no witam , witam, URLOPOWICZKI
Izka- moja tez ma takie dni ze glowa mala. Osttanio w dodatku musi wszytsko robic zemna w kuchni, czyli myc gary ( stawiam ja na stoleczku , a ja za nia okrakiem )... oczywicie cala mokra, musi ze mna smazyc, robic kanapki, bo inaczej sie bedzie tak darla ze oszalec mozna. Tez jej wychodza 3 zeby i to tak powoli ze szlag mnie trafi.
Kasia- ciaza+humorek to boska sprawa. Ja sie poza tym czujesz kochaniutka ??? A co do tesco ? pech, pech,pech. Niech cie mezus dzies pojedzie i kupi zapas
)) Moj pamietam jezdzil o 23 i szukal dla mnie arbuzow jak mi sie zachcialo
To byl szalony okres.
Mama Blaneczki- no wlasnie... pytasz co u nas ? Napisz co u Ciebie kochana :-)
My na swieta tez zostajemy tutaj. Nawet nie wiem czy to z bolem serca... chyba z bolem serca bym musiala wydac kolejna kupe kasy na bilety + prezenty + kasa w kieszen , to nawet nie wiem czy bysmy sie zamkneli w £1000 jak Kasia pisze
My w tym roku zapraszamy rodzine hehehe ale i tak nie przyjedzie...bo albo mowia ze kasy nie maja albo szczedzaja...a MY ???? My to przykrywamy sie funtami
I tylko slysze- no wy przyjedzcie, albo, no jak to nie bedzie was na swieta ????
Przymierzamy sie do kupna ladnej choinki, dekoracji na swieta. Ale szukalam troszke na necie i wybor na ang stronach jest marny
za to w USA eeehhhh , tylko ze nie wysylaja za granice
Niom uciekam , bo tornado zaraz sie obudzi.
Aha... ostatnio ulubionym zajeciem Nastki jest pojenie misiow, lalek. Jak dostanie butelke to chodzi i je karmi. Szczegolnie przed snem. Zamiast isc spac to ona poi misia hehehehe