia rozrodczego to ty jesteś gaska a ja już emerytka
Przykro mi, ze wam nie wychodzi. Myśmy tez byli przebadani. Krew, hormony, nasienie, anormalie w budowie. Wszystko ok. I tak przez 7 lat nam nie szło. Co nie oznacza ze wam tez tyle zajmie. Po prostu wszystko się zdarza we właściwym momencie.

Dokładnie jak mówisz, wszystko w swoim czasie. Czekamy spokojnie ale już siły opadają. Jak w tym cyklu nie pyknie to zaczynamy przygotowania do inseminacji.

 

[Joanulka]

Dziewczyny wybaczcie chyba cos pomieszalam kto sie stara o dzidzie. Czesto od momentu przeczytania posta do czasu jak cos napisze milion rzeczy sie trzeba zrobic. A to ktos placze, a to zabawka nie dziala... a to jesc i tak bez konca... taki juz moj los przepraszam jak pomylilam osoby.
Witam nowa kolezanke!

Nie ma sprawy, doskonale rozumiem pomyłki. Przy tak wieku osobach na kilku forach jak się wypowiadamy to ciężko ogarnąć po koleji co która gdzie pisze grunt to wyrozumiałość

 

[Loli05]

Czesc,w tym watku forumowym chyba jeszcze nie maczalam palcowjuz mnie wszedzie pelno.A wiec mieszkam w Uk od 13 lat wraz z mezem i 8 letnim synem.Staramy sie o drugie dziecko.po dwoch latach prob sie udalo ale poronilam,teraz wracamy do gry.
Witam sie goraco
Czesc Jonulka

 

[DarkAsterR]

Ja się już raz wystaralam.
Teraz jestem prawie w połowie drugiej ciazy.
I na tym poprzestanę. Dwójka to mój limit.
Loli ty skąd w UK jesteś?

 

[Loli05]

Ja się już raz wystaralam.
Teraz jestem prawie w połowie drugiej ciazy.
I na tym poprzestanę. Dwójka to mój limit.
Loli ty skąd w UK jesteś?

Essex,a ty?

 

[DarkAsterR]

Wakefield, West Yorkshire.