reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Laseczki...
Filip urodzi się w lutym, a my w czerwcu musimy wybrać się do PL- Filip będzie miał 4 miesiące. Zakładając że uda nam się zdobyć do tego czasu paszport dla małego musimy rozważyć opcję podróży do PL. Ze względów ograniczeń bagażowych chcielibyśmy pojechać naszym autem, ale wiadomo, że samolotem szybciej. Opowiedzcie o swoich doświadczeniach podróży do PL z maluszkiem
.

Jeśli chodzi o paszport to na tymczasowy(rok ważny) czeka się około 3-4 tygodni. Co do podróży- ja podróżowałam samolotem-za pierwszym razem Ala miała 3,5 miesiąca, za drugim 5 miesięcy. Podróż zniosła ładnie-po odprawie a przed wylotem dostała jeść, w czasie lotu popijała herbatkę(uszka się odtykają przy przełykaniu i maluch się mniej denerwuje). Co do podróży samochodem-rozumiem ograniczenia bagażowe i tak dalej (i tak dobrze,że wózek można zabrać) ale ja na podróż autem bym się nie zdecydowała-byłaby ona o wiele dłuższa i bardziej męcząca dla maluszka niż samolot. Nie wiem gdzie byście do Polski jechali ale jeśli na południe to tym bardziej źle. Wiem z własnego doświadczenia, że dziecko po dwóch godzinach w foteliku samochodowym jest już zmęczone i mu niewygodnie.

Ps. przepraszam, że wam się tak wtrąciłam do dyskusji chciałam po prostu pomóc:zawstydzona/y:
 
reklama
zelcia0204- dobrze ze masz dystans do niego , oczywiscie poradzisz sobie jako mama i niebedziesz go potrzebowac. Choc trzeba przyznac- zainteresowal sie!!

pandorka- Ja lecialam z malym jak mial niespelna 3 mies. Podroz zniosl dobrze , troche mruczal " oczywiscie na lotnisku" nawet dorosly mruczy jak musi czekac. Podczas lotu wiekszosc czasu spal i niebylo problemu. Jak wzlatywalismy dalam cycka i sobie zjadal mleczko , a jak ladowalismy dalammu wody. Nic nie plakal. Co do samochodu to kolezanka jechala i mowila ze ciezko. Jednak to kupa godzin i dziecko bylo wymeczone(jechala z Edynburga).
Co do fotelika samochodowego to moj strasznie lubil jezdzic samochodem. Im dluzej tym lepiej . Mogl wtedy spac i spac......

No a u nas dziewczyny , nowina!!!! dzis wyszedl kolejny zabek, wiec juz sa dwa!!!:-D:-D:-D
 
Laseczki...
Filip urodzi się w lutym, a my w czerwcu musimy wybrać się do PL- Filip będzie miał 4 miesiące. Zakładając że uda nam się zdobyć do tego czasu paszport dla małego musimy rozważyć opcję podróży do PL. Ze względów ograniczeń bagażowych chcielibyśmy pojechać naszym autem, ale wiadomo, że samolotem szybciej. Opowiedzcie o swoich doświadczeniach podróży do PL z maluszkiem
.
Pandorko - ja jade na poczatku grudnia z 4 miesieczna corcia, ale my lecimy samolotem, wiec bede Ci mogla napisac co i jak jak wrocimy :-) a co do paszport to na tymczasowy czekasz do 4 tygodni, wiec jest predziutko.
Doveinred - GRATULUJEMY zabkowania :-):-):-) Maly idzie jak burza :-)
Zelcia - :szok: wow, to ladnie. Ty jestes madra dziewczynka wiec wiesz jak masz postapic i powtorze sie jeszcze raz, ze madrze robisz, ze nie chcesz malemu taty zabierac.
 
Izku dzieki za mile slowe... zawstydzasz mnie... :zawstydzona/y:

Doveinred rzeczywiscie z jednej strony nie moge sie juz doczekac Nikosia,ale z drugiej strony mam pewne obawy(jak chyba kazda "zaczynajaca"mama) w koncu bede teraz odpowiedzialna nie tylko za siebie,a moje zyciowe decyzje nie moga byc od teraz brane na zasadzie.."co ma byc to bedzie" tylko zawsze bede juz musiala miec plan na tzw jutro. Ale mam nadzieje ze dam jakos rade, co tu duzo mowic,poprostu intuicja zadziala ;-) a podobno intuicja matki jest niezawodna :tak:

Dobrej nocki i kolorowych senkow dla Was Mamcie i waszych pociech:sorry:
 
:-) Zelcia - ale taka jest prawda, jestes na prawde madra dziewczyna. Malo ktora kobieta po takich przejsciach tak by sie zachowala, sama nie wiem jak ja bym postapila. a co do intuicji to sluchaj tylko siebie. Dobre rady cioc, babc itp sluchaj ale z przymruzeniem oka, bo to Ty jestes mama i to co czujesz jest najwazniejsze. Ja kilka razy zostalam doslownie zmuszona do zrobenia czegos, czemu bylam przeciwna i moja Natka odparzyla sobie pupcie. To tak apropos tych zasypek i kremow. Kazde dzieciatko ma inna wrazliwosc, moje nie toleruje kremow, wiec ja stosuje alantan w pudrze w bardzo malych ilosciach i jak do tej pory poza tym jednym razem (odpukac :-)) wszystko jest ok.
Dobrej nocki i Zelciu poglaszcz Nikosia po brzuszku na dobranoc ode mnie :-) to piekne uczucie miec malenstwo w brzuszku, ciesz sie nim :-)
 
A moje male biedactwo od wczoraj ma problem z kupka. Cisnie i cisnie.Wczoraj nic nie bylo calu dzionek a dzis , zobaczymy moze sie uda:sorry2: Dodatkowo leci mu z noska jak nie wiem. Teraz spi ale przez sen ma kaszelek bo splywa do gardelka:-( no i ten bol zabkow- ach wszystko naraz:-:)no::-(

zelcia- no zawsze sa obawy ale dasz rade. Zawsze trodno jak jest pierwsze dziecko, nigdy nie wiadomo czego sie spodziewac i co robic, no ale sie jakos udaje.
 
Laseczki...
Filip urodzi się w lutym, a my w czerwcu musimy wybrać się do PL- Filip będzie miał 4 miesiące. Zakładając że uda nam się zdobyć do tego czasu paszport dla małego musimy rozważyć opcję podróży do PL. Ze względów ograniczeń bagażowych chcielibyśmy pojechać naszym autem, ale wiadomo, że samolotem szybciej. Opowiedzcie o swoich doświadczeniach podróży do PL z maluszkiem
.

Ja czekalam na paszport 4tyg wiec nie powinno byc zle a lecialam jak Kondzio mila wlasnie 4 mies.Lot przezyl dobrze,spal.na poczatku troche plakal bo mu sie nudzilo w jednej pozycji i tak mamy do tej pory.potem jednak usnal i caly lot spal.obudzil sie na lotnisku:-)co do wlizki to jednak malo nam bylo.zalezy na ile jedziesz.my jechalismy na 3 tyg wiec stwierdzilismy ze wyslemy jedna duzo torbe busem:tak:do 20 kg 20funtow wzielismy do samolotu tylko jedna:tak: potem busem spowrotem:tak:tak mielismy spokoj z tachaniem walizkek.jedna tylko wiec na lotnisku spokojnie bylo:-)

No a u nas dziewczyny , nowina!!!! dzis wyszedl kolejny zabek, wiec juz sa dwa!!!:-D:-D:-D

gratulujemy,teraz bedzie wysyp:tak:

A moje male biedactwo od wczoraj ma problem z kupka. Cisnie i cisnie.Wczoraj nic nie bylo calu dzionek a dzis , zobaczymy moze sie uda:sorry2: Dodatkowo leci mu z noska jak nie wiem. Teraz spi ale przez sen ma kaszelek bo splywa do gardelka:-( no i ten bol zabkow- ach wszystko naraz:-:)no::-(

.
sprobuj zaprzyc mietke lub herbatke koperkowa:tak:albo razem i to i to,wlej do butelki troche naparu dolej wody,delikatnie oslodz i daj do picia:tak:pomoze:tak:Mojego Kondzia przeczyszcza znowu po melisie,czasem mu robie tez delikatna taka i po niej kupka zaraz jest:-)

witam sie w niedziele z kawusia oczywiscie:-p cos mnie brzuszek pobolewa:baffled:wczoraj posiedzialam u kolezanki troche,wypilam dwa pifffka i chyba po tym:no:dawno nie pilam:baffled:
 
reklama
kwiateczek dzieki za pomysl, choc niestety on pije koperkowe herbatki bo za innymi nie przepada. Ale moze zrobie miete i dam mu troche. Zobaczymy moze pomoze.
 
Do góry