Kurcze nie wiem co sie stalo ale wogole nie widzialam wiadomosci od Ciebie Marlenko... Ostatnia strona sie nie wyswietlala, codziennie patrzylam czy nic nie piszesz i nie bylo zadnych wiadomosci, nie wiem jak ta strona dopiero po jakims czasie sie wyswietlila z ostatnia Twoja wiadomoscia. Przepiekna pogoda u nas ostatnio zawitala wkoncu sie troszke opalilam i nie jestem taki bladziak hihih pozdrawiam gorrraco jak w ten upalny dzien ))
reklama
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
Ja tez tak mialam kilka razy z innymi watkami nie chcialo sie otworzyc,ja jestem w ogrodku codziennie to z nudow jest tak pieknie,wielu z moich znajomych leci do cieplych krajow,a ja biedna zostaje te lato tutaj,z drugiej strony czekam na dzidzie wiec tez co sie wydarzy nowego w moim zyciu poraz pierwszy,juz nie moge sie doczekac wszystko gotowe,latam po sklepach codziennie czasami 2 razy dziennie jak dzisiaj zaraz kolezanka z mojej bylej pracy przyjdzie po mnie i idziemy w teren;-)ciesze sie,ze zlapalas kolorku ja uzywam kremu z samoopalaczem poniewaz boje sie opalac,bylam na plazy w tym tygodniu 2 razyjak tam Fionka czy kupujesz jej jakies kostki i zabawki do gryzienia taki pieski lubia czasami ostrzyc sobie zabkipozdrawiam goraco
Witaj Kobietko fajny brzuszek masz ))) u mnie jakos leci, Fionka juz ogromna jest jak na 4 miesiace )) wcina wszystko a najbardziej lubi moje kwiatki w ogrodzie hihihi prawie wszytskie mi wykosila tylko te w doniczkach zostaly (( heheh pogoda sie zepsula, koniec z opalaniem, zaczelam chodzic na aerobik i na cardio kickboxing musze troszke wkoncu zadbac ooo figurke hihih. Pozdrawiam baaaardzo serdecznie i sciskam ;-)
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
Czesc Martusia,moja sunia je trawe i mowie na nia owieczka hihi,pogoda okropna wiecej jestem w domu,rano tylko miasto zaliczam oczywiscie,ciesze sie ze jestes taka aktywna a pewnie cwicz dziewczyno i sie da hihi,a moze powinnas zrobic licencje i zaczac pracowac jako ochroniarz z takimi treningami moglabys niezle zarabiac,ja ogladam teraz tv to wszystko z nudow,ja posadzilam tez kwiatki w doniczkach na wiosne i teraz kielkuja,pozdrawiam goraco:-):-):-):-):-)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2008
- Postów
- 2
Witam!! Jestem przyszłą mamą mieszkającą w Cork. Termin porodu mam na 4. Lipca. Wczoraj byłam na pierwszych antenatal classes.... wydaje mi się że niby wszystko wiem jak i co....ale jak ktoś ma już doświadczenia z porodu w Irlandii a szczególnie w Cork University Maternity Hospital byłabym bardzo wdzięczna za jakieś info. na ten temat i ogólnie opieki nad dzickiem itp. sprawach związanych z macieżyństwem w Cork
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
Czesc Agnieszko ja tez chodze do szkoly rodzenia ogolnie ok nie moge Ci duzo napisac poniewaz to moj pierwszy dzidziulek ale z tego co slyszalam ten szpital o ktorym piszesz jest super sama nie sprawdzilam to opinie ze slyszenia pozdrawiam:-)Witam!! Jestem przyszłą mamą mieszkającą w Cork. Termin porodu mam na 4. Lipca. Wczoraj byłam na pierwszych antenatal classes.... wydaje mi się że niby wszystko wiem jak i co....ale jak ktoś ma już doświadczenia z porodu w Irlandii a szczególnie w Cork University Maternity Hospital byłabym bardzo wdzięczna za jakieś info. na ten temat i ogólnie opieki nad dzickiem itp. sprawach związanych z macieżyństwem w Cork
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2008
- Postów
- 6
Czesc.Ja rodzilam w tym szpitalu moja córeczke niecaly rok temu(tez w lipcu) i moge Ci napisac z czystym sumieniem ze jestes w dobrych rekach.Po pierwsze poród byl "ludzki" czyli byla przy mnie caly czas polozna ktora byla bardzo sympatyczna i nie czulam sie obco.Po drugie wyposazenie szpitala jest bardzo dobre bo jest to nowy szpital wiec wszystko jest czyste i nowe. Ja mialam szczescie i lezałam w 2-osobowej sali wiec lazienke dzieliłam tylko z jedną osobą no i mialam cisze i spokój.Jedno jest pewne tak milych położnych jeszcze nie spotkałam i życze każdemu takiej opieki.Moja mała nie spała prawie w ogóle w nocy więc połozna przychodziła i zabierała ja do siebie na chwile zebym mogła sie choc chwilke przespac za co jestem jej ogromnie wdzieczna do dzis.Wtedy godzina snu była dla mnie czymś wspanialym.Dodam jeszcze ze przy wypisie nie wreczalam zadnej poloznej czekoladek ani nic z tych rzeczy a i tak do konca byly uprzejme i mile.Jesli zdecyduje sie na drugie dziecko to tez bede chciala je urodzic w tym szpitalu.Jesli bedziesz miec jakies pytania to napisz, służe pomocą.Życze Ci dużo szcześcia i powodzenia.:-)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2008
- Postów
- 2
dziękuję bardzo za odpowiedź!!!! )) ja o tym szpitalu również słyszałm same dobre rzeczy i koleżanka która w tym roku będzie rodzić również kolejne dziecko w tym szpitalu mówi że nie wyobraża sobie by było to gdzie indziej!!!Czesc.Ja rodzilam w tym szpitalu moja córeczke niecaly rok temu(tez w lipcu) i moge Ci napisac z czystym sumieniem ze jestes w dobrych rekach.Po pierwsze poród byl "ludzki" czyli byla przy mnie caly czas polozna ktora byla bardzo sympatyczna i nie czulam sie obco.Po drugie wyposazenie szpitala jest bardzo dobre bo jest to nowy szpital wiec wszystko jest czyste i nowe. Ja mialam szczescie i lezałam w 2-osobowej sali wiec lazienke dzieliłam tylko z jedną osobą no i mialam cisze i spokój.Jedno jest pewne tak milych położnych jeszcze nie spotkałam i życze każdemu takiej opieki.Moja mała nie spała prawie w ogóle w nocy więc połozna przychodziła i zabierała ja do siebie na chwile zebym mogła sie choc chwilke przespac za co jestem jej ogromnie wdzieczna do dzis.Wtedy godzina snu była dla mnie czymś wspanialym.Dodam jeszcze ze przy wypisie nie wreczalam zadnej poloznej czekoladek ani nic z tych rzeczy a i tak do konca byly uprzejme i mile.Jesli zdecyduje sie na drugie dziecko to tez bede chciala je urodzic w tym szpitalu.Jesli bedziesz miec jakies pytania to napisz, służe pomocą.Życze Ci dużo szcześcia i powodzenia.:-)
mam jednak taką małą wątpliwość..... w sumie to jestem na 100% zdecydowana na Epidural...ale mam momęty zwątpienia, czy to faktycznie dobre rozwiązenie itd.!!?? czy ty rodziłaś może ze znieczuleniem czy bez!?
reklama
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2008
- Postów
- 6
Ja przyznam sie ze do samego porodu nie wiedzialam czy zdecydowac sie na epidural czy tez nie.Duzo rozmawialam ze znajoma ktora rodzila tez w Irlandii i byla znieczulona epiduralem.Ja zaznaczylam sobie w karcie porodu (wypelniasz ja na ktorejs z wizyt w szpitalu) ze jesli poprosze o epidural to mi go podadza.Jednak okazalo sie, ze moj porod odbyl sie bardzo szybko,byl wywolywany i trwal razem ze skurczami jakies 4godziny, wiec okazalo sie ze wystarczyl mi tylko gaz.Dobrze jednak bylo miec swiadomosc ,ze w razie potrzeby dostalabym epidural.Tak wiec wszystko moze sie roznie potoczyc.Zycze Ci powodzenia i duzo zdrowia dla Ciebie i maluszka-wszystko bedzie dobrze!dziękuję bardzo za odpowiedź!!!! )) ja o tym szpitalu również słyszałm same dobre rzeczy i koleżanka która w tym roku będzie rodzić również kolejne dziecko w tym szpitalu mówi że nie wyobraża sobie by było to gdzie indziej!!!
mam jednak taką małą wątpliwość..... w sumie to jestem na 100% zdecydowana na Epidural...ale mam momęty zwątpienia, czy to faktycznie dobre rozwiązenie itd.!!?? czy ty rodziłaś może ze znieczuleniem czy bez!?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 361
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 251
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 878
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: