beata1980
Sierp 2007 czerw 2009
hej dziewczynki
ja na szybciutka bo zaraz musimy wyjsc,,,w koncu cieplej si zrobiloale jeszcze sniegu troszke mamy....
Wxczoraj bylismy na urodzinach kuzyna dziewczynek w Torontona kreglach male wniebowziete byly i ciagle pytamy kiedy jeszcze pojdziemy.
Co do szpitali to sie zupelnie zgadzam z Wami za szybko tam sie wszystko dzieje a wiem troszke na ten temat bo dane mi bylo spedzic pare tygodni w Trillium w ciazy z gabi mialam ataki woreczka zolciowego wiec ladowalam 2 razy w szpitalu po przeszlo tygodniu bo to juz byla koncowka ciazy i bali sie zeby malej to nie postymulowalo do wyjscia na swiat,jak urodzilam mala miaalam zabieg usuniecia woreczka i wypuscili mnie po 3 h a he he a 2 tyg w domu nie moglam wstac z lozka jeszcze tak bolalo,po urodzeniu Gabrysi wyszlam tego samego dnia mala urodzila sie wpol do szustej rano o 4 mnie wypuscili,,,,,no dla mnie to nie do uwierzenia bo wiadomo i maluszek i matka po takim przezyciu potrzebuja troszke opieki i dogladniecia ze strony medycznej przynajmniej przez dobe.
Zielona to niezle maja zasady w tych szpitalach w meksyku he he ze zmarzluchy z nich to juz wiem:-):-)
Usmiechniata chce cyca to niech pije :-) ,,kurcze ile ja sie umeczylam zanim male zalapaly nawet do poradni chodzilam a i tak karmilam tylko przez jakies pol roku bo nie ciagly dobrze i mleczko sie skonzcylo widze ze mialas taki sam porod jak ja z Gabi tez mialam tylko jakies male pekniecie Kosalka jednak fajny gosc:-):-):-)
:-)no to swietne zakupy brzusio napewno juz zgrabniutki ja z Gabrysia mialam niedurzy wlasnie taka zgrabna pileczka wszyscy mi mowili ze bedzie chlopak ale ja mysle ze dlatego ze nic nie przytylam za duzo przez te moje ataki woreczka,,,taki byl
Pestka na Paisley kiedys mieszkalam poznij na King:-) fajne okolice wszystko blisko pewnie slyszalyscie o tej dziewczynie z carpat ktorej maz zabil sie na budowie???byla moja dobra kolezanka oni oboje byli na moim slubie:-(napewno wiecie ktora byla menadzerka w karpatach przez dlugi czas...
ja mieszkalam przed przyjazdem tutaj na Dixie i Dundas w tych malych condominiach na samym skrzyzowaniu tez fajnie bylo blisko wszystko :-):-):-)no ale cos nas podkusilo i przeprowadzilismy sie tutaj na dobre jednak wyszlo bo musialam prawko zrobic bo tutaj znw wszystko daleko ha ha
ja na szybciutka bo zaraz musimy wyjsc,,,w koncu cieplej si zrobiloale jeszcze sniegu troszke mamy....
Wxczoraj bylismy na urodzinach kuzyna dziewczynek w Torontona kreglach male wniebowziete byly i ciagle pytamy kiedy jeszcze pojdziemy.
Co do szpitali to sie zupelnie zgadzam z Wami za szybko tam sie wszystko dzieje a wiem troszke na ten temat bo dane mi bylo spedzic pare tygodni w Trillium w ciazy z gabi mialam ataki woreczka zolciowego wiec ladowalam 2 razy w szpitalu po przeszlo tygodniu bo to juz byla koncowka ciazy i bali sie zeby malej to nie postymulowalo do wyjscia na swiat,jak urodzilam mala miaalam zabieg usuniecia woreczka i wypuscili mnie po 3 h a he he a 2 tyg w domu nie moglam wstac z lozka jeszcze tak bolalo,po urodzeniu Gabrysi wyszlam tego samego dnia mala urodzila sie wpol do szustej rano o 4 mnie wypuscili,,,,,no dla mnie to nie do uwierzenia bo wiadomo i maluszek i matka po takim przezyciu potrzebuja troszke opieki i dogladniecia ze strony medycznej przynajmniej przez dobe.
Zielona to niezle maja zasady w tych szpitalach w meksyku he he ze zmarzluchy z nich to juz wiem:-):-)
Usmiechniata chce cyca to niech pije :-) ,,kurcze ile ja sie umeczylam zanim male zalapaly nawet do poradni chodzilam a i tak karmilam tylko przez jakies pol roku bo nie ciagly dobrze i mleczko sie skonzcylo widze ze mialas taki sam porod jak ja z Gabi tez mialam tylko jakies male pekniecie Kosalka jednak fajny gosc:-):-):-)
:-)no to swietne zakupy brzusio napewno juz zgrabniutki ja z Gabrysia mialam niedurzy wlasnie taka zgrabna pileczka wszyscy mi mowili ze bedzie chlopak ale ja mysle ze dlatego ze nic nie przytylam za duzo przez te moje ataki woreczka,,,taki byl
Pestka na Paisley kiedys mieszkalam poznij na King:-) fajne okolice wszystko blisko pewnie slyszalyscie o tej dziewczynie z carpat ktorej maz zabil sie na budowie???byla moja dobra kolezanka oni oboje byli na moim slubie:-(napewno wiecie ktora byla menadzerka w karpatach przez dlugi czas...
ja mieszkalam przed przyjazdem tutaj na Dixie i Dundas w tych malych condominiach na samym skrzyzowaniu tez fajnie bylo blisko wszystko :-):-):-)no ale cos nas podkusilo i przeprowadzilismy sie tutaj na dobre jednak wyszlo bo musialam prawko zrobic bo tutaj znw wszystko daleko ha ha