reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Buziaczku ja stosowalam Dentinox i podawalam Zuzi przed karmieniem ok 3-4 razy na dobe po 2.5 ml.masz zalaczona do nich strzykawke. dzialaly i to byl dla mnie najlepszy srodek na kolki (Zuzia niestety je miala) ale na rezultaty musisz poczekac ze 2 dni regularnego podawania. te ziola co czujesz to koperek ale one sa slodkie i Zuzia je lubila. mam nadzieje ze Blance tez pomoga i nie bedzie sie juz meczyla z kolkami

Dziekuje Bardzo za wszystkie odpowiedzi :tak:...wszystkie wezme pod uwage:tak:.Ja tez mam wlasnie ten dentinox;-) , bede wiedziala na przyszloscjak go uzywac (oby nie miala kolki)ale ...nigdy nic nie wiadomo..:sorry2::confused:
Ale to chyba nie byla kolka tylko nie mogla kupki zrobic:no::-(...ale zrobila ale az na wieczor z MOja pomoca. I dzis jest juz lepeiej:tak:...przespalysmy we dwie polowe dnia od 14 do teraz...bo Blania o 3 w nocy sie obudzila i nie spala juz spokojnie do poludnia...tylko przebudzala sie i marudzila..:-(wiec robilam wszystko zeby usnela ale nie dalo rady:no:ale juz odespalysmy, nakrmilam ja i wielkimi oczkami patrzy w okno :-D he he
A Mnie dziwnie boli glowa cos ....wzielam paracetamol i nie pomoglo.:-:)baffled: a zawsze pomagal...zaraz zmykam do garow i do kuchni bo taki balagan ze :szok::szok::zawstydzona/y: ale mam lenia strasznego ostatnio to przez to ze nie wyspana jestem ...a Blania nie spi w ciagu dnia , woli spedzac ze Mna czas :-D;-):-)he he
Ostatnio spi twardo jak jestem w pokoju, ale jak tylko wyjde ide sie umyc np. wieczorem to odrazu sie budzi i placze jak przekrocze prog pokoju ...:sorry2:tak kochhha Mamusie :-D:-D

Postaram sie odpisac pozniej kazdej z osobna.tylko podsprzatne delikatnie :zawstydzona/y:
</P>
Dziewczyny pisalam juz kiedys ze Blania dostala krosteczek na buzce - tylko policzki od mleka tak mowili Nam w szpitalu i przychodni...a teraz te krosteczki zamienily sie w male punkciki wszedzie nawet na czole i delikatnie na glowke wchodza - wygladaja jak wagry i sa wszedzie jakby miala tradzik, i nie wiem od czego. Bardzo zwracam uwage na to co jem ..i nie mam pojecia od czego to jest...nie bola ja ale brzydko wygladaja i buska jest chropowata taka ...nie delikatna , zadnymi kosmetykami tez jej nie smaruje, przemywam woda tylko i nie znikaja:-:)eek:chyba bede musiala sie wybrac do przychodni - ale tam powiedza ze to normalne :wściekła/y::-(
Miala ktoras z Was podobnie?:confused::baffled:

pozdrawiam;-)
 
reklama
Buziaczku te krostki maja zwiazek ze zmianami hormonalnymi jakie nastepuja po porodzie tak samo jak u ciebie tak i u dziecka i to moze faktycznie wygladac jak tadzik, jesli sie nie bedzie babralo to po prostu czekaj az przejdzie, nas tez to nie ominelo
 
ja trzymalam diete i Krysiuni nic nie bylo, a jak chcialam sobie pofolgowac to juz byl czad i placz (nie wiem czy to kolka ale placze byly i prezenia) moge tu nawet wypisac co dokladnie jej szkodzilo, dlatego uwazam ze ma to wplyw, nie moglam pic nawet herbaty mietowej bo Krysia miala po niej zielone kupy, dokladnie tak samo ma teraz jak ja sama wypije, wiec uwazam ze ma to wplyw, a to czy ktos trzyma diete czy nie tez jest sprawa dwuznaczna bo to trzeba wyczuc co dziecku szkodzi a co nie, i czy naprawde ta dieta jest pilnowana,
fajnie jak mama moze wszystko jesc i dziecko kolki nie ma, super sprawa, czytalam ostatnio ze dziecko moze miec bolesne trawienie przez nadmiar jedzenia, tzn jak sie przeje mlekiem to nie nadaza z trawieniem, ale nie wiem co o tym myslec :confused:
 
Buziaczku przeczytalam o dolegliwościach Twojej Blaneczki i radzilabym jednak przede wszystkim zwrócić uwagę na Twoją dietę, sama karmilam Alę 18 m-cy, do 6-go m-ca byla wylącznie na piersi, nic innego do jedzenia nic innego do picia, dopiero po 6-stym m-cu zaczęlam stopniowo wprowadzać inne rzeczy do jedzenia. Natomiast do 3-go m-ca bardzo uważalam na to co zjadam, mięso tylko gotowane lub pieczone, najczęściej pierś z kurczaka, indyk, albo cielęcina, owoców jadlam wtedy tylko jablka, żadnej fasoli, kapusty i innych ciężkostrawnych warzyw czy potraw, jadlam dużo pomidorów, ogórków, szpinaku, salaty itp, malo przypraw. Po trzecim m-cu zaczęlam stopniowo jeść bardziej różnorodnie i za każdym razem patrzylam jak na to reaguje Ala i udalo nam się w miarę bezboleśnie przejść ten okres kolkowy, u Ali kolka byla, ale bardzo krótko i pomagaly wtedy delikatne masaże brzuszka i ciepla pieluszka na brzuszek.
Jeśli chodzi o krostki to też slyszalam o tym co pisze Joanna, a może są to poprostu potówki, wiem, że są specjalne plyny do kąpania dzieci jeśli mają wlaśnie jakąś wysypkę (niestety nie pamiętam nazwy, zresztą tu i tak napewno są inne niż w Polsce) myślę, że najlepiej zapytać w przychodnie pielęgniarkę, żeby obejrzala te krostki i może coś poleci, albo poradzi:tak:
 
iskierka witaj serdecznie:tak:


u nas nic szczególnego. Roszko zaczyna pełzać i próbuje raczkować.
Zamówiłam mu dzisiaj garniturek na ślub nasz, a jego chrzciny.
Mam nadzieję, że przesyłka dojdzie bez problemu:tak:
 
Buziaczku wydaje mi sie ze Joanna z ma racje . Marika tez miala cala buzke zsypana zaraz po porodzie. Az jej sie skora zrobila twarda i chropowata. Nacieralam jej buzke oliwka zrozrobiona z sola fizjologiczna i po niedlugim czasie zeszlo. Pytalam w aptece farmaceute ...powiedzial ze nie ma sie czym martwic i nawet nie zalecil zadnego kremiku.
 
Buziaczku ja po jakims czasie zaczelam uzywac oilatum plyn do kapieli i balsam, bo lekarze mi tak poradzili, stwierdzono u malej exeme, moze spytaj swoje HV czy i ty powinnas. Albo poczekaj czy zacznei znikac czy nie. Kazdy przypadek jest indywidualny,
 
reklama
Do góry