czesc dziewczyny, tez mieszkm w Kanadzie - Winnipeg, pozdrawiam was serdecznie. Mam nadzieje ze ktos sie odezwie ale patrzac na ostatni post (date) to pewnie nikt tu juz nie zaglada...
reklama
mysle ze ten temat "umarl"....
beata1980
Sierp 2007 czerw 2009
Witaj ewiczka jeszcze czasami zagladam i mam nadzieje ze ktos sie jednak pojawi...Mieszkalismy w Mississaudze od wielu lat ale od 4 miesiecy przeprowadzilismy sie na polnoc do Innisfil kolo Barie,sliczne male miasteczko,piechota do jeziorka. Mam dwie corce 14 m. i 3 latka wiec narazie siedze z nimi w domu.
Pozdrawiam i jak chcesz i mozesz skrobnij cos o sobie...
Pozdrawiam i jak chcesz i mozesz skrobnij cos o sobie...
beata1980
Sierp 2007 czerw 2009
Ja przez 7 lat mieszkalam w Toronto i zima nie byla znow taka straszna powiedzialabym ze w moim Zakopanym z ktorego pochodze czesto byla ostrzejsza,tutaj jest tylko jeden problem strasznie zima wieje,no i przez to wydaje sie zimniej.Teraz przeprowadzilismy sie bardziej na polnoc Kanady i z tego co mowia znajomi co tutaj mieszkaja zimy sa ciezkie, i dlugie zobaczymy...
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2011
- Postów
- 1
Czesc tu wiola sie zglasza. Wlasnie znalazlam to forum i postanowilam sie dolaczyc. Mieszkam w Barrie z mezem i 19 miesieczna coreczka . Przeprowadzilismy sie tutaj z Mississauga ponad rok temu i nadal szukam jakis kontaktow a szczegolnie mama. Zauwazylam ze mieszkasz niedaleko mnie i masz coreczki. Super bylo by sie kiedys spotkac i pogadac. co o tym myslisz?
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Watek chyba obumarl, ale co tam napisze, moze ktos sie odezwie ;-)
Mieszkam w Meksyku, ale juz mam dosyc i bardzo chce przeprowadzic sie do cywilizacji Moj maz, to Meksykanin - a oni nie wyobrazaja sobie zycia z dala od domu... Ja z kolei nie wyobrazam sobie dalszego zycia tutaj. Mamy niespelna 15 miesieczna core i chcialabym zapewnic jej lepsza przyszlosc. Tutaj zycie nie jest zle - jest tylko takie, jakiego nie umiem zaakceptowac. Kolezanki Polki, ktore sie tu osiedlily przed laty zawsze mi powtarzaja, ze sa dwa klucze do sukcesu: pieniadze i akceptacja tutejszego ladu. Ja nie mam ani jednego ani drugiego ;-)
Doszlismy z mezem do porozumienia w sprawie emigracji i wybor padl na Kanade - bo to ciagle ten sam kontynent...
Chcialabym wiedziec jak sie zyje na polnocy. Jak wyglada kwestia pracy, opieki socjalnej, przedszkoli... No i najwazniejsze: pieniadze... Ile trzeba miec na poczatek - oczywiscie szacunkowo. Istnieje nikla szansa, ze maz "dogada" prace juz tutaj - jest trenerem gimnastyki artystycznej - ale moze tez sie okazac, ze bedziemy oboje musieli znalezc zatrudnienie juz tam.
Pozdrawiam goraco i mam nadzieje, ze ktos tu jeszcze zaglada...
Mieszkam w Meksyku, ale juz mam dosyc i bardzo chce przeprowadzic sie do cywilizacji Moj maz, to Meksykanin - a oni nie wyobrazaja sobie zycia z dala od domu... Ja z kolei nie wyobrazam sobie dalszego zycia tutaj. Mamy niespelna 15 miesieczna core i chcialabym zapewnic jej lepsza przyszlosc. Tutaj zycie nie jest zle - jest tylko takie, jakiego nie umiem zaakceptowac. Kolezanki Polki, ktore sie tu osiedlily przed laty zawsze mi powtarzaja, ze sa dwa klucze do sukcesu: pieniadze i akceptacja tutejszego ladu. Ja nie mam ani jednego ani drugiego ;-)
Doszlismy z mezem do porozumienia w sprawie emigracji i wybor padl na Kanade - bo to ciagle ten sam kontynent...
Chcialabym wiedziec jak sie zyje na polnocy. Jak wyglada kwestia pracy, opieki socjalnej, przedszkoli... No i najwazniejsze: pieniadze... Ile trzeba miec na poczatek - oczywiscie szacunkowo. Istnieje nikla szansa, ze maz "dogada" prace juz tutaj - jest trenerem gimnastyki artystycznej - ale moze tez sie okazac, ze bedziemy oboje musieli znalezc zatrudnienie juz tam.
Pozdrawiam goraco i mam nadzieje, ze ktos tu jeszcze zaglada...
kana161
Mama "terrorystek" :P
Witam
Nazywam się Karolina i od kwietnia 2011 jestem i póki co mieszkam w Kanadzie a dokładnie w Mississauga... Jest tutaj może ktoś z tej okolicy?
Strasznie szkoda, ze takie pustki panują....ale bede zaglądała- a nóż coś się ruszy
Pozdrawiam serdecznie
Nazywam się Karolina i od kwietnia 2011 jestem i póki co mieszkam w Kanadzie a dokładnie w Mississauga... Jest tutaj może ktoś z tej okolicy?
Strasznie szkoda, ze takie pustki panują....ale bede zaglądała- a nóż coś się ruszy
Pozdrawiam serdecznie
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 540
Podziel się: