reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Manchesteru

OJJ Biszkopcik..widze, ze bardzo powaznie szykujesz urode na wiosne..basen-spadek wagi, kremiki na rozstepy..haha...dobrze dobrze..tak trzymaj!;-):tak:
My nadal pochorowani..dzis juz mnie tak zatkal katar, ze odezwaly sie zatoki wiec na maxa inhalacje...moj maly nadal chory wiec nawet na dwor nosa nie wychililam..ale mam nadzieje, ze jutro pogoda sie utrzyma i choc jutro pospacerujemy troche po parku.Do tego wziely mnie mdlosci od wczoraj..echh:-(
Czy ktoras z Was moze sie wypowiedziec na temat dzielnicy Crupmsall?Chcą nam zaproponowac tam mieszkanie z councilu...ale niewiele wiem o tej dzielnicy, czy spokojna itd.
Hehe no mam nadzieje, ze mi sie uda zrobic chociaz polowe tego co zaplanowalam, a zaplanowalam wiele :-)A rozstepy to takie malutkie, nawet ja ich niespecjalnie widze, bo sa z tylu, ale moj malzonek okazal sie bardziej spostrzegawczy niestety :tak: ;-)

Crumpall niestety nie wiem, wiec nie pomoge, moze poszukaj info tez na innych forach typu moja wyspa? Czasem ludzie pytaja o takie rzeczy...

Z mdlosciami wspolczuje, mnie meczyly praktycznie przez cala ciaze, ale szybko zapomnialam. Mam nadzieje, ze Tobie migiem przejda. No i kurujcie sie koniecznie! Pogoda taka nieciekawa, niby sloneczko, ale caly czas chlodno, latwo sie zaziebic. Pozdrawiam!!!:happy2:
 
reklama
Pozdrawiam z Polska :-D:-D

Weszlam na chwilke, u tesciow bo chyba sie uzaleznilam od BB :-D:-D:-D

Podroz odbyla sie bez wiekszych problemow, jak wyjechalismy o 10 z domu to mloda spala az do odprawy o 15 wiec bylo super, tylko na jedzenie sie budzila :tak: W samolocie bylo juz troche gorzej, ale tylko przy wznoszeniu sie i obnizaniu bo nie portafila sobie z cisnieniem poradzic i tak plakala, ze nie moglam jej uspokoic :-( juz nie wspomne, ze te glupie pasy do ktorych musza dzieciaki byc przypiete zbytnio nie pomagaja bo nawet pobujac jej nie moglam :wściekła/y: no ale dalismy rade i uwaga.......zaspy wieksze na lotnisku od nas!!!!:szok::szok: Ja zajechalismy pod dom rodzicow to odsniezone chodniki byly, owszem, ale zaspy pomiedzy samochodami wyzsze od samych samochodow i snieg nie topnieje a jak topnieje w ciagu dnia to w nocy znow sie zamraza :no: Takze warunki okolobiegunowe :-D:-D:-D Juz dzis zalatwilismy prawie 90% spraw, bylismy u pani pediatry z mala, kamien z serca spadl bo mowila, ze mala dobrze sie rozwija, tylko glowka sie jej nie podobala bo ma bardzo splaszczona ale kazala na brzuszek wiecej klasc tak wiec powinno byc ok, przepisala wit D (tu w UK nikt takich zeczy nie daje, 'bo po co') bo mala blada jest no i w zwiazku z tym, ze nie wypija dziennych dawek mleka kazala jej podawac, skierowanie na badanie krwi i moczu mamy (byc moze ma lekka niedokrwistosc bo mowila, ze dzieci w tym wieku zazwyczaj maja), poradzila w sprawie wprowadzania nowych pokarmow a raczej ich nie wprowadzania az do 5 miesiaca wiec poczekamy :tak::tak: No i w sumie tylko tyle, tak wiec jestem mega zadowolona :tak::tak: I wziela tylko 60zl wiec bajka. Restauracja na chrzciny tez zalatwiona, mile zaskoczyla nas cena od osoby bo myslimy, ze z kawa i napojami (zupa, i obiad) nie powinno byc wiecej niz 70zl/os. :-) A do wyboru bedzie zupka grzybowa, barszcz i rosolek, na obiad do wybory kotlet de volaille, zraz z czyms tam, poledwica nadzieana borowikami i losos smazony, do tego beda polmiski ziemniaczkow, frytek (to dla dzieci) i jakies warzywa gotowane na parze i buraczki :-):-) Tak wiec kazdy ma cos do wyboru, chcielismy zeby bylo cos normalnego wiec mysle, ze dobrze wybralismy. Potem kazdy tylko zamowi co bedzie chcial cieplego do picia no i zjemy tort :tak: beda tez jakies polmiski z owocami :tak: Uff, to na tyle jezeli chodzi o restauracje. Maz zaliczyl dentyste (2 zeby w 45 min, 200zl), nie wiem czy cena duza czy nie ale od wiekow chodze do tego dentysty i jest super. Jutro jade do taty bo maz jedzie na chrzciny do swojej siostry (do Wroclawia), bo oni maja rocznego synka i tez wlasnie go w tym czasie chrzcza bo maz bedzie u nich chrzestnym a siostra meza bedzie u nas wiec chcielismy oba zalatwic za jednym wyjazdem z tad nasza wyprawa do Polski teraz :-) Kupilismy dla chrzesniaka piekna ikone rodziny swietej, bo bratowa chciala, jest na drewnianej desce, posrebrzana i do tego ladna pamiatke wiec tez kolejna sprawa z glowy. Tak wiec ja jutro jade do mojego taty z Zuzka bo na chrzciny do Wrocka uwazan ze z 3 mies dzieckiem jest za daleko (my z Bydgoszczy wiec wiecie). Pierwszy raz bede w nocy bez meza wiec mam nadzieje ze damy sobie rade :-D:-D

No to tyle o mnie bo znow sie rozpisalam....przynajmniej macie co czytac :-D:-D:-p:-p

yowka- my mieszkalismy na Crumpsall przez ponad pol roku, zalezy w ktorym miejscu chca cie ulokowac, ale ogolnie to jest dzielnica zaraz za Cheetham Hill wiec duzo Pakistanow, troche murzynow no ale to zalezy czy chcecie mieszkac gdzie tyle tego jest. Nie jestem rasitka ale ja za nimi nie przepadam, dlatego mieszkamy w Stockport ;-) Ogolnie nie bylo zle, w miare blisko do miasta, autobus 135 co kilka minut jezdzi wiec latwo dojechac, mialabys blisko do szpitala (aczkolwiek nie wiem czy jest on dobry) no ale tak jak pisala biszkopcik, wpisz w google opinie o crumpsall czy cos w tym stylu i moze znajdziesz jakies wypowiedzi. Nie uwazam, ze jest tam mega bezpiecznie ale wiadomo w kazdej dzielnicy sa te gorsze i te lepsze miejsce zalezy gdzie ci to lokum oferuja. Ja wychodze z zalozenia, ze wiekszosc mieszkan z Council dostaja ludzie biedniejsi (nie mowie to u tobie, wiec nie bierz tego do siebie), ktorzy chca placic mniej (choc nie uwazam, ze placi sie duzo mniej, bo moja mama mieszka w takim mieszkani i za jeden pokoj placi w Council za miesiac ok 370 funtow a moglam jej za bardzo zblizona cene znalezc podobne mieszkanie. W kazdym badz razie daze do tego, ze nigdy nie wiesz z kolo kogo bedziesz mieszkac bo wiekszosc tych mieszkan dostaja ci nieudaczni angole, i podobni do nich, wiec tacy porzadni ludzie jak ty, moja mama sa tam nieliczni no ale to tylko moje zdanie i spostrzezenia wiec mam nadzieje, ze obejdzie sie bez urazy do kogokolwiek :tak::tak:

biszkopcik- ja na tej str chcialam kupowac MUSTELA ★ Leguidesante.co.uk : online pharmacy for health and beauty products ale jakos tak wyszlo, ze kupilam Bio-oil i musze powiedziec ze tez jest b.dobry. Patrzylam na ta stronke ale chyba cos tam na niej robia bo poki co jest niedostepna, ale mozesz looknac bo widac produkty ktore maja w ofercie tylko trn glupi baner tam ciagle sie przesuwa :wściekła/y:

Pandora- tylko 14 dni... dasz rade aczkolwiek pamietam, ze koncowka byla najgorsza:tak: Moze urodzisz predzej :tak: Masz juz wszytsko kupione czy bedziesz robic zakupy jak juz dzidzia bedzie z wami?

Pozdrawiam was wszytskich i do uslyszenia! :elvis: ;-)
 
Ostatnia edycja:
Czesc Dziewczyny,
No Lysa, widze, ze impreza zapowiada sie niezla! Fajnie! Dobrze, ze wszystkie sprawy zalatwione. Utwierdzilas sie, ze z Zuzia wszystko ok, wiec na pewno jestes spokojniejsza. No ladnie,u Ciebie zaspy a u nas sloneczko :-)

Dzieki za linka, tez patrzylam na te strone, ale na razie nie dziala:no:, A nawet ceny nie sa wygorowane, jakies promocje, ze wychodzi duzo, duzo taniej niz w Polsce, gdzie zakup Musteli to wydatek ponad 100 pln, a tu tylko 10 funtow :szok: :-D!Tylko, ze niestety wyglada na to, ze nie mają tego produktu na stanie, ciekawe czy uzupelnia stock przed zalaczeniem ponownie stronki... A gdzie kupilas to swoje cudo, tez na tej stronie?

Yowko, a nie mysleliscie o skorzystaniu z Housing Association? Wydaje mi sie, ze to duza lepsza forma wynajmu niz z mieszkanie z Councilu, a wciaz koszty sporo nizsze od rynkowych cen wynajmu. W kazdym badz razie oni przynajmniej sprawuja kontrole nad swoimi budynkami, wiec dokuczliwe sasiedztwo raczej nie wchodzi w gre. W przyznawaniu mieszkan obowiazuje system punktowy i jesli ma sie male dzieci to przyspiesza to i upraszcza procedure. Ja kiedys dowiadywalam sie w Tameside o warunki wynajmu. Jednak kazda tego typu instytucja ma swoje wlasne zasady. Sprobuj poszukac w google, ja znalazlam Prestwich & North Western Housing Association | Home i Arcon Housing Association Limited—Home, ale mysle,ze jest tego sporo wiecej...
 
Czy ktoras z Was moze sie wypowiedziec na temat dzielnicy Crupmsall?Chcą nam zaproponowac tam mieszkanie z councilu...ale niewiele wiem o tej dzielnicy, czy spokojna itd.

Mieszkaliśmy na Crumpsall przez półtora roku... w sumie w dwóch różnych częściach tej dzielnicy. Nie było najgorzej, ale nie chciałabym już tam wrócić. Kiedyś w biały dzień byłam świadkiem strzelaniny pomiędzy nastolatkami ( teraz tam jest parking tesco). Czy powiedzieli Ci może jaka ulica wchodzi w grę? Albo może podali kod pocztowy?

Pandora- tylko 14 dni... dasz rade aczkolwiek pamietam, ze koncowka byla najgorsza:tak: Moze urodzisz predzej :tak: Masz juz wszytsko kupione czy bedziesz robic zakupy jak juz dzidzia bedzie z wami?

Wszystko dla Filipa mamy już kupione i sobie spokojnie na niego czeka... Kurcze... nie moge się już doczekać pierwszych spacerków z nim
:tak:
 
Biszkopcik ...zlozylismy w Housing Association rowniez..czekamy i tam i na council rowniez. Mowiac szczerze to z tym sasiedztwem to tez wlasnie zalezy od dzielnicy. Jednak nie zdecydujemy sie chyba na ten Crupmsall...jeszcze kilka opini od Polakow i Slovakow uslyszelismy i jestesmy na nie..bo faktycznie pakoli tam niewasko a ja jak Lysa rowniez nie przepadam za nimi.No i nie za bezpieczna dzielnica.

Lysa-juz Ci zazdroszcze wyjazdu do PL...my tez czekamy az tam sie poprawi pogoda i chcemy leciec w marcu ewentualnie kwiecien.Imprezka napewno Wam sie uda super.. a i jadelko fajne. Super, ze tak sie wam szybciutko dalo wszystko pozalatwiac..no i , ze pediatre zalatwilas od razu bo tu to wiesz jak badaja...szkoda gadac.My tez chcemy wlasnie zabki zrobic w PL...glownie moj bo ja ok...ale i Szymkowi przy okazji lakowanie....no i pediatra , ginekolog...kosmetyczka itd. jak to w PL zawsze lepiej :tak:;-)
Co do domu z councilu to tak jak wyzej ...ale co do ceny to nie jest tak zle bo my placimy za 3 bed 600 f. miesiecznie a tam max bedziemy placic za 3 bed. 70 f. tyg. wiec 280 to jest roznica i do tego mozesz sobie remontowac itp. nie wypowiedza ci umowy jak przy zwyklym rentingu bo np zdecyduja sie na sprzedaz albo cos a nawet kolka wbic w sciane nie mozna bo bondu nie oddadza...my juz nie jeden problem mielismy z agencjami itd. wiec nie mam zamiaru wiecznie ladowac im tych bondow i kolosalnych rentingow.Chcemy miec juz cos /prawie/ jak swoje...a i zainteresowani jestesmy wykupem a u nich koszty wykupu domow sa duuuzo nizsze...a mamy taka mozliwosc bo sie dowiadywalismy jak i co.Dlatego zdecydowalismy sie na taka opcje.
Pandorka...wiem jak to jest czekac i irytowac sie..kiedy zewszad slychac pytanie czy to juz..czy nie ... ale tak jest zawsze i niepotrzebne tylko nerwy.Zwyczajnie kazdy czeka na ta wazna informacje i cieszy sie razem z Toba. Cierpliwosci...nie zostanie przeciez tam na stale :-) Dlatego tez nie zawracam Ci teraz glowy kawkami:-) , a i ja nie czuje sie najlepiej teraz mdlosci sie odezwaly i do tego choroba , z ktora nie bardzo sobie radze tymi naturalnymi metodami i zamiast lepiej jest gorzej i u mnie i u Szymka tez.Co sie odwlecze to napewno nie ucieknie.

A gdzie sie podzialy nasze nowe kolezanki?Co tam u was dziewczyny?
 
Ostatnia edycja:
A gdzie sie podzialy nasze nowe kolezanki?Co tam u was dziewczyny?
No wlasnie, gdzie jestescie dziewczyny? A juz myslalam, ze sie rozrusza jakos to forum.:-( A tu prosze znowu cichutko...;-)
U nas choroba w domu, moj maz dosc powaznie przeziebiony. My sie izolujemy,bo az sie boje pomyslec co bedzie jak maly zalapie przeziebienie. I tak jest dzis wyjatkowo marudny, ciagle placze jakby go kolka znow brala, mam nadzieje, ze nie uodpornil sie na ten cudowny Sab Simplex.Ja zmeczona, bo oczywiscie cala opieka nad nim spadla na mnie. A tak liczylam, ze sobie pospie ... :tak: No nic raz na wozie, raz pod wozem jak to sie mowi :-)
Chyba na razie w zwiazku z powyzszym odpuszcze sobie wypad na basen, wole poczekac az bedzie cieplej. Chociaz dzis w necie pojawilo sie info, ze tu znow przewiduja atak zimy. Pozyjemy, zobaczymy... co u Was dziewczeta?
 
U mnie bardzo nieciekawie niestety...:baffled::shocked2::baffled:okropne mdlosci od 3 dni...chetnie przelezala bym caly dzien ale przy moim synku to niemozliwe:-( a moj P. caly dzien w pracy wiec musze jakos sobie radzic ze wszystkim...najgorsze jest przygotowywanie posilkow....kazdy zapach praktycznie mnie mdli.W poprzedniej ciazy pomagala mi imbirowa herbata..teraz niestety nie dziala...prawie nie jem bo wszystko mnie mdli...tylko owoce jako tako wchodza.Do tego jeszcze to przeziembienie, cholerny bol gardla...nic nie dziala.:no:
Jakie sa wasze sposoby na mdlosci?:baffled:
 
Oh Yowka to bardzo niedobrze.:-( Mi na mdlosci pomagal rumianek i wspomniany przez Ciebie imbir. Jadlam ciasteczka imbirowe, bo samego imbiru nie cierpie. Trzymaj sie cieplutko mam nadzieje, ze szybko Ci mina te starszne mdlosci.
 
U mnie bardzo nieciekawie niestety...:baffled::shocked2::baffled:okropne mdlosci od 3 dni...chetnie przelezala bym caly dzien ale przy moim synku to niemozliwe:-( a moj P. caly dzien w pracy wiec musze jakos sobie radzic ze wszystkim...najgorsze jest przygotowywanie posilkow....kazdy zapach praktycznie mnie mdli.W poprzedniej ciazy pomagala mi imbirowa herbata..teraz niestety nie dziala...prawie nie jem bo wszystko mnie mdli...tylko owoce jako tako wchodza.Do tego jeszcze to przeziembienie, cholerny bol gardla...nic nie dziala.:no:
Jakie sa wasze sposoby na mdlosci?:baffled:

Mi na dłuższą metę nie pomagało kompletnie nic (czasem pepsi lub lemoniada)! Dopóki mój GP nie przepisał mi tabletek na mdłości-
Buccastem 3mg. Pomagały na początku, ale potem juz nie :confused: Ja miałam mdłości i to takie paskudne do 25tyg. mniej-więcej, więc też przyjemnie nie było
 
reklama
...dzieki za rady dziewczyny...moze tez powinnam odwiedzic lekarza aby mi cos przepisal chociaz lekow w ciazy raczej nie akceptuje..ale probuje wszystkiego i nic mi nie pomaga a musze byc w miare na chodzie ...przeciez mam jeszcze dziecko, ktore wymaga ciaglej uwagi i opieki a ja chodze jak cien, ani bawic sie z nim..ani na spacer...nawet ciezko mi obiad przygotowac :-(
 
Do góry