tygrysek235
mama Dawidka
hej hej! dzieki za zyczenia zdrowia dla Dawida...juz jest prawie dobrze - tylko ten upiorny kaszel mu zostal...Ale szaleje juz jak zdrowy dzieciak...L.probowal go wczoraj nauczyc ze jak odkaszle to zeby to wyplul no i maly teraz chodzi i pluje...tatus ma szalone pomysly...na dodatek maly odbija sobie chorobe i robi mi dzisiaj na zlosc...Nie lubie tego robic ale juz dostal dzisiaj klapsa bo nie mam sily.tylko ze nic sobie z tego nie zrobil i dalej swoje....normalnie plakac mi sie chce:--(...
Martuchaa - on mi wlasnie nigdy tak nie chorowal - tylko w PL zawsze cos lapie a tu najpowazniejsza choroba to byl 2 - dniowy katar...moz po prostu ta angina z PL niedoleczona byla i za szybko wyszlismy na dwor...
uciekam bo mi chalpe rozniesie...
Martuchaa - on mi wlasnie nigdy tak nie chorowal - tylko w PL zawsze cos lapie a tu najpowazniejsza choroba to byl 2 - dniowy katar...moz po prostu ta angina z PL niedoleczona byla i za szybko wyszlismy na dwor...
uciekam bo mi chalpe rozniesie...