Cześć Kobietki.
Tak jak
aine napisała odsypiałam po pracy.Rano o 5:20 zrobiłam sobie gorącą kapiel w pianie.No i po tej kapieli tak dobrze mi się spało, że dopiero jakieś 30min.temu wstałam
Mąż ma wolne t.o mogłam odespać.
Widzę, że dla
azabelki nie problem przyjechać do
amelii2008 na kawkę 6 przystanków, ale 7 to już cały wyczyn
;-)
barmanka - trzymaj się, los juz taki jest.Pamietaj jednak o jednym, że zawsze po pochmurnum dniu wychodzi słońce;-).Więc głowa do góry.Co do pokarmu.Słuchaj musisz mysleć o dziecku i się odstresować.Wtedy mleko powróci.No i jeszcze wiem, że pomaga picie bawarki.
azabelka - kobieto teraz juz musisz kiedys tez mnie odwiedzić.Wprawdzie ekspres do kawy mi się zepsuł, ale Carte Noire stoi w szafce
.Pijam ta sama kawę i zdradzę Ci w sekrecie że smietane Baileys'a też znam;-)Co do książek wiem, że mój mąż ma ksiazki po angielsku w wersji komputerowej, ale nie wiem czy coś Cię zainteresuje.Zapytam co ma i Ci napiszę.
amelia2008-mam nadzieję, że pamiętasz o jutrzejszym dniu bo nikt inny się nie zdeklarował.Pewnie męzusiowie maja wolne i dzewczynki z Nimi spędzają dzień.
O której będziecie?
aine-wcale nie jest tak daleko.Wiem, wiem Natalka.Nic się nie martw jeszcze chwilkę Natalka podrośnie i Ty tez bedziesz smigać na kawkę
Do mnie od Ciebie to tylko kilka przystanków autobusowych.Więc będę cierpliwie czekać:-)
manija-ja nieststy chyba Ci nie pomoge.Miałam to szczęście, że wszystkie ząbki zrobiłam w Polsce.Jednak dobrze znać również tutaj dobrego dentystę.Chyba wiem gdzie mogę się zapytać.Jesli się czegoś dowiem dam Ci znać.Postaram sie zrobić to jak najszybciej.
ruda- gdzie to się wybierasz, że paszport odbierasz:-)tak jakos się zrymowało:-)
Słuchajcie, a co z
emwu.Szczerze mówiąc myslałam, że juz powinna wrócić.
Dobra Babeczki ide pic kawke i spedzać czas z rodzinką.Miłego dnia.