Mamy z Kanady jestescie????

[Usmiechnieta]

To prawda pamietam ze jak mieszkalam przy hurontario w apartamencie to jak nie karetki, policja to plugi pol nocy ciszy to tam nigdy nie bylo, teraz na szczescie nie slychac.

Zielona maupa nic tylko trzeba trzymac kciuki zeby wam sie udalo no i ze mezowi za dlugo tego tlumaczyc nie bedziesz musiala.Miedzy dziecmi zawsze inaczej no i ty bedziesz miala chwile dla siebie.

Pestka to dobrze ze ty to lubisz bo inaczej napewno byloby ciezko, ja tez uwielbiam dzieci, jak przyjechalam tu i mieszkalam w Guelph pilnowalam gromadki ale to co innego niz swoje, ktore masz 24h ze wszystkimi niedaj chorobami, humorami czasami lepszymi czasami gorszymi i co za tym idzie brakiem czasu dla siebie. Co nie zmienia faktu ze Cie podziwiam, ja dziekuje Bogu za kazdym razem kiedy moj maz wjezdza na hwy i mowi ze nie moglby byc zawodowym kierowca i za to ze tu na miejscu ma dobra prace..
Chodze do Kosalki - polak moze kojarzysz, jest ok, nie panikuje, daje skierowania na wszystkie badania co trzeba no i co jest plusem nie musze sie gimnastykowac zeby zrozumiec te wszystkie angielskie skomplikowane terminy bo angielski angielskim ale z tym pewnie mialabym problem
Hehe moja siostra przylatuje 17 marca, ja mam termin na 16 marca wiec zobaczymy kto bedzie pierwszy nasza corcia na swiecie czy siostra w kanadzie..
Tobie zycze dobrego weekendu "w komplecie"

Beata to zawsze tak jest ze sa wady i zalety, napewno masz tam spokojniej no i latem tak blisko do jeziora tylko pozazdroscic, chciaz duze miasto ma swoje zalety, zalezy od czlowieka.
Z Polskim niestety tak jest ze dzieciaki jak zaczna byc w angielskojezycznym towarzystwie to potem mniej chetnie po polsku chca mowic, polska szkola napewno jest pomocna bo to jak z angielskim im wiecej stycznosci z jezykiem tym im latwiej, na szczescie dzieciaki strasznie szybko chlona jezyki, czasami im zazdroszcze
Jakis nowy kolor do lazienki, czy chcesz tylko odswiezyc ?

Obudzilam sie dzis przed 6 i na zewnatrz bylo przepieknie, snieg lezal na drzewach i wszedzie bylo bialo jak wstalam trzy godziny pozniej wszystko zniklo i znowu szaro..

Kana - jak ty sie czujesz ?

 

[zielona maupa]

Usmiechnieta, no jak Ci sie bak urodzi w terminie, to bedzie ze mna urodziny swietowac

Z wielojezycznoscia z reguly jest tak, ze lesli rodzic mowi do dziecka w swoim jezyku ojczystym, i nie da sie dziecku przerobic, to dziecko pomimo trudnosci i oporow bedzie mowic do rodzica w jego jezyku. Ponadto istotnym jest aby jednak nie mowic do dziecka w innym jezyku niz ojczysty, no chyba ze zna sie go bardzo, ale to bardzo dobrze, i posluguje sie nim bez akcentu. Pomaga to uiniknac uczenia jezyka z bledami.

 

[kana161]

Usmiechnieta..... nie jest najgorzej.... czasem mi brzuszek twardnieje, ale to pewnie z nerwow, mamy obecnie troszke ciezka sytuacje materialna...caly czas ciagnie sie za nami 600 $,ktorego nie wyplacil mojemu mezowi byly pracodawca....trzeba bylo pozyczyc i od tamtego czasu ciagle nie mozemy dojsc do siebie...niby to nie duzo,ale wtedy doszly te moje 300$ ponad za usg, Mari byla dosc chora,bo miala goraczke ponad 4 dni i w koncu poszlam do walk in clinic i sciagneli od nas 100$,a chcieli 200 ale powiedzialam ,ze po prostu nie mam tyle +swieta + Mariczkowe urodzinki i tak nas to wyczyscilo....do tego wiadomo jak jest z praca na poczatku roku..i jakos doly lapie straszne...do tego ta beznadziejna pogoda i nic tylko siedziec i zamulac.....

Ale poza tym malenstwo wierci sie i kopie na maksa... wczoraj pospalo rano jak nigdy do 12...az sie zestresowalam i dopieo jak polezalam i pomasowalam brzusio to sie szanowne malenstwo obudzilo.... jeszcze mi sie to nie zdarzylo....zawsze rano po herbatce czy kawce cieplutkiej i sniadanku daje o sobie znac....a tutaj byla pustka....

Ciesze sie,ze u Ciebie wszystko ok z malutka)))) no teraz tylko czekac jak sie zacznie

 

[zielona maupa]

Kana, no to rzeczywiscie niefajnie. Zaciskam kciuki za pomyslny obrot spraw. A dopytywalas sie juz czy jednak mozesz rodzic za darmo i jesli tak, gdzie?
Cholera,az sie zaczynam bac chwili, kiedy juz bede mogla pracowac... Nie moge sie juz tego doczekac i mam nadzieje, ze nastapi to juz niedlugo.

Poza tym dopadlo mnie przeziebienie. Konstancji oczka tez sie zaczely cos szklic, ale mam nadzieje, ze ja chorobsko ominie. Starego OHIP zacznie dopiero pod koniec marca dzialac, wiec znowu trzeba bedzie kupe kasy na najbardziej podstawowe leki wydac...

 

[beata1980]

hej hej...no bez ohipu ciezko tutaj wiem bo sama to przezylam:-(

:-(

Zielona maupa masz racje,,my rozmawiamy w domu tylko o polsku i to ja mam problem zeby je zrozumiec one juz mowia czystym angielskim szczegolnie mlodsza,,,he he czesto jak czytam ksiazeczki to mnie poprawiaja i mowia mama to nie tak,,niestety moj akcent juz raczej nigdy nie bedzie taki jak ich

Usmiechnieta Kosalka byl i moim lekarzem prowadzil moja ciaze z Viktoria starsza corcia mile go wspominam:-):-):-)pewnie rodzisz w tym samym szpitalu co ja rodzilam tym w ktorym tadeusz Kosalka pracuje????

Co do lazienki chcialam pomalowac 3 lata temu kupilismy nowy maly domek tutaj polowe taniej niz w Mississauga albo Toronto ale niestety sa i tez minusy maz dojezdza do pracy w toronto no i wszystko daleko jest,,,,,ale jakos dajemy rade i mysle ze juz tutaj zapuscimy korzenie na dluzej.
nie bylo kaski na malowanie wiec chcemy powoli zaczac ale tez pewnie zanim caly domek pomalujemy troszke zejdzie....

Kana ja tez zycze powodzenia ,,sama pamietam jak to bylo bo kiedys bylam w takiej samej sytuacji,,,:-(a Ty masz jeszcze starsza corcie i jak wiadomo dzieci choruja i maja swoje potrzeby....

 

[kana161]

Zielona maupa wiesz cco jeszcze nie podjechalam do tego osrodka na dixie.....jak tylko pogoda sie poprawi to się wybiorę... a tak to kazdy na to w .....czterech literach.... niestety....
Wiesz co za sam antybiotyk dla Mariczki (pierwszy w życiu zresztą) zapłaciłam tylko 23$....najgorsza była sama wizyta, bo jeszcze nigdy w życiu,, nikt tak pobieżnie nie zbadał mi dziecka....w gabinecie tego "lekarza" spędziłam minute? o to jest chyba dużo... a ta cenę to sobie chyba sam ustalił....;/
No i zdrówka dla Was dziewczyny:****

Beata dziękuje Ci ślicznie;* ja naprawdę staram się być dobrej myśli....ale jeszcze taka pogoda dobijająca..... I masz racje najgorzej jak niunia czegoś chce, co ogólnie nie jest problemem....a ja zwyczajnie nie mam pieniążków.... wtedy najbardziej boli... no ale w końcu musi być lepiej

 

[beata1980]

Kana a czym Twoja Marika lubi sie bawic ma jakies ulubione zabawki??/jest w wieku moich dziewczynek wiec pewnie to samo:-):-):-)jakos powoli sie ulozy,w ktorej clinice byliscie? tej kolo szpitala???Co do lekarzy to przewaznie tak tutaj jest ciezko znalesc kgos z powolaniem my przed swietami sie pochorowalysmy dopiero po 3 wizycie u lekarza stwierdzil ze potrzebny antybiotyk a male juz po tyg, nic nie jadly tak bolaly je gardla i kaszlaly:-(

No idziemy spac jutro Viktoria idzie do przedszkola wiec musimy sie zebrac wczesniej rano a pogoda dalej tragiczna

Dobranoc:-):-)

 

[kana161]

Beata Mariczka uwielbia Little Pony i ma juz ich chyba cala kolekcje....plus te zamki, pociagi, samochodziki.....szal cial....wiesz tutaj to nie jest az taki problem, jak bylo lepiej to za kazdym razem na zakupach jakiego kucyka dostala i sie uzbieralo.....ma ich naprawde niezla gromade, ale..... ona faktycznie sie nimi bawi....dokladnie teraz siedzi i tak pewnie z godzinke jej zejdzie
Do tego bajki z "My Little Pony friendship is magic" zna na pamiec hahahh

Lubi tez Dore i te bobasy z Baby Alive....ma dwie,babcia jej na urodzinki dokupila lozeczko i wozek taki dla blizniakow i teraz siedzi i przwija, uklada karmi....

a Twoje dziewczyny???? co lubia?

A w tej klinice to bylismy w takiej co dziala w swieta itp, bo to byla niedziela przed sylwestrem....wiec wszystko inne zamkniete....moze faktycznie dlatego z nas tak zdarli...;/

W końcu za oknem słoneczko ogarniam siebie i Mari i uciekamy pokarmić kaczuszki spacerek murowany

milego piatku kochane;*

 

[zielona maupa]

No i jestem chora... Wrrr. Wszystko mi na nerwy dziala, z nosa sie leje, oczy lzawia. No i oczywiscie nikogo do pomocy. Kostka tez ma dzien wredoty nakreconej i juz sie na siebie nawsciekalysmy. Niania by mi sie przydala. A wlasciwie nianiek. Taki ladny, wysoki, o hebanowej skorze... Hahaha.

Milego dnia babeczki.

 

[kana161]

Zielona maupa to jak znajdziesz takowego...obiecaj ,ze sie czasem podzielisz;****