reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

reklama
Lilka znam ten bol ze zdjeciami, bo jak ciagle u nas sie cos dzialo to nie bylo kiedy robic zdjec, albo checi do tego. Jak byl choc troche cicho to szybko do lozka do spania, albo zjesc czy poprostu posiedziec chwile...musze nadrobic, bo naprawde malo mam fotek Daniela. Siedzi troche w aparacie ale tez nie ma kiedy sciagnac, albo sie nie chce,,, a juz chce to szukanie kabla i tak w kolko...


co do zdjec to ja czuje male wyrzuty w stosunku do Hani i Gabriela,bo jak Mila sie urodzila to praktycznie kazdego dnia robilismy jej zdjecia,a teraz?? od czasu do czasu aparat do reki wezme bo mi sie nie chce :zawstydzona/y:

Aniu wyczytalam,ze zabka mialas usuwanego,chyba jakas grubsza sprawa,bo masz szwy,czyzbys sie zabka madrosci pozbyla?? ;-)
co do karmienia to widze,ze masz takie same odczucia z PL jak ja:happy2:
ja nie wiem jak to sie zmienia,ja jestem butelkowa i moja siostra tez,bo UWAGA!! moja mama nie chciala nas karmic by piersi jej sie brzydkie nie zrobily :szok: hyh :shocked2: jak urodzilam Milenke,to ze mna tego samego dnia urodzila dziewczyna synka,a ze miala wklesle brodawki to polozne maltretowaly ja tymi nakladkami na piersi
ale sie dziewczyna naplakala,bo widac miala dosc:sorry:
a co do odpornosci to najwieksze znaczenie ma tzw.odpornosc nabyta,w drugiej kolejnosci na odpornosc sklada sie dieta i swieze powietrze,ale jak ktos urodzi sie ''chorowity'' to mleko matki nie za wiele pomoze,choc to zawsze dodatkowe przeciwciala

Marta to jak chwalimy to ja bym miala duzo do pisania :-D Gabriel jest strasznie wesolym dzieckiem,non stop sie smieje,zadko placze,zasypia mi o 22 budzi sie o 8 rano,pije mleczko i spi do 12 :-D dobrze mam wiem :cool2:
Hania zrobila sie strasznie rozumna,zauwazylam,ze dluzsze moje polecenia rozumie co bardzo mnie zdziwilo,kazdego dnia uczy sie jakiegos slowka,wczoraj wieczorem zaskoczyla nas jak tata przyjechal z pracy a ona pokazala na samochod i powiedziala 'auto' :-),pokazuje nosek,pupe,i wiele innych rzeczy :-)
a Mila na rytmice robi duze postepy bo zaczela ladnie spiewac piosenki i Pani ja chwali :-)
no to sie pochwalilam :-D

Ania co do szwagierki to moze zla byla,ze sie nie zapytalas??:confused: ale tak czy siak dziwne podejscie :dry: ja tutaj zaprzyjaznilam sie z Ania,bardzo fajna dziewczyna,w moim wieku,w kwietniu urodzi pierwsze dziecko,Martynke i ma ona starsza siostre,ktora ma 8letniego syna,do tej pory np.ubranka po nim zostawila,ale jak dowiedziala sie o ciazy siostry to...ubranka sprzedala na Allegro :szok: a niby je trzymala dla Ani dziecka...:dry: Ania nie dawno co z mezem tu przyjechala i jak to na poczatku bywa,no nie przelewa sie im
pozyczylam jej wszystkie ubranka po moich dzieciaczkach,do tego pozyczylam wozek po Hani x-landera i widze,ze bardzo im tym pomoglam
ja sie ciesze,ze ubranka po moich szkrabach inne malenstwo ponosi,wiec zachowania siostry kompletnie nie moge pojac :no:

boszzz ale sie rozpisalam,a ja mam nauke na jutro :shocked2: wogole stresa mam,bo sypie snieg u nas od wczoraj,wiec jazda w tych warunkach mnie przeraza....lekko powiedziawszy:szok:
 
juz dzisiaj wyluzowalam, tym bardziej ze maz tez mnie wspiera bo widzi co sie dzieje ze mna i on tez w tym uczestniczy. Teraz jeszcze ta noc przezyc bo malego boli brzuch przez to moje wypite w niewilkich ilosciach mleko:wściekła/y: i zaczniemy pracowac powoli nad rutynka. Juz wczoraj bylo lepiej, ale jak bolal go brzuch dzisiaj to przeciez nie moglam go przebudzac pod wieczor gdy tylko zasnal.. tak mi go szkoda bylo ze dobrze ze spal:-(
 
Agata to super,ze maz cie wspiera,to najwazniejsze
ja nie zapomne jak Hania przez pierwsze noce dawala czadu to K. sam pojechal do sklepu i kupil butelke i mleko :blink:
a jak ktos cie bedzie pytal jak karmisz to mow,ze piersia i juz :-p


pisalam wam,ze Gabi wazy juz 6900g?? chlopak ma aptety,ze hej
karmie go piersia,ale na czas jak jestem w szkole dostaje modyfikowane,choc ostatnio jak ja w szkole bylam tyle czasu spal i jak przyjechalam to go nakarmilam :happy2: ale ostatnio na noc daje mu po piersi butelke,tak po pol godziny od nakarmienia
np.przed kapaniem go karmie,po kapaniu jeszcze chwile go mecze po czym robie butelke i...chlopina potrafi mi wypic 250ml!!!! :szok::szok: Hania tyle nie pije....:eek:
 
oj z tymi chlopakami o tak jest, rosna w oczach. Sandra mi tak nie rosla szybko. On ma 2,5 miesiaca i mi z 62 wyrasta powolli:szok: tak walczylam o to moje mleko bo sadzilam ze skoro tak rosnie i przybiera (ma juz spokojnie 6 kg, bo na kontroli w 7 tygodniu mial ponad 5 kg) to ze mu to wystarcza, ale zrozumialam gdy ciagle plakal, dalam mu po ponad tygodniu placzu, narzekania i wiszeniu na piersi butle i nastala cisza:-) i mimo ze sie rozregulowal ze spaniem i nie chcial spac w nocy to byl cicho i sie usmiechal, nie to samo dziecko. Dzisiaj tylko brzuszek dokuczal, ale widze ze juz jest ok, bo go odlozylam do wozka i spi nawet bez smoka, wiec moze to juz na noc:-)

ale az sie boje przylozyc glowy do poduszki bo pewnie sie obudzi:-( takiego mam farta najczesciej,,,,
 
a i Daniel pije na raty przez godzine ale tez wyciaga ze 200 ml:szok: tylko ze u mnie lecialo mniej mleka z piersi to przyzwyczajony jest pic po trochu, ale juz nad nim pracuje zeby jadl raz a porzadnie,,,ale nie wszystko na raz,,, musimy sie od nowa nauczyc:tak:
 
dziewczyny do mnie zdrowy rozsadek zaczyna przemawiac zeby sie polozyc, bo Daniel jednak spi,, nie wiem na jak dlugo, ale juz sie nie rusza wogole wiec glebszy sen zlapal i to bez smoka nawet. Musze wstac o 6:30 bo o 8 musimy byc w szpitalu. Maz dostal takie urzadzenie do podlaczenia na noc zeby sprawdzic dlaczego tak chrapie i czy cos sie z tym da zrobic. Wlasnie z tym spi i trzeba to zwrocic na 8 rano. A wogole przyjezdza jutro jeszcze znajomy z Pl, bo zlapal robote na miesiac (fakt ze na czarno, ale troche kasy mu sie przyda i jeszcze sobie po gorach polazi) wiec bedzie dzien zabiegany,,,, a i polska telewizje mi przywiezie:-) nie bedzie latwo tu sygnal zlapac bo gory i las za domem,,, ale nie poddamy sie;-)

a ten znajomy zatrzyma sie u nas tylko maks 2-3 dni bo ma zakwaterowanie i wyzywienie zalatwione...jakos nie widzi mi sie teraz z dwojka dzieci i Danielkiem z ktorym na nowo bedziemy sie poznawac i szukac jakiejs rutyny wkoncu...i zeby kogos w domu miec na dlugo:-p

spokojnej nocy zycze wszystkim;-)
 
Liluś może masz racje , że nie zapyatłam :tak:. Ale nie pierwszy raz te chomikowanie sie w niej odzywa a dzisja takimtonem to powiedziała , że szok:szok: z drugiej strony jak jej wytłmaczyłam z teściowa , że wózek mam zapsuty nie powiedziała , ze moge go pozyczyc. zreszta ja swoje ciuszki po Czarku tez wyniosłam na strych i to jest oczywiste , że to bedzie dla jej przyszłych bejbików i moich bo nie raz o tym rozmawiałyśmy, ale teraz to koniec:no:,
no ale po glowie mi chodzi jeszcze jedno , Lilka super masz chłopaka , ze tak ci fajnie spi i jest taki grzeczniutki tylko pozazdrościc:tak:.
a co do zębów to "4 "nie mam :zawstydzona/y::-(.....usunęła mi bo katastrofa , ogolnie nie za dobrze sie tam dzieje:-D, i jeszcze mam jakos skłonnośc do torbieli więc trzeba sie wziąśc ostro za paszcze:-D:tak:
a tak n koniec wielkie buziaki dla wszystkich dzieciaczków:tak:, bo wszystkie sa super i zdolne jak cholercia:)

dobranoc dziewczyny, karaluchy pod poduchy;-)
 
Ostatnia edycja:
spokojnej nocy dziewczyny :-)

Aniu jesli szwagierka taka to ty badz taka sama w stosunku do niej
niestety ja taki ludek jestem,ze ''jak Kuba Bogu tak Bog Kubie'' :-p ostatnio z K. za nasza dobroc dostalismy po tylku i powiedzielismy sobie STOP!! nie kazdy czlowiek zasluguje na pomoc i podanie reki w potrzebie :dry:
takze od tego czasu bardzo mi sie w glowce pozmienialo i nie bede miala juz tak dobrego serca z K.,bo potem trzeba miec twardy tylek :dry:

co do zabkow Aniu to mi po dwoch ciazach z jedenj 4ki zostalo malo szkliwa :zawstydzona/y:
postanowilismy,ze chyba w maju pojedziemy do PL bo nasi przyjaciele z USA przylatuja na wakacje po dwoch latach,a my mamy jeszcze komunie w rodzinie to przy okazji pojdziemy do kliniki stomatologicznej sobie zabki ponaprawiac i wybielic :-) a ze ja chce zabieg pod narkoza sobie zafundowac,bo jestem cykor nr 1,to troche nas to wyniesie...mielismy pojechac na wakacje na 2 tygodnie do Grecji,ale na dzien dzisiejszy wole te zeby sobie zrobic :sorry: no i K. tez

ok lece do zeszytu,musze sie nauczyc rodzajnikow ''et,en,ei'' do poszczegolnych rzeczownikow..:shocked2:
 
reklama
pod narkozą:-D no notrzy porody za sobą a dentysty sie boisz:-D
a co do wybielenie wszystkie musza byc zdrowe i wtedy mozna działac , ja zaczynam tez bo tragedia:szok:
dobra spadam , ucz sie ucz:happy2: a ztymi rodzajnikami to ja szłam na żywioł:-D, nie chhciało mi sie tego wkuwac:-D.
pa
 
Do góry